Historyczny szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy. Co chce pokazać Xi?
Największy w historii szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy rozpoczyna się w niedzielę 31 sierpnia w chińskim Tiencinie. Wśród uczestników znajdą się Władimir Putin, Narendra Modi oraz przywódcy ponad 20 krajów, co ma zademonstrować jedność Globalnego Południa wobec dominacji Zachodu.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Kto wchodzi w skład Szanghajskiej Organizacji Współpracy i jakie są jej cele.
- Kto weźmie udział w niedzielnym szczycie.
- Jakie cele polityczne mają główni uczestnicy szczytu.
Jubileuszowy 25. szczyt Szanghajskiej Organizacji Współpracy, odbywający się w dniach 31 sierpnia-1 września 2025 roku w Tiencinie, jest dla Chin okazją do umocnienia pozycji jako alternatywy dla amerykańskiego przywództwa na świecie. Jak podkreślają chińscy urzędnicy, wydarzenie to będzie „najważniejszą dyplomatyczną imprezą Chin w tym roku”. Zgromadzi przywódców z trzech kontynentów.
Instrument wielobiegunowości
Szanghajską Organizację Współpracy założyły w 2001 r. Chiny, Rosja i cztery państwa Azji Środkowej. W ostatnich latach rozszerzyła zasięg i obecnie liczy 10 państw członkowskich. W 2017 r. do grupy dołączyły Indie i Pakistan, w 2023 r. Iran, a w 2024 r. Białoruś. Organizacja obejmuje kraje, które odpowiadają za niemal połowę ludności świata, 60 proc. obszaru Eurazji i około 23 proc. globalnego PKB.
Pierwotnie skupiała się na kwestiach bezpieczeństwa regionalnego i zwalczaniu „trzech sił zła” – terroryzmu, ekstremizmu i separatyzmu. Ewoluowała jednak w kierunku szerszej współpracy ekonomicznej i politycznej. Jak zauważa CNN, organizacja służy obecnie za „kluczowy element strategii Xi Jinpinga i Władimira Putina, aby przesunąć globalną dynamikę władzy na ich korzyść”.
Największy szczyt w historii organizacji
Na tegorocznym szczycie w Tiencinie spodziewanych jest ponad 20 przywódców państw i szefów 10 organizacji międzynarodowych. Wśród kluczowych uczestników znajdą się rosyjski prezydent Władimir Putin, indyjski premier Narendra Modi, prezydent Iranu Masoud Pezeszkian oraz sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres. Obecność zapowiedziało także pięciu przywódców krajów ASEAN, w tym prezydent Indonezji Prabowo Subianto, premier Malezji Anwar Ibrahim oraz premier Wietnamu Pham Minh Chinh.
Chiny przygotowały się do tego wydarzenia z niezwykłą starannością.
„Kiedy Rosja lub Indie były gospodarzami, szczyty były stosunkowo skromne. Tym razem Chiny wykonały ogromny wysiłek dyplomatyczny” – komentuje Lin Minwang z Uniwersytetu Fudan, cytowany przez Channel News Asia.
Symbolika miejsca również nie jest przypadkowa. Tiencin to port, który w XIX w. – po drugiej wojnie opiumowej – otwarto na zagraniczny handel. Podczas II wojny światowej był okupowany przez Japonię.
Xi Jinping w roli lidera nowego porządku
Prezydent Xi Jinping będzie przewodniczył obradom i wygłosi przemówienie promujące wizję „wspólnoty Szanghajskiej Organizacji Współpracy ze wspólną przyszłością”. Według chińskich mediów państwowych szczyt ma zademonstrować zdolność Chin do „jednoczenia różnorodnych przywódców i promowania alternatywnej wizji globalnego zarządzania”. A wszystko to w obliczu „narastających napięć geopolitycznych”.
Jak tłumaczy analityk Alfred Wu z Narodowego Uniwersytetu Singapuru, „Xi Jinping chce pokazać siłę. Udowodnić, że pozostaje potężną postacią i jest dobrze postrzegany w Chinach”. Eksperci cytowani przed media podkreślają, że Pekin wykorzystuje szczyt, aby pokazać, „jak może wyglądać świat poza amerykańską dominacją”.
Przełom w relacjach chińsko-indyjskich
Szczególne znaczenie ma pierwsza od siedmiu lat wizyta premiera Modi w Chinach. Relacje między dwoma azjatyckimi gigantami znacznie się pogorszyły po starciach granicznych w Dolinie Galwan w 2020 r. Jednak niedawne zmiany w polityce handlowej administracji Trumpa, w tym nałożenie 50-procentowych ceł na towary z Indii, przyspieszyły zbliżenie między New Delhi a Pekinem.
Jak wyjaśnia Alyssa Ayres z Council on Foreign Relations, „napięcia między USA a Indiami z powodu nowych amerykańskich ceł na towary indyjskie” mogą oznaczać, że spotkanie Modi-Xi „będzie punktem zwrotnym dla dwóch azjatyckich gigantów”. Oba kraje już zgodziły się na wznowienie bezpośrednich lotów, otwarcie miejsc pielgrzymkowych w Tybecie oraz ułatwienia wizowe.
Rosyjski prezydent wobec izolacji
Dla Władimira Putina szczyt to ważna platforma na arenie międzynarodowej, szczególnie wobec trwającej na Ukrainie wojny i zachodnich sankcji. Putin pozostanie w Chinach na paradę wojskową w Pekinie 3 września, gdzie będzie „głównym gościem” Xi Jinpinga, zajmując miejsce po jego prawej stronie. Po lewej będzie siedział przywódca Korei Północnej Kim Dzong Un.
Jak podkreśla Reuters, szczyt dla Rosji oznacza możliwość pokazania, że „zachodnie próby dyplomatycznej izolacji Moskwy są nieskuteczne”. Putin w wywiadzie dla chińskiej agencji Xinhua określił partnerstwo z Chinami jako „siłę stabilizującą” globalnie. Mówił o wspólnej wizji „budowy sprawiedliwego, wielobiegunowego porządku światowego”.
Wyzwania organizacyjne i strukturalne
Analitycy ostrzegają przed ograniczeniami Szanghajskiej Organizacji Współpracy wynikającymi z wewnętrznych konfliktów. „Szanghajska Organizacja Współpracy działa na zasadzie konsensusu, a gdy w grupie są kraje, między którymi występują głębokie spory – jak Indie z Pakistanem czy Chiny z Indiami – naturalnie ogranicza to ambicje” – podsumowuje Lizzi Lee z Asia Society Policy Institute, cytowana przez AFP.
Problem uwidocznił się podczas spotkania ministrów obrony organizacji w czerwcu. Indie odmówiły podpisania wspólnego oświadczenia z powodu pominięcia odniesienia do ataku na hinduskich turystów w Kaszmirze. Jak zauważa The Diplomat, „cztery z dziesięciu państw członkowskich były bezpośrednio zaangażowane w konflikty militarne w ciągu ostatnich trzech miesięcy”.
Symboliczne znaczenie, praktyczne ograniczenia
Eksperci podkreślają, że choć może być trudno o konkretne rezultaty, to szczyt ma ogromne znaczenie symboliczne.
„Chodzi o optykę i narrację, a te są niezwykle potężne” – komentuje Tom Olander z The Asia-Global South Project.
Analitycy zauważają, że „Szanghajska Organizacja Współpracy daje alternatywę, ale ciężko stwierdzić dziś, że istnieje wspólny program przeciwstawienia się i przeciwdziałania Zachodowi”.
W prasie dominuje pogląd, że szczyt w Tiencinie ma pokazać „kierunek rozwoju jednego z najważniejszych bloków geopolitycznych XXI wieku”. Drew Thompson z Nanyang Technological University twierdzi, że organizacja „daje alternatywę krajom, które są zaniepokojone nadmierną zależnością od jednego głównego partnera”.
Główne wnioski
- Chiny budują alternatywę dla zachodniego porządku, ale napotykają strukturalne ograniczenia. Pekin wykorzystuje Szanghajską Organizację Współpracy jako platformę do demonstracji zdolności jednoczenia różnorodnych przywódców i promowania wizji wielobiegunowego świata, która ma stanowić przeciwwagę dla amerykańskiej dominacji. Jednak organizacja napotyka fundamentalne ograniczenia wynikające z zasady konsensusu oraz głębokich sporów między członkami – od konfliktów granicznych między Chinami a Indiami, przez antagonizmy pakistańsko-indyjskie, po różnice strategiczne między wszystkimi kluczowymi uczestnikami.
- Dynamika między Chinami, Rosją i Indiami podczas szczytu określi trajektorię rozwoju nie tylko organizacji, ale całego regionu euroazjatyckiego. Dla Rosji szczyt stanowi kluczową okazję do pokazania, że "próby Zachodu izolacji Moskwy dyplomatycznie są nieskuteczne" i umocnienia partnerstwa z Chinami jako "siły stabilizującej" w budowie "sprawiedliwego, wielobiegunowego porządku światowego". Z kolei pierwsza od siedmiu lat wizyta Modi w Chinach, przyspieszona przez napięcia z USA związane z cłami handlowymi, może oznaczać "główny punkt zwrotny dla dwóch azjatyckich gigantów".
- Organizacja przeszła transformację od regionalnego forum bezpieczeństwa do aspirującego globalnego gracza, obejmującego obecnie "80 procent Eurazji i niemal 40 procent światowej populacji", z ambicjami rozszerzenia na Afrykę Północną, Bliski Wschód i Azję Południowo-Wschodnią. Szczyt w Tiencinie ma zapoczątkować "nową fazę wysokiej jakości rozwoju" organizacji poprzez przyjęcie strategii rozwoju na następną dekadę oraz rozszerzenie agendy o współpracę gospodarczą, innowacje technologiczne i wymianę międzyludzką.