Opłaty za badania techniczne. We wrześniu ceny pójdą w górę
Opłaty za badanie techniczne pojazdów mają we wrześniu pójść w górę. Ministerstwo Infrastruktury przygotowało projekt nowelizacji w celu „urealnienia” poziomu opłat, które od 2004 r. pozostawały niezmienne. Jak zaznacza resort, podwyżka stawek to tylko część większej reformy, która ma zwiększyć bezpieczeństwo na drogach.
Z tego artykułu dowiesz się…
- O ile i od kiedy wzrosną ceny za badania techniczne pojazdów.
- Dlaczego branża od długiego czasu apelowała o wzrost opłat.
- Jak podwyżka cen za kontrolę pojazdów wpisuje się w założenia reformy zapowiadanej przez resort infrastruktury.
Opłaty za badania techniczne samochodów osobowych wzrosną o około 50 zł – zapowiedział na konferencji prasowej w połowie sierpnia wiceminister infrastruktury Stanisław Bukowiec. Dodał, że nowe stawki powinny zacząć obowiązywać od września tego roku. Wskazał również, że opłaty za inne rodzaje badań wzrosną proporcjonalnie – zapowiedział wiceminister.
Zapowiedziom wiceministra towarzyszyło opublikowanie projektu nowelizacji rozporządzenia w sprawie wysokości opłat związanych z prowadzeniem stacji kontroli pojazdów oraz przeprowadzaniem badań technicznych pojazdów. Obecnie projekt znajduje się w fazie uzgodnień, opiniowania i konsultacji publicznych.
Resort chce „urealnić” opłaty za badania techniczne
Obowiązujące rozporządzenie nie było nowelizowane w zakresie wysokości opłat od blisko 21 lat. Obecnie w Polsce opłata za badanie techniczne samochodu osobowego wynosi
98 zł i jest jedną z niższych w UE. Po podwyżce opłata ma być porównywalna do tych obowiązujących w Finlandii, Grecji, Portugalii czy na Węgrzech. Ma być z kolei niższa niż np. w Estonii, Niemczech, Włoszech czy na Słowacji – wskazuje Ministerstwo Infrastruktury.
Analiza resortu, poprzedzająca projekt nowelizacji, wykazała wzrost kosztów utrzymania stacji kontroli pojazdów w Polsce, przede wszystkim w latach 2020-2024. Przeprowadzenie badania technicznego w 2025 r. jest dla takiego obiektu droższe niż w 2004 r. w wyniku wzrostu płac, który miał miejsce w gospodarce i podwyżek cen energii, wynajmu, utrzymania infrastruktury czy opłat administracyjnych i podatków. W efekcie w latach 2023-2024 stacji kontroli pojazdów zaczęło w Polsce ubywać, podczas gdy w latach 2004-2017 ten trend był odwrotny.
Polacy uzyskali zatem łatwy i szybki dostęp do stacji kontroli pojazdów, co kilka lat temu zaczęło się zmieniać. Musimy zatrzymać ten niekorzystny trend – uznało ministerstwo.
Opłaty za badania techniczne wzrosną o 53 proc.
Jak podano, przy urealnieniu opłat za badania techniczne pojazdów jako bazowy został przyjęty 2020 r. Resort chce, by wzrost stawki za kontrolę osobówek – czyli najczęściej wykonywanego badania – wyniósł 53 proc. Opłaty za inne rodzaje badań mają wzrosnąć proporcjonalnie. Wyliczenia oparto na wskaźnikach inflacji za lata 2020-2024.
Zgodnie z propozycją ministerstwa, opłaty wzrosną następująco:
W górę mają pójść również stawki za poszczególne rodzaje dodatkowych badań i czynności związanych ze sprawdzaniem stanu technicznego pojazdów.
Branża apelowała o wzrost opłat od dawna
Postulat podniesienia stawek za badania techniczne aut od dawna podnoszony był przez przedsiębiorców prowadzących stacje kontroli. Branża apelowała przy tym o jeszcze wyższe stawki. W połowie zeszłego roku Stowarzyszenie Inżynierów i Techników Komunikacji RP proponowało podwyżkę stawki na 430 zł, czyli 10 proc. kwoty minimalnego wynagrodzenia od 1 lipca 2024 r.
Jak skomentował w stanowisku Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych (SDCM) prezes stowarzyszenia Tomasz Bęben, zapowiedziana podwyżka to zdecydowanie mniej niż realne kwoty, o których mówiła branża motoryzacyjna.
– To także dużo mniej niż wygórowane sumy, które czasem pojawiały się w mediach, a które później dementowało samo Ministerstwo Infrastruktury. Trudno się dziwić, że wielu diagnostów może czuć rozczarowanie, podobnie jak część kierowców czy polityków może krytykować samą decyzję o podwyżce. Warto jednak pamiętać, że diagności – osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo wszystkich użytkowników dróg – nie doczekali się żadnych zmian w wynagrodzeniu od ponad 20 lat. To jedna z najbardziej zaniedbanych grup zawodowych pod względem stawek za wykonaną pracę. Choć obecna decyzja nie jest idealna i dla wielu będzie zbyt ostrożna, a dla innych zbyt śmiała, to jest to krok w dobrą stronę. Bez niego nie ruszymy dalej. Cieszę się, że Ministerstwo Infrastruktury podjęło działania w tym kierunku – choć uważam, że wysokość opłaty mogłaby, a nawet powinna być wyższa – dodał Bęben.
Do sprawy odniosła się również Rzecznik Małych i Średnich Przedsiębiorców Agnieszka Majewska, która wielokrotnie poruszała temat z rządem. W opublikowanym stanowisku zwróciła ona uwagę, że stawki za badania muszą z jednej strony odpowiadać kosztom stacji kontroli. Z drugiej jednak nie mogą być zbyt dotkliwe dla przedsiębiorców, którzy muszą płacić za badania swojej floty.
Cieszę się, że Ministerstwo Infrastruktury podjęło działania w tym kierunku – choć uważam, że wysokość opłaty mogłaby, a nawet powinna być wyższa.
Resort zapowiada większą reformę. Na drogach ma być bezpiecznej
Ministerstwo zapowiada, że podwyżka, która ma nastąpić we wrześniu tego roku, to tylko część zmian. Resort chce większej reformy całego systemu badań technicznych pojazdów w Polsce. Zmiany mają zwiększyć bezpieczeństwo ruchu drogowego, m.in. uszczelnić system badań technicznych pojazdów oraz stworzyć spójny nadzór nad prawidłowością ich przeprowadzania.
Reforma wymaga nowelizacji prawa drogowego, a więc będzie musiała przejść dłuższy proces legislacyjny – na zmiany musi zgodzić się parlament i prezydent. Na razie nie ma harmonogramu, w którym mamy poznać projekt nowelizacji.
Wiadomo jednak, jaki jest zarys proponowanych rozwiązań. Wprowadzony ma być też m.in. nowy system szkolenia diagnostów. A przy badaniu technicznym obowiązkowo sporządzana będzie dokumentacja fotograficzna.
Jest też zapowiedź ułatwienia dla kierowców. W projekcie zostanie zaproponowana możliwość badania technicznego 30 dni przed wyznaczonym terminem, bez skracania okresu ważności kolejnego badania, np. dla osób, które planują wyjazd w okresie, w którym wypada termin kontroli.
Jeśli chodzi o stawki za badania techniczne, Ministerstwo Infrastruktury chce wprowadzić "obiektywny wskaźnik" waloryzacji. "Rozwiązanie to umożliwi uwzględnienie dynamicznie zmieniającej się sytuacji gospodarczej w kraju" – podaje resort. I pozwoli uniknąć sytuacji jak w ubiegłych latach, kiedy przy dwucyfrowej inflacji i znaczącym tempie wzrostu płac stawki za badanie stały w miejscu.
Główne wnioski
- Wzrost opłat za badania techniczne. We wrześniu mają wzrosnąć opłaty za badanie techniczne pojazdów. Ministerstwo Infrastruktury proponuje podwyżkę o 53 proc.
- Branża od lat apelowała o podwyżkę stawek. Przedsiębiorcy prowadzący stacje kontroli pojazdów od dawna wskazywali na potrzebę podniesienia opłat. Stawki pozostawały bez zmian od 2004 r., tymczasem rosły koszty prowadzenia działalności, zwłaszcza w latach 2020-2024.
- Resort zapowiada reformę całego systemu badań technicznych pojazdów. Zmiany mają objąć nowy system szkoleń dla diagnostów, wymóg dokumentacji fotograficznej oraz wprowadzenie obiektywnego wskaźnika wzrostu cen opłat za badania w kolejnych latach.