24Ventures zaczyna inwestować. Zwiększył kapitalizację do 82 mln zł
Na rynek systematycznie wchodzą fundusze VC tworzone w partnerstwie z PFR Ventures. W lipcu zdolność operacyjną uzyskał 24Ventures. Fundusz w międzyczasie pozyskał dodatkowe pieniądze od prywatnych inwestorów.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jaka jest strategia inwestycyjna 24Ventures.
- Na jakie ustępstwa poszedł PFR Ventures, by ułatwić zespołom zarządzającym funduszami VC proces pozyskiwania prywatnego kapitału.
- Jak obecnie wygląda sytuacja na rynku VC. Czy ograniczenie finansowania było papierkiem lakmusowym dla projektów startupowych?
24Ventures to jeden z funduszy venture capital (VC) utworzonych w partnerstwie z PFR Ventures w ramach programu Fundusze Europejskie dla Nowoczesnej Gospodarki (FENG). Uczestnikom rynku został przedstawiony we wrześniu 2024 r. Wówczas wskazano, że jego kapitalizacja wynosi 54 mln zł. Zarządzający: Katarzyna Kowalczyk, Stanisław Rogoziński oraz Łukasz Wąsikiewicz przekonali do przedsięwzięcia kolejnych inwestorów prywatnych, głównie indywidualnych i osoby związane z biznesem.
Kapitalizacja 24Ventures wzrosła do 82 mln zł. 80 proc. kwoty stanowią pieniądze publiczne, bo udział PFR Ventures także wzrósł proporcjonalnie. Od lipca, po okresie działań formalno-prawnych, fundusz wszedł w fazę operacyjną i zaczyna inwestować w startupy.
Zdaniem eksperta
PFR Ventures ułatwił pozyskiwanie prywatnego kapitału

24Ventures wchodzi do gry o startupy
Pierwszą transakcję 24Ventures ma już za sobą. Na razie nie ujawnia nazwy spółki, którą włącza do portfela.
– Właśnie finalizujemy pierwszą inwestycję, a w procesie są następne. Trafia do nas wiele ciekawych projektów. Dzieje się tak dzięki wyrobionym już wcześniej na rynku kontaktom. Świadczy to o tym, że dobrze wykorzystaliśmy ostatnie lata w branży VC. Od września będziemy mocniej szukać nowych projektów tworzonych przez zespoły z Polski – informuje Stanisław Rogoziński, partner zarządzający 24Ventures.
Plan zakłada realizację 18 inwestycji w ciągu najbliższych czterech lat. Startupy mogą standardowo liczyć na finansowanie od 1 mln zł do 5 mln zł. Kapitał popłynie do spółek na najwcześniejszym etapie rozwoju – głównie pre-seed i seed.
Fundusz 24Ventures ma charakter generalistyczny, ale koncentruje się na projektach cyfrowych. Inwestorzy dostrzegają rynkowe trendy i będą szukać zwłaszcza projektów z obszarów: sztuczna inteligencja, technologie kwantowe, cyberbezpieczeństwo, cleantech itp.
– Sztuczna inteligencja jest technologią atrakcyjną dla inwestorów VC. Bazuje na niej coraz więcej systemów, a trendy gospodarcze wskazują na jej dalszy błyskawiczny rozwój. Polskie przedsiębiorstwa technologiczne i zespoły IT mają duży potencjał. Podaż startupów jest więc zadowalająca – mówi Katarzyna Kowalczyk, która dołączyła do partnerów w funduszu 24Ventures.
Zdaniem eksperta
Co się dzieje na rynku venture capital?
Najbardziej odczuwają tę sytuację firmy na wczesnym etapie rozwoju. Historycznie to właśnie ten segment był mocno wspierany funduszami publicznymi (np. przez program PFR Starter). Dane pokazują, że w 2024 r. liczba takich inwestycji spadła ponad trzykrotnie względem roku wcześniejszego (109 vs. 379), co jasno wskazuje na ograniczony dostęp najmłodszych firm do finansowania. W dłuższej perspektywie może to osłabić tempo powstawania nowych projektów i innowacji.
Równolegle widać pierwsze oznaki większej aktywności kapitału prywatnego. Obecnie odpowiada on za ok. 21 proc. finansowania, co nie wystarcza, aby wypełnić lukę po funduszach publicznych, ale daje nadzieję na przyszłość. Szczególnie pozytywnym sygnałem jest trend powrotu kapitału od "seryjnych" przedsiębiorców – założycieli firm, którzy wychodzą z udanych inwestycji i reinwestują pieniądze w młode spółki. To zjawisko dopiero raczkuje, ale z czasem może stać się fundamentem bardziej zrównoważonego ekosystemu venture capital, mniej uzależnionego od kapitału publicznego.
Z wolna wypełnia się luka kapitałowa
Katarzyna Kowalczyk dodaje, że po okresie ograniczonego dostępu do kapitału startupy, które wcześniej pozyskały finansowanie od funduszy z Programu Operacyjnego Inteligentny Rozwój (POIR), są obecnie chętne do przeprowadzenia kolejnej rundy.
– Luka inwestycyjna nieco oczyściła rynek z projektów, które nie poradziły sobie z okresem trudniejszego dostępu do kapitału. Silniejsze zespoły zdołały pozyskać np. kapitał pomostowy lub osiągnęły rentowność i utrzymywały się ze sprzedaży. Niemniej na rynku mamy także wiele nowych startupów, które początkową fazę działalności finansowały pieniędzmi założycieli, a teraz zaczynają rozmowy z inwestorami – mówi Katarzyna Kowalczyk.
Przyznaje, że na krajowym rynku VC wciąż brakuje kapitału. Fundusze z FENG, które jako pierwsze weszły na rynek, są więc na uprzywilejowanej pozycji.
Warto wiedzieć
Fundusze VC z FENG weszły w fazę inwestycyjną
Z informacji uzyskanych od PFR Ventures wynika, że z dziewięciu funduszy VC, które pozyskały kapitał z FENG w 2024 r., osiem może już inwestować w startupy. Jeden domyka jeszcze procedury formalno-prawne.
Trzy fundusze VC ogłosiły już pierwsze inwestycje. Kapitał na dalszy rozwój popłynął do sześciu spółek (w dwie z nich wcześniej zainwestowały fundusze z POIR).
Niebawem PFR Ventures ma ogłosić kolejne zespoły inwestycyjne, z którymi instytucja podpisze umowy na finansowanie. Z czasem zacznie się więc zwiększać dostępność pieniędzy dla polskich innowacyjnych firm.
Zarządzający 24Ventures z doświadczeniem w VC
Zespół zarządzający 24Ventures na rynku VC działa od kilku lat: współtworzył fundusz Satus Starter. To także fundusz powołany w kooperacji z PFR Ventures, ale w poprzedniej perspektywie finansowej, w ramach POIR. Jego okres inwestycyjny zakończył się w 2023 r.
Do portfela inwestycyjnego Satus Starter trafiły takie startupy, jak Alphamoon, Cthings, Talkie i Sagenso oraz impactowe Foodsi i Hearme.
Główne wnioski
- Fundusz 24Ventures, utworzony wspólnie z PFR Ventures w ramach programu FENG, zwiększył kapitalizację z 54 do 82 mln zł. W lipcu wszedł w fazę operacyjną i jest gotowy do inwestowania w startupy.
- Obecnie osiem z dziewięciu funduszy ogłoszonych przez PFR Ventures w 2024 r. ma już możliwość inwestowania; jeden przechodzi jeszcze przez formalno-prawne procedury.
- – Od 2025 r. zespoły zarządzające funduszami mogą się zgłaszać do PFR Ventures w momencie, gdy mają minimum 50 proc. wymaganego przez nas wkładu prywatnego (wcześniej było to 100 proc.). Chcemy w ten sposób ułatwić zbieranie dodatkowego kapitału, np. od osób, dla których nasza ocena będzie kluczowa w podjęciu decyzji o inwestycji w dany fundusz – zaznacza Paweł Śliwa, dyrektor inwestycyjny w PFR Ventures.