Kategoria artykułu: Lifestyle

Polscy przedsiębiorcy zafascynowani literaturą. W Warszawie powstają Sklepy Cynamonowe

Inspiracja dziełem Brunona Schulza „Sklepy Cynamonowe” oraz wieloletnia przyjaźń stały się pretekstem do powstania wyjątkowego, świątecznego projektu, w który zaangażowali się właścicielki i właściciele pięciu polskich marek: Mood Scent Bar, Lukullus, Jagg Jewels, Ania Kuczyńska i Happa to mame. Efektem ich współpracy jest pięć specjalnie stworzonych na tę okazję produktów dostępnych w butikach oraz sklepie online pod szyldem Warszawskich Sklepów Cynamonowych.

Właściciele pięciu polskich marek: Mood Scent Bar, Lukullus, Jagg Jewels, Ania Kuczyńska i Happa to mame twórcy Warszawskich Sklepów Cynamonowych
Shota Nakayama i Marcin Cieśluk z Happa to mame, Jagoda Maruda z Jagg jewels, Albert Judycki i Jacek Malarski z Lukullusa, Ania Kuczyńska i Victor Kochetov z  Mood Scent Bar stworzyli Warszawskie Sklepy Cynamonowe. Fot. Materiały prasowe/Zuza Krajewska

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Skąd pomysł na powstanie Warszawskich Sklepów Cynamonowych.
  2. Kto zaangażował się w projekt.
  3. Jakie produkty powstały w ramach przedsięwzięcia, ile kosztują i gdzie można je kupić.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Właścicieli pięciu polskich marek połączyło marzenie wykreowania wyjątkowej świątecznej przestrzeni oraz pokazania, że polscy przedsiębiorcy nie tylko ze sobą konkurują, ale także wspierają się i dzielą podobne wartości. Sięgając do poetyckich opowiadań Brunona Schulza, kreujących świat pełen magii i znanych wszystkim archetypów, stworzyli wspólny projekt pod symbolicznym szyldem Warszawskich Sklepów Cynamonowych. Inicjatorem przedsięwzięcia są Albert Judycki i Jacek Malarski, współwłaściciele warszawskiej sieci cukierni Lukullus oraz Victor Kochetov, założyciel i właściciel sieci perfumerii Mood Scent Bar.

– Tytuł opowiadań Schulza od lat wydawał nam się pięknym tematem na gwiazdkę. Jagoda, Ania, Victor, Marcin i my jesteśmy handlarzami przyjemnością. Pewnie między innymi dlatego robimy ten biznes dla przyjemności i uwielbiamy to, co robimy. Łączy nas pogarda dla tandety i miłość do dobrego smaku. Wszyscy produkujemy i sprzedajemy rzeczy, które mają sprawić, że ludzie poczują się błogo, dobrze, beztrosko. Wszyscy szanujemy się i cenimy nawzajem. Wspaniale jest o tym powiedzieć razem, pod jednym szyldem, w jednej unoszącej się nad ziemią identyfikacji wizualnej wyczarowanej przez Aleksandrę Czudżak. Jest szóstym sprzedawcą piękna w tym projekcie – mówi Jacek Malarski z Lukullusa.

– Warszawskie Sklepy Cynamonowe to świetny, artystyczny projekt, nad którym zaczęliśmy pracować wiele miesięcy przed świętami. Zarówno ze względu na swój świąteczny charakter, jak i nostalgiczny kontekst literacki, jest mi bardzo bliski. Myślę, że ma w sobie coś, co łączy ludzi i to chyba cenię w nim najbardziej. Produkty, które stworzyliśmy w ramach wspólnego projektu, w moim przekonaniu ucieleśniają ducha prawdziwego, wspaniałego handlu – dodaje Victor Kochetov z Mood Scent Baru.

Warszawskie Sklepy Cynamonowe

Jak mówi Jacek Malarski z Lukullusa, wszystkie zaangażowane w projekt osoby z entuzjazmem zareagowały na pomysł i chętnie dołączyły do inicjatywy.

– Wiedzieliśmy, do kogo dzwonić. Wszyscy zaproszeni zgodzili się na udział bez chwili wahania. To było zresztą do przewidzenia. Projekt został stworzony z myślą o konkretnych markach – zaznacza Jacek Malarski.

– Z radością dołączyłam do inicjatywy Warszawskich Sklepów Cynamonowych. Projektu, w którym pięć różnorodnych marek oddaje hołd magii handlu oraz wyobraźni obecnej w utworach Brunona Schulza. Każdy z nas przygotował własną interpretację warszawskiej baśni – fragment snu zamieniony w przedmiot, w którym odbijają się barwy i historie znane z prozy Schulza. Cenię każdą z tych marek za autentyczność i konsekwencję, a sama inicjatywa pokazuje, że w Warszawie wciąż można tworzyć projekty, które mają duszę i przypominają, że handel też może być sztuką. To ogromna przyjemność być częścią tego wydarzenia – mówi Jagoda Maruda z Jagg jewels.

– Dla nas ta współpraca to przede wszystkim ogromne wyróżnienie, by znaleźć się w grupie tak cenionych polskich przedsiębiorców, którzy codziennie inspirują do ciężkiej pracy. Mimo że obracamy się w różnych światach, potrafimy odnaleźć się we wspólnym mianowniku, przyświeca nam podobny cel i wszyscy jesteśmy przede wszystkim artystami. Mamy nadzieję, że ta współpraca zainspiruje innych twórców i stanie się wyznacznikiem tego, że mimo różnic można spotkać się na końcu tej drogi i stworzyć rzeczy, na które w przyszłości spojrzymy z dumą – dodaje Marcin Cieśluk z Happa to mame.

Aromatyczny olejek, kolczyki i świeca

Każdy z przedsiębiorców w ramach projektu przygotował specjalny produkt. Ania Kuczyńska postawiła na aromatyczny olejek, który inspirowany fascynującym i onirycznym światem Brunona Schulza, zabiera w pełną zapachów odległą, baśniową podróż.

– Piramida zapachowa to korzenne, afrodyzjakalne nuty serca, intensywne, egzotyczne nuty bazy i kwiatowo-herbaciane energetyzujące i soczyste nuty otwarcia. Olejek poprawia nastrój, uziemia i rozgrzewa. Daj mu chwilę, żeby poczuć jego dobroczynny wpływ i wielowarstwowy zapach. Warszawskie Sklepy Cynamonowe to dla mnie inspirująca przygoda i możliwość stworzenia projektu, który bezpośrednio nawiązuje do mojej rodzinnej Warszawy, jej historii i nastroju. Stworzony przeze mnie specjalnie na tę okazję zapach jest tajemniczy i złożony jak Warszawa Brunona Schulza – tłumaczy Ania Kuczyńska.

Aromatyczny olejek stworzony przez Anię Kuczyńską
Aromaterapeutyczny olejek stworzony przez Anię Kuczyńską kosztuje 165 zł. Fot. Materiały prasowe Sklepy Cynamonowe

Jagoda Maruda z Jagg Jewels stworzyła parę perłowych kolczyków w złotawym odcieniu.

– Delikatna forma oraz naturalny i niepowtarzalny kształt, a każdy kolczyk jest inny, i każdy opowiada inną, pełną magii historię. Jak u Schulza. Ich wybór był dla mnie oczywisty. Perły od wieków wydobywane są z tropikalnych wód Oceanu Indyjskiego i Zatoki Perskiej. I to właśnie stamtąd w skrzyniach pełnych przypraw, porcelany i tkanin płynęły do sklepów kolonialnych w całej Europie. Kto wie, być może trafiły też do sklepów cynamonowych w galicyjskim Drohobyczu – wyjaśnia Jagoda Maruda.

Z kolei Victor Kochetov z Mood Scent Bar zdecydował się nie na perfumy, ale zapachową świecę.

– Chcąc w ramach projektu Sklepów Cynamonowych podarować coś wyjątkowego, wybraliśmy świecę, która jest pięknym i uniwersalnym pomysłem na prezent, wypełnia cały dom zapachem świąt. Zaproponowaliśmy podarunek, który łączy ludzi przy stole wigilijnym i w całym okołoświątecznym czasie, umila zimowe dni i wieczory – tłumaczy swoją decyzję.

Jak dodaje, świeca Adela inspirowana postacią ze „Sklepów Cynamonowych” Brunona Schulza, pachnie trzema rodzajami iglaków, tworząc tym samym świąteczny zapach.

– Zależało nam na osiągnięciu jak najwyższej jakości świecy, co okazało się nie lada wyzwaniem. Prace nad Adelą zaczęliśmy wiele miesięcy przed świętami, jak tylko zrodził się pomysł Sklepów Cynamonowych. Stworzyliśmy ją we współpracy z polską manufakturą świec. Od początku wiedzieliśmy, że chcemy, aby pachniała choinką, jodłowym lasem z całą jego złożonością. Zapach ten osiągnęliśmy po wielu próbach. Była to wymagająca praca, bo chcieliśmy, żeby świeca była jak najbardziej dyfuzyjna i wypełniająca przestrzeń, co spotkało się z wyzwaniami natury produkcyjnej. Musieliśmy znaleźć rozwiązanie, przy którym świeca się nie waży, a jednocześnie intensywnie i długo pachnie. Ważna jest dla nas oczywiście także estetyka. Po wielu testach opakowania zdecydowaliśmy się na grube szlachetne szkło, w pięknym odcieniu głębokiej zieleni – podkreśla Victor Kochetov.

kolczyki Jagg jewels
Perłowe kolczyki marki Jagg Jewels kosztują 550 zł. Fot. Materiały prasowe Sklepy Cynamonowe

Keks inspirowany brytyjskimi fruit cakes i japońska herbata

Inicjatorzy projektu Albert Judycki i Jacek Malarski z Lukullusa w ramach Warszawskich Sklepów Cynamonowych upiekli świąteczny keks, będący połączeniem kilku różnych przepisów. 

– Po podjęciu decyzji, że to będzie keks, zaczęliśmy przekopywanie receptur. Mamy całą bibliotekę książek cukierniczych polskich i francuskich, z których korzystamy, opracowując przepis na nowy produkt. Z keksem jako ciastem zawsze mieliśmy problem, że bywa suchy, nawet przy dużej ilości bakalii. W rozwiązaniu tego problemu pomogły receptury na brytyjskie fruit cakes'y, które z zasady zawsze są wilgotne. Ostatecznie nasz Keks wielkiego sezonu to fuzja kilku przepisów. Próby wbrew pozorom nie trwały długo, bo w wykonaniu ciasto jest proste. Problem stanowił brak dekoracji, zależało nam na tym, żeby keks był odświętny wizualnie. Dlatego zdecydowaliśmy się w całości posypać go warstwą karmelizowanych orzechów laskowych, które nie tylko pięknie błyszczą, ale też chrupią. Ten efekt jest świetny, bo kontrastuje z miękkością bakalii – mówi Albert Judycki.

– Chcieliśmy, żeby produkt był świąteczny, wyjątkowy i taki, którego jeszcze nie mamy w ofercie. Dobrze zrobiony keks to metafora świąt i jednocześnie metafora szczodrości. Tam jest samo dobro w maksymalnej możliwej ilości: daktyle, rodzynki, domowa kandyzowana skórka z pomarańczy, suszone śliwki i żurawiny, pekany, karmelizowane orzechy laskowe, gałka muszkatołowa i oczywiście cynamon. To ciasto pachnie jak święta i smakuje jak święta. Wybór był oczywisty – dodaje Jacek Malarski.

Świąteczny keks Lukullus
Za Keks wielkiego sezonu trzeba zapłacić 109,90 zł. Fot. Materiały prasowe Sklepy Cynamonowe

Jak wiadomo, ciasto warto podać z pyszną kawą lub herbatą. Tą drugą w ramach świątecznego przedsięwzięcia serwują Marcin Cieśluk i Shota Nakayama z Happa to mame.

– Herbata hōjicha to jedna z najpopularniejszych zielonych herbat w Japonii. Powstała w procesie prażenia liści i gałązek herbacianych, co nadaje naparowi piękny kolor ochry. Hōjicha to jednak nie tylko piękna barwa, ale także aromat i smak prażonych orzechów i delikatnych nut cynamonu. Ponieważ współpracujemy w Japonii z bardzo kreatywnymi farmerami, postanowiliśmy poprosić o wyciągnięcie tego smaku jeszcze "wyżej", dodając do herbaty delikatne nuty cynamonowe – tłumaczy Marcin Cieśluk.

– Tak powstała „Hōjicha and cinnamon”, której smak i aromat wprawiać nas ma w stan zimowego otulenia. Mocno wyczuwalne nuty wilgotnego drewna, połączone z cynamonem nadają jej bardzo wyjątkowy smak, pozostając w duchu japońskiego minimalizmu. Przypomina nam o kogarashi, japońskim wietrze, który zrzuca ostatnie liście z jesiennych drzew, symbolizując początek zimy – dodaje Shota Nakayama.

japońska herbata
Herbata hōjicha od Happa to mame kosztuje 120 zł. Fot. Materiały prasowe Sklepy Cynamonowe

Jednakowe wystawy we wszystkich butikach

Warszawskie Sklepy Cynamonowe to nie tylko pięć wyjątkowych produktów, ale także odpowiedni anturaż. Wszystkie butki zrzeszone w akcji będą mieć wspólną identyfikację wizualną i klimatyczne, świąteczne sklepowe szyldy.

– Mamy siedem lokalizacji w stolicy i każda z nich jest Warszawskim Sklepem Cynamonowym od 15 listopada. Wszędzie umieściliśmy piękne dekoracje zaprojektowane przez Aleksandrę Czudżak. Wszędzie są pudełka jej autorstwa i w każdym Lukullusie jest Keks Wielkiego Sezonu – zaznacza Albert Judycki.

Podobnie wygląda sytuacja w przypadku sieci perfumerii Mood Scent Bar.

– Mamy butiki w Warszawie, Poznaniu, Łodzi, Katowicach, Wrocławiu i Krakowie. Natomiast pomysł stacjonarnych Sklepów Cynamonowych dotyczy tylko Warszawy, więc wszystkie nasze warszawskie butiki będą udekorowane witrynami nawiązującymi do wspólnego projektu. Świąteczna świeca Adela powstała w ramach projektu, będzie do kupienia także w innych naszych butikach oraz w sprzedaży online – mówi Victor Kochetov.

Każdy z pięciu produktów będzie dostępny w sprzedaży od 15 listopada do 24 grudnia. I chociaż konkretne produkty nie będą dostępne u innych partnerów, to butiki są rozmieszczone dość blisko siebie w warszawskim Śródmieściu, więc można je łatwo odwiedzić w ramach przedświątecznego spaceru. Wkrótce powstanie także mapka Warszawskich Sklepów Cynamonowych.

zapachowa świeca od Mood Scent Bar
Świeca Adela od Mood Scent Bar kosztuje 195 zł. Fot. Materiały prasowe Sklepy Cynamonowe

Główne wnioski

  1. Odwołanie do dzieła Brunona Schulza, przyjaźń i pasja stały się inspiracją do stworzenia limitowanej kolekcji pięciu produktów, które będą dostępne w sprzedaży w ramach projektu Warszawskie Sklepy Cynamonowe.
  2. Przedsięwzięcie tworzy pięć polskich marek działających w różnych sektorach: Lukullus, Mood Scent Bar, Jagg Jewels, Ania Kuczyńska i Happa to mame. Stąd też w ramach projektu mamy pięć różnych produktów: ciasto, zapachowa świeca, kolczyki, aromatyczny olejek i herbata.
  3. Warszawskie Sklepy Cynamonowe są czynne od 15 listopada do 24 grudnia. Przez ten czas wszystkie butiki biorące udział w akcji, będą mieć taką samą identyfikację wizualną i świąteczne sklepowe szyldy.