Iceye zamyka dużą rundę finansową. Na pokładzie liczne grono inwestorów, w tym fundusz Rafała Brzoski
Iceye, firma z branży kosmicznej założona przez Polaka, Rafała Modrzewskiego, zamknęła rundę finansową o łącznej wartości 200 mln euro. Pieniądze przekazało duże grono inwestorów, w tym fundusz General Catalyst przy udziale inwestorów z całej Europy, w tym polskiego funduszu Vinci oraz należącego do Rafała Brzoski RiO Family Office.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak firma założona przez Polaka pozyskała 200 mln euro i osiągnęła wycenę 2,4 mld euro, przyciągając inwestorów z całej Europy, w tym fundusz Rafała Brzoski.
- Dlaczego technologia SAR wykorzystywana przez Iceye staje się niezbędna dla rządów i służb wojskowych oraz jakie daje możliwości w zakresie bezpieczeństwa i obserwacji Ziemi.
- Jakie są ambitne plany Iceye dotyczące produkcji satelitów i realizacji suwerennych misji kosmicznych, które mogą zmienić sposób pozyskiwania danych na skalę globalną.
Iceye to jedna z najbardziej innowacyjnych europejskich firm w branży kosmicznej. Firma produkuje satelity wyposażone w radar SAR, umożliwiający dokładne obserwacje Ziemi. To startup założony w Helsinkach, ale jego szefem jest Polak: Rafał Modrzewski.
Firma zamknęła właśnie rundę finansową E. W jej ramach pozyskała 150 mln euro nowego kapitału oraz dodatkowe 50 mln euro w ramach sprzedaży części istniejących akcji. Wycena spółki osiągnęła tym samym kwotę 2,4 mld euro (około 2,8 mld dolarów i 10,16 mld zł).
Duża runda dla Iceye
Firma w komunikacie pochwaliła się listą inwestorów, którzy przekazali pieniądze. Liderem rundy był fundusz General Catalyst. To globalna firma inwestycyjna, która na koniec 2024 r. zarządzała aktywami o wartości 43 mld dolarów.
Oprócz niej pieniądze przekazali inwestorzy z Europy. To m.in.: A.P. Moller Holding z Danii, Bpifrance z Francji. Do tego naliczyć można fundusz Vinci należący do grupy BGK oraz RiO. To grupa funduszy typu family office. Jej założycielami są: Rafał Brzoska i Omenaa Mensah.
- Cieszy mnie, że w tej rundzie finansowania rośnie zaangażowanie polskiego kapitału w ICEYE. Polskie instytucje i fundusze coraz odważniej wspierają rozwój nowoczesnych technologii, w tym rozwiązań kluczowych dla bezpieczeństwa Polski, a także suwerenności technologicznej Europy. Dziękuję Vinci z Grupy BGK za powiększenie swojej inwestycji oraz RiO Family Office za zaufanie i wsparcie naszej wizji - powiedział Rafał Modrzewski, CEO i współzałożyciel ICEYE.
Pieniądze wyłożyli także inwestorzy z Finlandii. To: Solidium, Ilmarinen, European Tech Collective, Keva, Lifeline Ventures, Tesi, Varma Mutual Pension Insurance Company oraz Petera Sarlina.
- To finansowanie pozwoli nam jeszcze mocniej realizować to zobowiązanie, inwestując w rozbudowę naszej wiodącej na świecie konstelacji satelitów SAR, rozwój kolejnych generacji rozwiązań obserwacyjnych oraz usług analizy danych, które pomagają rządom i organizacjom lepiej zarządzać ryzykiem i reagować szybciej. Dla państw europejskich i ich sojuszników oznacza to większą kontrolę w pozyskiwaniu informacji z kosmosu. A także współpracę z partnerem, który potrafi dostarczać rozwiązania w skali przemysłowej - komentuje Rafał Modrzewski.
Jak rozwija się startup
Przypomnijmy, rok temu, w grudniu 2024 r. Iceye, startup założony przez Rafała Modrzewskiego, ogłosił zamknięcie kolejnej rundy finansowej. Firma pozyskała wówczas 65 mln dolarów. Dodatkowe pieniądze stanowią rozszerzenie rundy finansowej z poprzednich miesięcy. W ciągu całego 2024 r. firma zebrała łącznie 158 mln dolarów. PSuma wszystkich dotychczasowych inwestycji w firmę przekroczyła wówczas 500 mln dolarów.
W kwietniu tego roku BGK wraz z Iceye poinformowały o inwestycji w kwocie 40 mln zł od polskiej instytucji. Choć spółka nie podała wówczas szczegółów, jej prezes zadeklarował, że przekroczyła już wycenę 1 mld dolarów.
– Na Iceye patrzymy z jednej strony z perspektywy aktywnego inwestora, a z drugiej – inwestora stricte finansowego. W Vinci staramy się mieć aktywny wpływ na rozwój spółek, a – jako inwestycyjne ramię BGK – potrafimy sprawnie poruszać się w sektorze publicznym, który jest obecnie istotnym partnerem i klientem Iceye. Liczymy oczywiście na solidny zwrot z inwestycji w przyszłości. Spółka ma duży potencjał rozwojowy – mówił wówczas Bartosz Drabikowski, prezes Vinci.
Co szykuje Iceye
Jak zapewniają przedstawiciele firmy, kapitał pozwoli na przyspieszenie rozwoju Iceye i pozwoli na dalszą rozbudowę konstelacji satelitów SAR. Startup chce także zwiększyć tempo realizacji suwerennych misji satelitarnych dla klientów. Trzecim punktem jest opracowywanie zaawansowanych rozwiązań w zakresie obserwacji Ziemi i analizy danych.
- Technologia SAR Iceye stała się jednym z kluczowych narzędzi strategicznych i operacyjnych dla rządów oraz instytucji na całym świecie. Nasz zespół wielokrotnie udowodnił, że potrafi przekuwać zaawansowaną technologię SAR w konkretne rezultaty dla klientów, którzy potrzebują odpowiedzi w ciągu minut, a nie dni - komentuje Rafał Modrzewski.
Iceye współpracuje blisko z wojskiem. Firma zawarła umowy m.in. z Siłami Zbrojnymi RP, Portugalskimi Siłami Powietrznymi, Królewskimi Holenderskimi Siłami Powietrznymi, Greckim Narodowym Programem Kosmicznym i Fińskimi Siłami Zbrojnymi, a także odrębną umowę na dostarczanie danych SAR Sojuszniczemu Dowództwu Operacyjnemu NATO.
Zdaniem inwestora
Iceye da bezpieczeństwo Europie
Na czym polega przewaga Iceye
Dysponując największą na świecie konstelacją satelitów wyposażonych w radar z syntetyczną aperturą (SAR), Iceye zapewnia niemal natychmiastowy wgląd w zmiany zachodzące na Ziemi - przez całą dobę, w każdych warunkach pogodowych. Technologia SAR wykorzystuje impulsy radarowe, które przenikają przez chmury, dym i ciemność, zapewniając ciągły obraz Ziemi oraz wspierając szybkie reagowanie w obszarach obronności i wywiadu, bezpieczeństwa, monitoringu morskiego, zarządzania kryzysowego oraz odbudowy po klęskach żywiołowych, a także w sektorach ubezpieczeń i finansów.
Iceye przyspiesza przejście do ery satelitów programowalnych dzięki platformie czwartej generacji. Dostarcza ona najdokładniejsze na świecie komercyjne zobrazowania SAR o rozdzielczości sięgającej 16 cm. Platforma Iceye została zaprojektowana tak, aby nowe możliwości można było wprowadzać poprzez aktualizacje oprogramowania z Ziemi. Zamiast wymieniać sprzęt na pokładzie satelitów.
Do tej pory firma ICEYE umieściła na orbicie 62 satelity. Od przyszłego roku planuje osiągnąć średnie tempo produkcji jednego satelity tygodniowo.
Firma z polsko-fińskim rodowodem działa globalnie poprzez biura w Polsce, Finlandii, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Grecji i Stanach Zjednoczonych. Zespół Iceye liczy ponad 900 osób.
Główne wnioski
- Iceye, firma założona przez Polaka Rafała Modrzewskiego, zamknęła imponującą rundę finansową E o łącznej wartości 200 mln euro. Przełożyło się to na wycenę spółki na poziomie 2,4 mld euro. Głównym inwestorem został fundusz General Catalyst, do którego dołączyły znaczące podmioty z Europy. W tym polskie Vinci oraz RiO Family Office Rafała Brzoski. Pozyskane środki mają posłużyć przyspieszeniu rozwoju konstelacji satelitów SAR oraz wdrażaniu nowych rozwiązań technologicznych.
- Dzięki największej na świecie komercyjnej konstelacji satelitów z radarami SAR, Iceye odgrywa rosnącą rolę w sektorze bezpieczeństwa i wywiadu. Firma dostarcza szybki, całodobowy dostęp do obrazów Ziemi niezależnie od warunków atmosferycznych. Technologia ta wykorzystywana jest nie tylko przez służby wojskowe i rządy. Ale także w sektorach cywilnych, takich jak ubezpieczenia czy zarządzanie kryzysowe. Iceye współpracuje m.in. z siłami zbrojnymi Polski, Portugalii i Finlandii oraz z NATO.
- Strategiczną przewagą Iceye jest innowacyjna platforma czwartej generacji, umożliwiająca aktualizację funkcjonalności satelitów za pomocą oprogramowania, bez konieczności fizycznych modyfikacji. Firma planuje zwiększenie tempa produkcji satelitów do jednego tygodniowo. Ma to umożliwić realizację suwerennych misji kosmicznych dla klientów z całego świata. Działając globalnie i zatrudniając ponad 900 osób, Iceye chce stać się kluczowym dostawcą rzetelnej wiedzy o Ziemi.
-----
Napisaliśmy o tym, bo uznaliśmy za ważne i ciekawe. Dla pełnej transparentności informujemy, że fundusz RiO, należący do Rafała Brzoski, prezesa i akcjonariusza InPostu, jest inwestorem w XYZ.