Kategoria artykułu: Biznes

Regiony konkurują o talenty. „Dzięki temu Polska staje się silniejsza”

Zażarta walka o inwestorów nabiera rumieńców. Regiony próbują przekonać firmy, aby lokowały swoje nowe centra innowacji i rozwoju kompetencji właśnie u nich. Oferują dostęp do świeżej, wykwalifikowanej krwi oraz biznesową sieć powiązań. Śląsk chce powalczyć o nowych inwestorów bliskością uczelni i przedsiębiorczym otoczeniem.

Leszek Pietraszek, wicemarszałek śląski
– Przemysł ciężki wciąż funkcjonuje i zatrudnia wielu fachowców, także tych wyspecjalizowanych w nowych technologiach – mówi w rozmowie z XYZ Leszek Pietraszek, wicemarszałek śląski. Fot. Jakub Kuźmiński, XYZ.

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Czym Śląsk chce przyciągać inwestorów.
  2. Czego inne regiony zazdroszczą mu w tym zakresie
  3. Czy możliwa jest specjalizacja regionów w obsłudze inwestorów z konkretnych branż.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Leszek Pietraszek, wicemarszałek województwa śląskiego, podkreśla, że region nie odcina się od swojej przemysłowej przeszłości. Transformacja Śląska trwa od lat 90. i – jak zaznacza Pietraszek – przebiega dynamicznie, ale ambicje są większe: region chce być jednym z najnowocześniejszych w Polsce.

– Nie chcemy zapomnieć o tej historii, bo ją szanujemy i nadal z niej czerpiemy. Przemysł ciężki wciąż funkcjonuje i zatrudnia wielu fachowców, także tych wyspecjalizowanych w nowych technologiach – mówi wicemarszałek.

Ludzie, uczelnie, kapitał

Leszek Pietraszek wskazuje, że największym atutem regionu są ludzie i zaplecze naukowe.

– Śląsk to ponad 30 uczelni wyższych i liczne instytuty badawcze. Fachowcy, którzy opuszczają mury naszych uczelni, są związani z regionem i mogą dawać silny impuls do rozwoju nowych technologii – podkreśla nasz rozmówca.

Ważnym elementem transformacji są także pieniądze. Wicemarszałek województwa śląskiego przyznaje, że inne regiony z pewną zazdrością patrzą na możliwość skorzystania z Funduszu Sprawiedliwej Transformacj. Umożliwia on wydanie w obecnej unijnej perspektywie finansowej ponad 2 mld euro. Śląskie ponad połowę tej kwoty kieruje na infrastrukturę i rozwój firm.

Wyścig regionów: konkurencja napędza rozwój

Wicemarszałek nie ukrywa, że rozwój Śląska to nieustanny wyścig z innymi regionami – nie tylko Polski, ale i Europy.

To jest wyścig, w którym trzeba nieustannie iść naprzód. Porównujemy się nie tylko do regionów polskich, ale też do Nadrenii-Westfalii, Asturii, Czech czy Słowacji.

– To jest wyścig, w którym trzeba nieustannie iść naprzód. Porównujemy się nie tylko do regionów polskich, ale też do Nadrenii-Westfalii, Asturii, Czech czy Słowacji – mówi Leszek Pietraszek.

Podkreśla, że wszyscy walczą o inwestorów i miejsca pracy, a kluczowa jest elastyczność oraz szybkie reagowanie na potrzeby przedsiębiorców:

– Musimy szybko i elastycznie odpowiadać na zapotrzebowanie. To może decydować, czy firma ulokuje się tutaj, czy kilkaset kilometrów dalej – dodaje wicemarszałek.

Przedstawiciel Śląska dostrzega wartość w rywalizacji między regionami. Właśnie dlatego nie wierzy w ponadregionalne ustalenia dotyczące specjalizacji poszczególnych części kraju w obsłudze i przyciąganiu firm z określonych branż. Każdy region będzie starał się wykorzystywać swoje naturalne przewagi, a konkurencja będzie się toczyć o każdego inwestora.

– Pewnie byłoby dobrze, gdyby każdy region miał swoją specjalizację, ale uważam, że to nierealne. Ta konkurencja jest potrzebna, bo per saldo powoduje, że Polska staje się silniejsza gospodarczo – ocenia Leszek Pietraszek.

Inwestycje, efektywność, konkret

Dla Leszka Pietraszka miarą sukcesu są konkretne efekty – nowe inwestycje i kontrakty.

– Mam duże przywiązanie do efektywności. Jeśli w następstwie takiego kongresu jak InfoShare pojawi się kilka konkretnych kontraktów albo dwóch, trzech nowych przedsiębiorców z obszaru nowych technologii, to uznam to za realny sukces – deklaruje rozmówca XYZ.

Mimo że to przemysł nadal będzie grał pierwsze skrzypce w śląskiej orkiestrze biznesowej, największe nadzieje region pokłada w rozwoju infrastruktury oraz hubów technologicznych i gamingowych.

– Chociaż w poszukiwaniu przewag technologicznych i rozwojowych należy koncentrować się na przemyśle, nie wolno lekceważyć roli szeroko rozumianych usług okołobiznesowych – komentował Rafał Żelazny, prezes Katowickiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, podczas panelu prowadzonego przez Grzegorza Nawackiego, redaktora naczelnego XYZ, w trakcie kongresu InfoShare Katowice.

Więcej przeczytacie w naszej relacji z tej dyskusji.

Główne wnioski

  1. Śląsk inwestuje w nowe technologie, infrastrukturę i edukację, ale nie zapomina o swojej przemysłowej przeszłości, traktując ją jako źródło doświadczenia i realnej przewagi.
  2. Największymi atutami regionu są silne uczelnie, dostęp do funduszy unijnych – zwłaszcza Funduszu Sprawiedliwej Transformacji – oraz etos pracy, który wzmacnia zaufanie inwestorów.
  3. Konkurencja między regionami jest motorem rozwoju. Śląsk aktywnie porównuje się z innymi, wyciąga najlepsze praktyki i stawia na efektywność, licząc na konkretne kontrakty i napływ nowych przedsiębiorców, choć to przemysł wciąż pozostaje dominującą gałęzią regionalnej gospodarki.