Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Lifestyle Świat Technologia

Jak Czechy stały się światowym pornomocarstwem

Narodem, który od lat przoduje pod względem odsetka aktorek i aktorów filmów dla dorosłych, są Czesi. To właśnie oni wymyślili i spopularyzowali wiele współczesnych formatów porno, które dziś dominują w branży. W Czechach siedzibę ma jeden z największych internetowych serwisów pornograficznych na świecie. Krótko mówiąc – na południu graniczymy z prawdziwą potęgą. Pornopotęgą.

Duża część współczesnych produkcji porno jest kręcona w Czechach. Nawet jeśli nie występują w nich czeskie aktorki, czy aktorzy, to reżyserem, scenarzystą, producentem albo członkiem ekipy jest ktoś z Czech.
Duża część współczesnych produkcji porno jest kręcona w Czechach. Nawet jeśli nie występują w nich czeskie aktorki, czy aktorzy, to reżyserem, scenarzystą, producentem albo członkiem ekipy jest ktoś z Czech. fot. EPA/TONI GARRIGA

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Dlaczego branża porno tak świetnie odnalazła się w Czechach.
  2. Czy jeden z największych na świecie portali z treściami pornograficznymi, który działa w Pradze, to pierwszy czeski jednorożec.
  3. Jakie formaty filmów porno są dziś na topie i jaki udział w tych produkcjach mają Czesi.

Pierwszą osobą, która empirycznie potwierdziła dominację Czech i Węgier w branży porno, był prawdopodobnie bloger Jon Millward. W 2013 r., pół roku analizował bazę Internet Adult Film Database (IAFD) i prześledził profile 7 tys. aktorek i 3 tys. aktorów występujących w filmach dla dorosłych.

Mężczyźni wolą szatynki

Jon Millward zbadał m.in. wzrost, wagę, pseudonimy, wiek debiutu i długość kariery osób w pornobiznesie. Jego analiza wykazała, że – wbrew powszechnemu przekonaniu – w branży najwięcej jest szatynek (39,1 proc.), a dopiero potem blondynek (32,7 proc.).

Najciekawsze okazały się jednak dane dotyczące pochodzenia aktorek. Wśród 7 tys. przeanalizowanych profili najwięcej było Amerykanek (2,85 tys.). Ale na kolejnych miejscach uplasowały się Węgierki (704) i Czeszki (536). Te małe, 10-milionowe państwa wyprzedziły pod tym względem takie kraje jak Niemcy (80 mln mieszkańców), Rosja (140 mln) czy Brazylia (200 mln).

Podobne zestawienia publikowane w kolejnych latach pokazują, że Czechy i Węgry są liderami, jeśli chodzi o liczbę pornogwiazd na 1 mln mieszkańców. Ostatnio było to odpowiednio ponad 86 i około 85 (patrz infografika). Dopiero na trzecim miejscu znalazły się Stany Zjednoczone, w których na 1 milion mieszkańców przypada 27 pornogwiazd. (Polska znalazła się w dole tabeli – nasz współczynnik to niespełna 1,2).

Początku tej dominacji Czech i Węgier należy szukać w latach 90. XX wieku.

„Gdy opadła żelazna kurtyna, zachodnie wytwórnie porno wkroczyły do tajemniczego i nieznanego im wcześniej świata Europy Wschodniej. Chciały wybadać, co i jak, poszukać nowych twarzy, nowych rynków, nowych miejsc do kręcenia, nowych możliwości produkcji. W Czechach i na Węgrzech znalazły wszystko, czego potrzebowały” – mówił w nakręconym rok temu podcaście Jan Studnička z czeskiego tygodnika „Reflex”.

Czechy wyróżniały się dużą liczbą atrakcyjnych kobiet i wyjątkową otwartością społeczeństwa na produkcję porno. „Wtedy było to dla nas równoznaczne z wejściem do zachodniego świata. Ważnym argumentem była również niska cena – tania siła robocza, niskie koszty najmu” – dodał czeski dziennikarz.

Geograficzne położenie Czech i Węgier, bliskość Europy Zachodniej oraz wspomniane zalety sprawiły, że dla branży porno stały się one „ziemią obiecaną”.

– Na początku lat 90. wszystkie kraje Europy Środkowej startowały z podobnego poziomu i mniej więcej w tym samym czasie – wyjaśnia dr Robert Kowalczyk, seksuolog kliniczny z Uniwersytetu SWPS.

Jeśli nie wiadomo, o co chodzi...

Czechy i Węgry odniosły sukces dzięki większej otwartości społecznej.

– Polacy są znacznie bardziej konserwatywni, a wpływ kościoła w naszym kraju tworzy dodatkowe bariery. W Czechach i na Węgrzech jest ich mniej, co sprzyja rozwojowi branży – tłumaczy seksuolog z SWPS.

W Polsce pornoprodukcja funkcjonuje w dużej mierze w szarej strefie. To utrudnia określenie jej skali, przychodów czy liczby osób zaangażowanych w branżę. Na Węgrzech natomiast pornobiznes odpowiada nawet za 0,5 proc. PKB.

Dr Robert Kowalczyk tłumaczy rozwój branży w naszym regionie przede wszystkim względami ekonomicznymi, podobnie jak w przypadku prostytucji. Zarobki oferowane przez pornobiznes mieszkańcom Europy Środkowej i Wschodniej – w porównaniu ze średnim wynagrodzeniem w tych krajach – są znacznie bardziej atrakcyjne niż dla mieszkańców Europy Zachodniej, gdzie poziom przeciętnych dochodów jest nadal wyższy.

Fajny film - momenty były

Czeskie społeczeństwo wyróżnia się także otwartością na treści erotyczne. Jeszcze w połowie lat 90. XX wieku w czeskiej stacji TV Nova pojawiła się prognoza pogody „Počasíčko”, w której prezenterka rozbierała się do naga. Choć program przypominał bardziej wizytę u lekarza niż treści erotyczne, cieszył się popularnością.

W 1996 r. światową furorę zrobił film „Skandalista Larry Flynt”, wyreżyserowany przez Miloša Formana. Czeskiego twórcę zainteresowała historia założyciela pornograficznego magazynu „Hustler”.

Czesi chwalą się również tym, że jako pierwsi pokazali w kinie scenę erotyczną – miała się pojawić w niemym filmie „Eroticon” z 1929 r. w reżyserii Gustava Machatego. Trzy lata później Gustav Machaty nakręcił film „Extase”, gdzie po raz pierwszy na ekranie pojawiły się nagie kobiece piersi.

W zeszłym roku powstał czesko-słowacki film biograficzny „Její tělo” („Jej ciało”) o Andrei Absolonovéj. To czołowa czeska sportsmenka, która z powodu kontuzji musiała niespodziewanie zakończyć karierę i... została aktorką porno. I tu - pod pseudonimem Lea De Mae - zrobiła wielką, międzynarodową karierę. Krótko po wycofaniu się z biznesu, w przeddzień 28 urodzin umarła na chorobę nowotworową. Obraz został bardzo ciepło przyjęty przez widzów i krytykę.

Widziałem w internetach

Wielką rewolucję w świecie porno przyniosło pojawienie się internetu, a Czesi doskonale odnaleźli się w nowych realiach.

W centrum Pragi, nieopodal Placu Wacława, przy ulicy Krakovskiej – w erotycznym zagłębiu czeskiej stolicy – znajduje się siedziba firmy WGCZ Holding. Jest to właściciel XVideos.com, jednego z największych serwisów pornograficznych na świecie. Jeszcze kilka lat temu był on niekwestionowanym globalnym liderem branży erotycznej. Niedawno palmę pierwszeństwa odebrał mu należący do kanadyjskiej firmy Aylo portal Pornhub.com.

Według platformy Semrush.com, w październiku tego roku Pornhub.com zajmował 7. miejsce wśród najpopularniejszych stron internetowych na świecie. XVideos.com znajdował się na 11. pozycji. Similarweb.com plasował je odpowiednio na 20. i 27. miejscu (dane za wrzesień). Z kolei Statista.com szacuje, że Pornhub.com notuje prawie 5,5 mld wizyt miesięcznie, a XVideos.com o 1,5 mld mniej.

Niektórzy twierdzą, że WGCZ Holding mógł być pierwszym czeskim „jednorożcem”, czyli startupem wycenionym na co najmniej 1 mld dolarów. To jednak mało prawdopodobne, nawet w czasach, gdy pozycja XVideos.com była silniejsza. Serwis notował wówczas nawet 9 mld odwiedzin miesięcznie, co plasowało go w pierwszej dziesiątce najczęściej odwiedzanych stron na świecie.

Założona w 2007 r. firma WGCZ Holding należy do tajemniczego, unikającego mediów francuskiego biznesmena Stephane’a Michaela Pacauda, który mieszka w Pradze. Oprócz XVideos.com jest właścicielem innej popularnej pornowitryny – Xnxx.com. To czwarty pod względem popularności serwis w tej branży. (Według Semrush.com zajmuje 29., a według Similarweb.com – 39. miejsce w światowym rankingu stron internetowych). Stephane Michael Pacaud prowadzi również działalność w branży gamingowej.

W 2021 r. tygodnik „Challenges” oszacował wartość majątku francuskiego przedsiębiorcy na 500 mln euro, co odpowiadało około 520 mln dolarów – znacznie poniżej poziomu wymaganego dla statusu „jednorożca”.

XVideos.com może być jednak najbardziej rozpoznawalną na świecie czeską marką, nawet bardziej niż Škoda czy Pilsner Urquell. Inna sprawa, że niewiele osób kojarzy ten serwis z krajem Václava Havla i Karela Gotta.

„XVideos.com jest zarejestrowany w naszym rejestrze i ma w Czechach serwery. Siedziba Pornhub.com wprawdzie nie znajduje się w Czechach, ale firma ma u nas wielkie biuro” – mówi publicysta tygodnika „Reflex”.

Czemu służy taka obecność? Najprawdopodobniej ułatwia koordynację produkcji.

Przychodzi baba do fakedoktora

Okazuje się, że mimo ewolucji branży porno znaczna część tego typu produkcji wciąż powstaje w Czechach. Dr Robert Kowalczyk wskazuje, że rozwój przemysłu pornograficznego świadczy o jego nowoczesności i adaptacji do współczesnych trendów. Przykładem są największe gwiazdy tej branży, które zdobywają popularność dzięki aktywności na portalach społecznościowych. Również w tym aspekcie Czechy i Węgry wyróżniają się jako nowatorskie rynki, testujące nowe rozwiązania.

Czesi są autorami wielu współczesnych i popularnych formatów porno, takich jak filmy stylizowane na dokumentalne z udziałem rzekomych amatorów. Format ten obejmuje produkcje o jasno określonych nazwach, takich jak fakecasting, fakehostel, fakedoktor czy faketaxi.

„Wyglądają na realne sytuacje, które oczywiście kończą się seksem. Wszystko jest niby kręcone telefonem lub kamerą przemysłową, ale jakość tych filmów jest zaskakująco dobra. Nie mam pewności, czy wszystkie te formaty powstały w Czechach. Ale to właśnie Czesi doprowadzili je do perfekcji” – uważa Jan Studnička.

W filmach, których bardzo wiele kręconych jest w Czechach, występują często czeskie aktorki i aktorzy. Reżyserami, scenarzystami albo producentami są Czesi. Robią to czeskie ekipy. Zawsze jest w tym jakiś czeski element.

„Grupa Aylo, do której należy PornHub.com, ma nawet osobną spółkę produkcyjną, która się nazywa FakeHub i zajmuje się kręceniem właśnie takich formatów” – mówi dziennikarz tygodnika „Reflex”.

Czechy odgrywają także istotną rolę w produkcji filmów gejowskich. Dr Robert Kowalczyk zwraca uwagę, że liczba takich produkcji stanowi istotną część całkowitej liczby kręconych filmów.

– Czynniki ekonomiczne także tu mają duże znaczenie. Zarobki aktorek porno są zazwyczaj znacznie wyższe niż aktorów, ale stawki w filmach gejowskich potrafią być wielokrotnie wyższe niż w heteroseksualnych produkcjach – tłumaczy wykładowca z SWPS.

Europa Środkowa się bogaci

Rosnący poziom życia w Europie Środkowej wpływa również na branżę porno. Martina Mrakviová, znana jako Tarra White, była aktorka i reżyserka filmów dla dorosłych, która od 2021 r. prowadzi agencję aktorską, zauważa, że wraz ze wzrostem zamożności Czechów liczba Czeszek w tej branży zaczyna stopniowo maleć.

Tymczasem dane, jakie przytacza portal seznam.cz wskazują, że rośnie znaczenie innych krajów, takich jak Łotwa, która osiągnęła współczynnik ponad 20 gwiazd porno na milion mieszkańców, zajmując 4. miejsce na świecie.

Zdaniem Jana Studnički przyszłość Czech w branży porno zależy w dużej mierze od sytuacji w Kalifornii – głównym zagłębiu produkcji pornograficznej w USA. Co jakiś czas pojawiają się tam propozycje zmian legislacyjnych, takich jak obowiązek stosowania prezerwatyw w produkcjach.

„Widzowie tego nie lubią, a wprowadzenie takich przepisów mogłoby skłonić branżę do szukania bardziej liberalnych lokalizacji. Czechy miałyby wówczas kolejną szansę, by umocnić pozycję” – uważa Jan Studnička.

Główne wnioski

  1. Liczba aktorek i aktorów porno przypadających na 1 milion mieszkańców w Czechach jest najwyższa na świecie. Nasi południowi sąsiedzi oraz Węgrzy szybko odnaleźli się w tej branży już na początku lat 90. XX wieku.
  2. Przemysł pornograficzny przeszedł ogromne zmiany wraz z przejściem do internetu, a Czesi doskonale wykorzystali tę transformację. To oni stworzyli wiele współczesnych formatów, które dziś dominują w branży. Wciąż znaczna część produkcji powstaje nad Wełtawą, z udziałem czeskich aktorek, aktorów, reżyserów i ekip filmowych.
  3. Praga od lat jest siedzibą jednego z największych portali z treściami pornograficznymi na świecie.