Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Sport

Wara od mojego toksycznego trenera. Jelena Rybakina i policzek wymierzony przez nią władzom tenisa

Jelena Rybakina wygrała w weekend w Rijadzie 5,2 mln dolarów, ale nie dostała zawrotu głowy po ostatniej akcji finału. Nie zapomniała o tym, że musi jeszcze odegrać się władzom kobiecego tenisa – za to, że próbowały ją wyrwać z toksycznej relacji z trenerem.

Na zdjęciu Jelena Rybakina, mistrzyni WTA Finals 2025
Jelena Rybakina podczas WTA Finals 2025 pokonała m.in. Igę Świątek, Arynę Sabalenkę i Amandę Anisomovą. Fot. STR/NurPhoto/Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Za co władze WTA zawiesiły trenera Jeleny Rybakiny.
  2. Jakie szczegóły ze współpracy Jeleny Rybakiny ze swoim trenerem przedostały się do mediów.
  3. Czego dotyczy spór kibiców w sprawie Jeleny Rybakiny po jej triumfie w WTA Finals.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

To nietypowe wspólne zdjęcie. Dwie osoby stoją tuż obok siebie, a trzecia – kilka metrów od nich. Razem pozują: Aryna Sabalenka (wicemistrzyni WTA Finals) i Portia Archer (CEO organizacji WTA – ciała zarządzającego kobiecym tenisem). Jelena Rybakina, triumfatorka turnieju wieńczącego sezon, nie zechciała do nich podejść – ze względu na szefową WTA.

Kilkanaście chwil wcześniej Rybakina wygrała rekordową w historii tenisa nagrodę za jeden turniej – 5,23 mln dolarów. Tak dużo nie zarobiła nawet wtedy, gdy w 2022 r. została mistrzynią Wimbledonu. Saudyjczycy przelicytowali też organizatorów US Open, którzy dwa miesiące wcześniej zwyciężczyni swojego turnieju (była nią Aryna Sabalenka) zapłacili 5 mln dolarów. Mimo tak wielkiego triumfu 26-letnia Rybakina nie machnęła ręką na przeszłość – możemy więc sądzić, że władze WTA naprawdę zaszły jej za skórę.

Kibice reprezentantki Kazachstanu piszą dziś: „Nic dziwnego. Wywlekli na wierzch jej życie prywatne wraz ze szczegółami”. Inni dodają raczej: „Władze WTA zachowały się tak, jak powinni zachowywać się przyzwoici ludzie”.

Jelena Rybakina, Stefano Vukow i roczne zawieszenie

Musimy cofnąć się do początku roku. Wtedy to Stefano Vukov, chorwacki trener Rybakiny (od 2019 r.), dostał od WTA roczny zakaz pracy w światowym tenisie. Szefowa organizacji Portia Archer przedstawiła argumentację w trzystronicowym podsumowaniu – które trafiło nie tylko do zainteresowanych, lecz także do redakcji magazynu The Athletic.

Archer podkreślała, jak mocno Vukov potrafił obrażać tenisistkę („Beze mnie nadal zbierałabyś ziemniaki…”), sugerowała też, że wyrobił w niej przekonanie, iż bez niego niczego już nigdy nie wygra. Miał również rzucać w nią piłkami tenisowymi.

W podsumowaniu znalazły się też wzmianki o emocjonalnym zaangażowaniu tenisistki w relację z trenerem (starszym o 12 lat). Wspomniano, że istnieją dowody na to, iż podczas Australian Open 2025 nocowali w tym samym pokoju hotelowym. Przywołano także opinie świadków, którzy jednym słowem opisywali tę relację – „toksyczna”. Dodano, że kilka miesięcy wcześniej, gdy Jelena Rybakina zerwała współpracę z trenerem, ten nadal ją nękał (z hotelu wyprowadziła go dopiero ochrona).

Na zdjęciu tenisistka Jelena Rybakina i jej trener Stefano Vukov
Jelena Rybakina i Stefano Vukov w 2024 r. Pracują razem od 2019 r., w 2022 Rybakina została mistrzynią Wimbledonu. Fot. Tim Clayton/Corbis/Getty Images

Liczne kontuzje tenisistki z 2024 r. powiązano z faktem, że Stefano Vukov prowadził zbyt wyniszczające treningi. W uzasadnieniu decyzji o zawieszeniu znalazł się również e-mail matki Rybakiny do trenera, w którym pisała, że to przez niego jej córka płacze. Vukov zareagował toksycznie – obrażony nie pojechał z zawodniczką na jeden z turniejów, uznając, że „poradzi sobie sama”.

Rybakina i Vukov. Kolejny spór kibiców

Vukov został zawieszony na początku 2025 r. i wydawało się, że sprawa została zamknięta – zwłaszcza że sama Rybakina pod koniec 2024 r. zakończyła współpracę z trenerem. Jednak na początku bieżącego roku zaczęła mówić, że żadnych niewłaściwych zachowań z jego strony nie zauważyła. W połowie roku Vukov skutecznie odwołał się od decyzji i wrócił do boksu szkoleniowego tenisistki.

Po sobotnim finale w Rijadzie – poza „wspólnym zdjęciem” z Portią Archer – Jelena Rybakina była kwitnąco uśmiechnięta. I znów wybuchł spór wśród kibiców tenisa. Jedni piszą: „To tak wygląda ofiara toksycznego związku?!”. Drudzy przekonują: „Tak właśnie bywa w toksycznej relacji – pojawiają się miesiące miodowe, dlatego tak trudno się uwolnić…”.

Na zdjęciu tenisistka Jelena Rybakina wraz z fizjoterapeutą oraz trenerem Stefano Vukovem.
Jelena Rybakina wraz z fizjoterapeutą (z lewej) i trenerem Stefano Vukovem tuż po wygraniu WTA Finals 2025 Fot. STR/NurPhoto/Getty Images

Główne wnioski

  1. Rekordowy triumf z cieniem kontrowersji – Jelena Rybakina wygrała WTA Finals w Arabii Saudyjskiej, zdobywając najwyższą w historii tenisa nagrodę finansową (5,23 mln dolarów), ale jej sukces został przyćmiony osobistym konfliktem z władzami WTA.
  2. Powrót kontrowersyjnego trenera – mimo wcześniejszego zawieszenia za przemoc psychiczną i nadużycia wobec zawodniczki, trener Stefano Vukov wrócił do pracy z Rybakiną po sześciu miesiącach – z jej pełnym poparciem.
  3. Napięcia między zawodniczką a WTA – decyzja Rybakiny, by nie pozować do wspólnego zdjęcia z szefową WTA Portią Archer, pokazuje trwały konflikt i brak zaufania wobec organizacji, którą obwinia za ujawnienie szczegółów jej prywatnego życia.