Kategoria artykułu: Lifestyle

6 wyjątkowych i luksusowych pociągów świata. Subiektywny przegląd kontynentalny

Podróże pociągiem mają w sobie coś magicznego: łączą funkcję przemieszczenia się z możliwością rozkoszowania się niecodziennymi krajobrazami. Górują nad lotniskowym chaosem. Oferują komfort – zwłaszcza gdy malownicze wzgórza i spienione fale obserwować można z pokładu luksusowego pociągu. A tych – i to na każdym kontynencie – nie brakuje.

Maharajas’ Express
Wagony Maharajas’ Express noszą nazwy kamieni szlachetnych i półszlachetnych. Fot. Maharajas’ Express India

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Które pociągi uważane są za najbardziej luksusowe na świecie.
  2. Jak jest ich historia i współczesne odsłony.
  3. Dlaczego kolej przeżywa renesans jako forma komfortowego, prestiżowego podróżowania przez różne kontynenty.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Luksusowe pociągi przeżywają dziś swój renesans, oferując podróżnym coś znacznie więcej niż zwykły transport z punktu A do B. W epoce tanich lotów i pośpiechu stają się synonimem nowoczesnego slow travel – podróży, w której celem jest sama droga, a luksus mierzy się czasem, przestrzenią i doświadczeniem.

Oto nasz subiektywny przegląd najbardziej luksusowych pociągów z każdego kontynentu.

1. Orient Expressem przez Europę

Zacznijmy więc od Europy. To zestawienie nie miałoby racji bytu bez Orient Expressu, legendarnego pociągu, utożsamianego z luksusem, który łączył od końca XIX w. Paryż z Konstantynopolem. Przyciągał nie tylko dyplomatów i artystów, ale także, dzięki powieści Aghaty Christie, wszedł do kanonu popkultury.

Orient Express liczył w szczycie, czyli na przełomie lat 20. i 30. XX w. 35 wagonów. W momencie startu, czyli 4 października 1883 r., rozwijał zawrotną jak na owe czasy prędkość 80 km/h.

Wnętrza wagonów Orient Expressu utrzymane były w luksusowym stylu art déco, lat 20. i 30. XX w. Dominowały polerowane drewniane boazerie, złote okucia, aksamitne zasłony i bogate tkaniny w głębokich odcieniach granatu, zieleni i burgundu. Każdy wagon i restauracja miały własną, dopracowaną paletę barw oraz dekoracji, takich jak intarsje, lakierowane panele czy rzeźbione szkło. Całość tworzyła atmosferę elegancji, wyrafinowania i luksusu rodem z dawnych salonów Europy.

Venice Simplon-Orient-Express
Venice Simplon-Orient-Express, luksus w najwyższym wydaniu. Fot. Belmond

Sam pociąg był miejscem ważnych wydarzeń historycznych. To właśnie w jego wagonach podpisano rozejm w Compiègne, który narzucał kapitulację Niemiec po pierwszej wojnie światowej, a ponad 20 lat później – kapitulację Francji w czasie drugiej wojny światowej. W historii Orient Expressu jest też polski akcent – jeden ze składów odnalazł się swego czasu w Małaszewiczach.

W ostatnich dekadach XX w. kurs Orient Expressu kończył się nie w Stambule, a Bukareszcie, potem trasa została skrócona kolejno do Budapesztu i Wiednia. Z kursów zrezygnowano ostatecznie w 2009 r., a obecnie pociąg stał się atrakcją turystyczną. Koszt przejażdżką Venice Simplon-Orient-Express zaczyna się od 4,5 tys. euro. Prywatny pociąg kursuje głównie z Londynu do Wenecji, ale także na innych, wybranych trasach w Europie.

2. Azjatycki odpowiednik Orient Expressu

Słynnym azjatyckim luksusowym pociągiem jest indyjski Maharajas’ Express, nazywany przez niektórych „azjatyckim Orient Expressem” i pociągiem królewskim. Wystartował w 2010 r. i oferuje przejazdy przez najważniejsze kulturowe miejsca w północnych i zachodnich Indiach, jak Delhi, Dźajpur, Udajpur, Dźodhpur czy Agra, w której znajduje się słynny Tadź Mahal.

Pociąg składa się z 23 wagonów, a w każdym z nich czuwa prywatny ochroniarz. Na pokładzie znajduje się także jeden apartament prezydencki. Wagony Maharajas' Express noszą nazwy kamieni szlachetnych i półszlachetnych – składają się z salonu, dwóch sypialni i toalet. W Apartamencie Prezydenckim znajduje się również przewodnik mówiący w języku gościa, do dyspozycji jest także luksusowy samochód na wycieczki poza pokładem.

W Maharajas’ Express znajdzie się miejsce dla 88 pasażerów. Wagony wyposażone są w polerowane drewno i bogate tkaniny, które przywołują na myśl majestat królewskiego dziedzictwa Indii. Koszt podróży rozpoczyna się od 6 tys. dolarów, a kończy na 27 tys. dolarów za osobę.

3. Rovos Rail – Duma Afryki

Pociąg Rovos Rail podróżuje po Afryce od ponad trzydziestu lat. Kilkunastodniowa trasa wiedzie m.in. przez Republikę Południowej Afryki, Eswatini, Mozambik i Zimbabwe. Firma Rovos Rail oferuje 11 tras, a ceny biletów za osobę sięgają nawet (w zależności od typu apartamentu) 60 tys. dolarów.

Rovos Rail
Rovos Rail oferuje 11 tras. Fot. Rovos Rail

Odjeżdżając z Pretorii w RPA, pasażerowie Rovos Rail otrzymują najpierw ekskluzywny dostęp do prywatnego saloniku, gdzie wita ich szampan i przekąski. Styl wagonów nawiązuje do afrykańskiego safari, z nutą tradycyjnego luksusu. Podczas podróży goście mogą podziwiać widoki sawanny czy rzekę Zambezi.

Pride of Africa”, czyli Duma Afryki, to pociąg, który posiada wagony sypialne, restauracyjne, a także wagon widokowy z balkonem. Wagony zostały odrestaurowane z wykorzystaniem paneli z drewna tekowego, tradycyjnych mebli i dekoracji z epoki. Na pokładzie nie ma radia ani telewizorów, aby zachować ducha minionej epoki.

4. Australijski The Ghan

Także Australia może poszczycić się własnym luksusowym pociągiem. The Ghan, bo o nim mowa, to skrót od The Afghan Express, czyli Ekspres Afgański. Nawiązuje do poganiaczy wielbłądów z Afganistanu, którzy od lat 60. XIX w. do początku XX w. pomagali w budowie infrastruktury kolejowej w najtrudniej dostępnych rejonach kontynentu.

Budowę linii liczącej niespełna 3 tys. km, łączącej miasto Adelajda na południu Australii z Darwin na północy kontynentu, rozpoczęto jeszcze w 1878 r. W swoją pierwszą trasę The Ghan udał się z Adelajdy w 1929 r. Wówczas linia kolejowa docierała do osady Alice Springs, położonej w centralnej części kraju. Budowa całej linii kolejowej została zakończona dopiero w 2003 r. – to wtedy właśnie The Ghan po raz pierwszy pokonał trasę z południa na północ Australii.

The Ghan
The Ghan – duma Australii. Fot. fotofritz16, GettyImages

The Ghan przemierza australijski interior od maja do listopada i pokonuje najmniej dostępne i najbardziej suche rejony kontynentu. Podróż trwa trzy dni. Pociąg jest długi na kilometr i liczy ok. 40 wagonów. Goście mają do wyboru trzy klasy: Gold, Gold Premium i Platinum. Operatorem jest firma Great Southern Railway. Najtańsze bilety zaczynają się od ok. 1500 euro.

5. Podniebna podróż – pięć tysięcy metrów nad ziemią

Innym przykładem luksusowego pociągu jest Andean Explorer, przemierzający bezkresy Peru. Jeździ od niedawna – od 2017 r. i jest jednocześnie pierwszym w Ameryce Południowej pociągiem luksusowym.

Trasa pociągu wiedzie przez jedne z najbardziej spektakularnych krajobrazów Peru. Standardowe warianty obejmują odcinki Cusco – Puno (nad Jeziorem Titicaca) przez miasto Arequipa, które zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Pociąg wjeżdża na wysokość aż 4800 m n.p.m. oferuje możliwość zwiedzania wysp Uros oraz postojów przy jaskiniach Sumbay lub w pobliżu Kanionu Colca.

Belmond Andean Explorer
Belmond Andean Explorer zabiera maksymalnie około 48 gości. Fot. Belmond

Na pokładzie pasażerowie korzystają z luksusowych udogodnień. Belmond Andean Explorer zabiera maksymalnie około 48 gości. Kabiny mają prywatne łazienki, a wnętrza są elegancko wykonane z wygodnymi miejscami do relaksu. Ceny zależą od trasy, długości i rodzaju kabiny. Przykładowo bilet na trasę Cusco-Puno-Arequipa może kosztować od około ok. 6 tys. do 9 tys. dolarów za kabinę dwuosobową.

6. Z Kanady przez Góry Skaliste

Rocky Mountaineer to luksusowy pociąg turystyczny z Kanady, który zrewolucjonizował kolejowe podróże widokowe w Ameryce Północnej. Jego historia sięga 1988 r., kiedy ruszył jako dzienny pociąg widokowy Via Rail, a od 1990 r. funkcjonuje jako prywatna marka założona przez Petera Armstronga. Od początku miał służyć wyłącznie podróżom w ciągu dnia – bez wagonów sypialnych – tak, aby pasażerowie mogli w pełni podziwiać krajobrazy Gór Skalistych.

Obecnie Rocky Mountaineer obsługuje kilka tras w zachodniej Kanadzie oraz jedną w USA. Najbardziej znane połączenia to Vancouver-Banff lub Jasper, z nocnym postojem m.in. w Kamloops, a także przez mniej znane rejony Kolumbii Brytyjskiej na trasie Rainforest to Gold Rush.

Rocky Mountaineer
W Rocky Mountaineer prestiżowa klasa GoldLeaf oferuje dwupoziomowe wagony z przeszkloną kopułą. Fot. Rocky Mountaineer

Od 2021 r. pociąg kursuje również w Stanach Zjednoczonych na trasie Rockies to the Red Rocks, łączącej Denver z Moab w stanie Utah. Każda podróż trwa dwa lub trzy dni i odbywa się wyłącznie w sezonie turystycznym, od wiosny do jesieni.

Wnętrza pociągu zaprojektowano z myślą o komforcie i widokach. Prestiżowa klasa GoldLeaf oferuje dwupoziomowe wagony z przeszkloną kopułą na górnym pokładzie oraz restaurację na dole. Alternatywą jest SilverLeaf – wagony jednopoziomowe z dużymi panoramicznymi oknami. Na trasie amerykańskiej dostępna jest także wersja SilverLeaf Plus z salonowym wagonem i rozszerzoną ofertą napojów.

Rocky Mountaineer pozycjonuje się jako produkt premium, co znajduje odzwierciedlenie w cenach. Koszt podróży, w zależności od trasy, klasy i sezonu, zaczyna się zwykle od kilku tysięcy dolarów kanadyjskich za osobę. Może sięgać kilkunastu tysięcy w najbardziej luksusowych wariantach. W cenę wliczone są przejazdy pociągiem, wyżywienie na pokładzie oraz noclegi w hotelach podczas postojów.

Główne wnioski

  1. Luksusowe pociągi na całym świecie redefiniują dziś pojęcie podróży, stawiając doświadczenie drogi ponad samym dotarciem do celu. Są odpowiedzią na zmęczenie szybkim, masowym transportem lotniczym i wpisują się w trend slow travel. Komfort, krajobrazy i czas stają się w nich kluczową wartością.
  2. Każdy kontynent wykształcił własny model kolejowego luksusu, silnie zakorzeniony w lokalnej historii i geografii. Europa czerpie z dziedzictwa i elegancji Belle Époque, Azja z królewskiego przepychu, Afryka z klimatu safari, Australia z epickiej podróży przez interior, a Ameryki z monumentalnych górskich krajobrazów.
  3. Wysokie ceny biletów pokazują, że luksusowe pociągi są produktem niszowym, skierowanym do zamożnych i świadomych podróżników. W zamian oferują kompleksowe doświadczenie: noclegi, wyżywienie, zwiedzanie i obsługę na poziomie pięciogwiazdkowych hoteli. Kolej staje się tu nie środkiem transportu, lecz pełnoprawnym celem podróży.