BeeSpeaker zaprzęga technologie do nauki języków. Wsparli go inwestorzy
Twórcy mobilnej aplikacji do nauki języka angielskiego, a w przyszłości także kolejnych, otrzymali kapitał na rozwój. Fundusze venture capital i aniołowie biznesu wsparli polsko-szwedzki startup 2 mln euro.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Co przyciągnęło inwestorów do spółki BeeSpeaker.
- Jaka jest strategia dalszego rozwoju startupu, właściciela mobilnej aplikacji do nauki języków obcych.
- Czy sztuczna inteligencja (AI) na dobre weszła do segmentu nauki języków obcych i jest już konkurencją dla klasycznych szkół językowych.
Przedstawiciele BeeSpeaker, spółki rozwijającej mobilną aplikację do nauki języków obcych, podają, że pozyskali dla niej ponad 60 tys. płacących użytkowników w ponad 100 krajach. Mają nadzieję, że w 2025 r. startup zdoła blisko czterokrotnie zwiększyć przychody i zbliżyć je do poziomu ok. 5 mln euro. W tak ambitny plan uwierzyli inwestorzy i w ramach rundy seed wsparli spółkę kwotą 2 mln euro. Finansującymi są fundusze: Movens Capital (lider rundy), S20 (zarządzany przez zespół powiązany ze SpeedUp Venture Capital Group) oraz międzynarodowi aniołowie biznesu.
Wcześniej spółka pozyskała już ok. 0,6 mln euro od inwestorów i 400 tys. dolarów grantów.
Teraz polsko-szwedzki startup chce rozszerzyć zasięg działania i umocnić pozycję rynkową, dodać do aplikacji nowe języki (obecnie nauczanym w aplikacji językiem jest przede wszystkim angielski), zwiększyć personalizację produktu dzięki AI i rozszerzyć jego funkcjonalności.
Nauka jezyków obcych w mobilnej aplikacji
Spółkę BeeSpeaker w 2022 r. założyli: Karol Wegner i Bartosz Pieślak. Firma ma siedziby w Warszawie i Sztokholmie.
BeeSpeaker deklaruje, że podstawowym celem aplikacji jest nauka mówienia w języku obcym, czyli to, co wymaga praktyki, a niejednokrotnie przełamania wewnętrznych barier. Wykorzystuje do tego m.in. krótkie interaktywne firmy opracowane z native speakerami i sesje ćwiczeń. Aplikacja wspierana jest przez AI, która „ocenia wymowę, odpowiada konwersacyjnie i dostosowuje poziom trudności do indywidualnych postępów”.
Zdaniem startupowca
Wybór między gramatyką a płynnym mówieniem
Zwiększenie skali działania i nowe języki
BeeSpeaker, poza rozwojem na międzynarodowych rynkach, będzie pracować także nad produktem. Obecnie nauczanie języka angielskiego odpowiada za ok. 90 proc. przychodów. Jak podają inwestorzy, firma testuje naukę języka hiszpańskiego i polskiego (w tym pod katem pakietów B2B). W planach jest wprowadzenie do aplikacji także niemieckiego czy francuskiego.
Zdaniem startupowca
Skala wzrostu spółki BeeSpeaker
Biznes z inwestorskiego punktu widzenia
Zdaniem Artura Banacha, partnera zarządzającego w Movens Capital, BeeSpeaker już teraz ma pozycję jednej z najpopularniejszych aplikacji do nauki języka.
– To wciąż dopiero początek. Firma rozwiązuje problem, który w tradycyjnych modelach edukacyjnych jest bardzo widoczny – niweluje barierę w mówieniu w języku obcym. Tam, gdzie inne aplikacje uczą gramatyki i słownictwa, BeeSpeaker skupia się na płynności i pewności siebie w mowie i to w cenie 60 euro rocznie – mówi Artur Banach.
Zarządzający funduszem Movens Capital, dostrzegają biznesowy potencjał BeeSpeakera zarówno w rozszerzaniu oferty językowej, jak i w rozwoju funkcji AI, które personalizują proces nauki w czasie rzeczywistym.
– Spółka rozwija się na rynkach, gdzie znajomość języka jest kluczowym warunkiem mobilności zawodowej i społecznej – od Dalekiego Wschodu (Wietnam, Japonia, Tajwan) po Amerykę Łacińską – dodaje inwestor.
Zdaniem inwestora
S20 zainwestował w skuteczny zespół
AI czołowym hasłem inwestycji venture capital
W tle inwestycji w BeeSpeaker widnieje sztuczna inteligencja. W ostatnich latach AI stało się wabikiem inwestycyjnym.
– AI stało się niemal obowiązkowym hasłem w każdej prezentacji inwestycyjnej – ale dla nas liczy się tylko to, czy technologia daje trwałą przewagę. Inwestujemy w spółki, w przypadku których AI nie jest tylko dodatkiem do produktu, ale sercem całego modelu. Tak jak w BeeSpeaker, gdzie sztuczna inteligencja nie tylko ocenia wymowę, ale adaptuje treści do poziomu użytkownika, prowadzi konwersacje i na bieżąco analizuje postępy. Bardzo ważne jest dla nas również skala rynku – np. na aplikacje językowe użytkownicy na świecie wydają 16 mld dolarów rocznie. To jest właśnie przykład AI, która nie tylko usprawnia proces, ale zwiększa skalowalność, retencję i buduje barierę wejścia dla konkurencji – wyjaśnia Artur Banach.
Wierzy, że w najbliższych latach to najbardziej wartościowe spółki z naszego regionu będą tymi, które potrafią połączyć wiedzę i doświadczenie w danym obszarze z realnymi możliwościami AI. Jego zdaniem, BeeSpeaker może być tego przykładem.
Zdaniem przedsiębiorcy
AI zmienia sposób, w jaki uczymy się języków, ale także biznes
Personalizacja. Kończy się era podejścia „one size fits all”. Dzięki AI można uczyć się na podstawie tego, co rzeczywiście interesuje ucznia. Przykład: fan piłki nożnej może uczyć się angielskiego na materiałach ze świata sportu, a osoba zainteresowana biznesem – ćwiczyć na analizach i raportach gospodarczych. To sprawia, że nauka jest bardziej angażująca i praktyczna.
Natychmiastowa informacja zwrotna. AI pełni rolę trenera dostępnego 24/7. Błędy w wymowie, gramatyce czy stylu są korygowane od razu, co znacznie przyspiesza proces uczenia się i daje efekt intensywnej, spersonalizowanej praktyki.
Naturalna ewolucja biznesu. Przejście do online było pierwszym dużym krokiem w transformacji edukacji językowej. AI jest kolejnym, jeszcze większym przełomem, który podnosi efektywność i atrakcyjność nauki.
Selekcja rynkowa. Szkoły i firmy, które nie wprowadzą AI do swojej oferty, ryzykują utratę konkurencyjności i marginalizację. Klienci oczekują dziś połączenia ludzkiego wsparcia z technologią, która daje szybkość, wygodę i niższe koszty.
Główne wnioski
- Założyciele spółki BeeSpeaker i inwestorzy poinformowali o transakcji venture capital. Firma w ostatnim roku zebrała 2 mln euro na dalszy rozwój.
- BeeSpeaker stawia na zwiększenie skali działania, umocnienie pozycji rynkowej i rozwój produktu - wprowadzenie do aplikacji nowych języków i wzmocnienie mechanizmów AI.
- Sztuczna inteligencja mocno wpływa na cały rynek nauki języków obcych. AI jest juz dziś elementem konkurencyjności rynkowej szkół i aplikacji mobilnych do nauki języków obcych.

