Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Newsy

Prezes LOT-u zapowiada kilkanaście nowych tras. „Sytuacja na świecie odbija się na wynikach finansowych”

Wierzę, że LOT będzie w szczycie linii lotniczych pod względem rentowności. Natomiast ten szczyt w tym roku może się okazać dla wszystkich niższy – uważa Michał Fijoł, prezes Polskich Linii Lotniczych LOT.

Na zdjęciu Michał Fijoł, prezes LOT-u.
Michał Fijoł, prezes LOT-u, zapowiada otwarcie kilkunastu nowych tras z Warszawy i regionów. Fot. CHRISTOPHE PETIT TESSON, PAP

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie wyzwania czekają spółkę w związku z włączeniem do floty Airbusów A220.
  2. Co prezes LOT-u mówi o wynikach finansowych spółki.
  3. Jakie plany rozwoju floty i otwarcia nowych tras przewoźnik chce zrealizować w perspektywie najbliższych lat.

W 2024 r. Polskie Linie Lotnicze LOT odnotowały drugi wynik finansowy w ostatnich dekadach. Przy przychodach 9,9 mld zł zysk netto narodowego przewoźnika wyniósł 688,5 mln zł. Czy linie mają szansę powtórzyć swój sukces w tym roku?

Szczyt może być niższy

– Jest za wcześnie, żeby o tym mówić – skomentował w rozmowie z dziennikarzami Michał Fijoł, prezes narodowego przewoźnika.

Jak dodał, dopiero wstępne wyniki innych linii lotniczych, które będą dostępne we wrześniu, pokażą tegoroczny trend. Przyznał jednak, że ten rok był wyjątkowo niepewny, głównie pod względem wydarzeń na scenie geopolitycznej.

– Niepewność w Stanach Zjednoczonych, słabsza ekonomia tych największych gospodarek europejskich, czyli Francji, Niemiec, wydarzenia na Bliskim Wschodzie. Pasażerowie z Izraela stanowią od 6 do 7 proc. pasażerów short-haulowych [krótkodystansowych – red.] LOT-u. Tego rodzaju zdarzenia nie mogą pozostać bez wpływu na nasze tegoroczne wyniki – powiedział Michał Fijoł.

Prezes LOT-u zwrócił również uwagę na ogólny trend niższej dynamiki przyrostu pasażerów. W 2024 r. była ona na poziomie kilkunastu procent. W tym roku można mówić zaledwie o kilku. Michał Fijoł podkreślił, że jednocześnie zmieniły się także zachowania klientów, które bardzo wpływają na popyt na podróże.

– Wakacje nie są już takim szczytem przewozowym, jak to bywało wcześniej. Zarówno koniec, jak i początek sezonu letniego, zaczynają zyskiwać coraz bardziej na popularności. Jest zbyt dużo zmian, abym mógł wiarygodnie powiedzieć, jakie będą wyniki – dodał Michał Fijoł.

Więcej na temat finansów mówi jednak strategia LOT-u zaprezentowana pod koniec 2023 r. Wynika z niej, że do 2028 r. spółka chce wygenerować 17 mld zł przychodu, przy jednoczesnym osiąganiu pozytywnych wyników finansowych w każdym roku. Michał Fijoł potwierdził, że ten cel jest możliwy.

Wierzę, że LOT będzie w szczycie linii lotniczych pod względem rentowności. Natomiast ten szczyt w tym roku może się okazać dla wszystkich niższy – podkreślił Michał Fijoł.

Nowe samoloty i nowe trasy

Mimo trudności, wynikających ze specyfiki rynku lotniczego, LOT spodziewa się w tym roku przewieźć blisko 12 mln pasażerów. Byłby to rekord przewoźnika, zaraz po roku 2024, kiedy LOT przewiózł z kolei 10,7 mln podróżnych, najwięcej w swojej historii.

– Jeśli spojrzymy na osiem pierwszych miesięcy tego roku, czyli od stycznia do sierpnia, LOT jest drugą najszybciej rosnącą linią lotniczą w Europie. Nie należy jednak abstrahować od tego, jak rośnie nasza konkurencja – dodał prezes LOT-u.

Wzrostowi pasażerów sprzyja przyjmowanie do floty kolejnych samolotów. W przyszłym roku pod skrzydła PLL LOT trafi 13 nowych maszyn wąskokadłubowych Boeing 737 MAX 8. To samoloty średniego i krótkiego zasięgu. Trzy z nich będą zastępowały obecnie eksploatowaną flotę Boeingów 737 NG. W sumie segment floty średniego zasięgu ma urosnąć do 2032 r. do ponad 50 samolotów. Umożliwi to otworzenie nowych tras, zarówno z Lotniska Chopina, jak i z portów regionalnych.

Będzie kilkanaście nowych tras, które ogłosimy. Natomiast wstrzymam się jeszcze z informacją, które to będą kierunki. (…) Prowadzimy rozmowy z regionami na temat nowych kierunków – powiedział Michał Fijoł.

LOT będzie wdrażał Airbusy

Pod względem strategicznych decyzji obecny rok LOT może uznać bez wątpienia za przełomowy. W czerwcu władze linii zadecydowały o wyborze producenta floty regionalnej, decydując się na samoloty A220 produkcji Airbusa. Od pierwszej połowy 2027 r. do roku 2029 do LOT-u ma dołączyć 40 samolotów Airbusa. W pierwszych trzech latach będą one służyć wymianie aktualnej floty Embraera. W perspektywie jest również opcja na zakup kolejnych 44.

Będzie to pierwsze na taką skalę wdrożenie samolotów europejskiego producenta do floty LOT-u. Do tej pory przewoźnik z Airbusów korzystał sporadycznie, pozostając wiernym Embraerom i Boeingom. Wdrożenie nowych modeli do floty linii opiera się na programie, składającym się m.in. ze szkolenia załóg kokpitowych i pokładowych, zakupu części zamiennych czy opracowaniu nowej siatki połączeń, dedykowanej większym samolotom.

– W tym roku, od listopada do lipca przyszłego roku, do floty LOT-u dołączy 13 samolotów Boeing 737 MAX 8, a później jeszcze dwa kolejne Dreamlinery. We flocie regionalnej 47 Embraerów będzie zamienianych stopniowo na Airbusy. (…) Będziemy sprawnie wymieniać flotę regionalną, żeby z właściwą liczbą łącznie 130 samolotów przejść na CPK. Chcemy rozwijać również flotę szerokokadłubową, mamy obecnie 15 Dreamlinerów i jeden w ACMI [umowa leasingowa – red.], a podpisaliśmy jeszcze umowę na dwa kolejne. Do roku 2032 będziemy mieli 29 Dreamlinerów i to jest nasza oficjalna deklaracja – powiedział Michał Fijoł.

Jak dodał prezes LOT-u, rynek samolotów szerokokadłubowych jest obecnie trudny, ze względu na ogromną liczbę zamówień zarówno Boeinga, jak i Airbusa. Jednocześnie LOT chce być gotowy z powiększoną flotą łącznie 130 samolotów na 2032 r., kiedy mają wystartować pierwsze połączenia z Centralnego Portu Komunikacyjnego.

Główne wnioski

  1. W 2024 r. linia wypracowała rekordowe wyniki finansowe, jednak obecny rok obciążają czynniki zewnętrzne: niestabilna sytuacja geopolityczna, spowolnienie gospodarcze w Europie i zmiany w zachowaniach pasażerów. Prezes Michał Fijoł podkreśla, że szczyt rentowności może być w tym roku niższy niż wcześniej.
  2. Do końca tego roku LOT planuje przewieźć blisko 12 mln pasażerów, co byłoby rekordem w historii firmy. Wzrost ma być wspierany przez przyjęcie 13 nowych Boeingów 737 MAX 8, które umożliwią otwieranie kolejnych połączeń, zarówno z Warszawy, jak i z regionów.
  3. LOT konsekwentnie inwestuje w modernizację i unowocześnianie floty, m.in. przez decyzję o zakupie 40 Airbusów A220, które zastąpią Embraery. Docelowo flota przewoźnika ma liczyć 130 maszyn. Ten proces ma zapewnić gotowość operacyjną do momentu otwarcia Centralnego Portu Komunikacyjnego, gdzie LOT będzie głównym przewoźnikiem.