Studenac odwołuje debiut na giełdzie. Oficjalna przyczyna: złe warunki rynkowe
Chorwacka sieć spożywcza poinformowała o odwołaniu debiutu na warszawskiej Giełdzie Papierów Wartościowych.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego Studenac podjął decyzję o odwołaniu debiutu na Giełdzie Papierów Wartościowych.
- Jak sieć planowała wykorzystać pieniądze.
- Dlaczego kolejne firmy wycofują się z debiutu na GPW.
Podjęto decyzję, by nie kontynuować pierwszej publicznej oferty akcji spółki z powodu niekorzystnych warunków rynkowych – podał Stuedenac, chorwacka sieć sklepów.
– Podczas naszych licznych spotkań i rozmów z polskimi, chorwackimi i międzynarodowymi inwestorami widzieliśmy rzeczywiste zainteresowanie modelem biznesowym Studenac oraz uznanie dla naszego dynamicznego rozwoju oraz planów dalszej ekspansji. Jednak z powodu trudnych warunków na rynkach kapitałowych wspólnie z naszym większościowym akcjonariuszem podjęliśmy decyzję, by nie kontynuować oferty akcji spółki – komentuje decyzję Michał Seńczuk, prezes firmy Studenac.
Co planuje Studenac
Jak zaznaczył, możliwe, że w przyszłości, gdy warunki rynkowe będą bardziej sprzyjające, firma wróci do planów przeprowadzenia oferty publicznej oraz notowania akcji Studenac na giełdzie.
– Wierzymy w naszą strategię, pozostając w pełni zaangażowanym w kontynuowanie obranej ścieżki rozwoju. Chcemy utwierdzić naszych pracowników, inwestorów i wszystkich interesariuszy, że potrafimy budować wartość firmy. Serdecznie dziękujemy wszystkim inwestorom, którzy obdarzyli nas zaufaniem w tym procesie. Zamierzamy kontynuować organiczny rozwój sieci Studenac przez otwieranie nowych sklepów, a także realizować naszą sprawdzoną strategię konsolidacji rynku poprzez akwizycje innych graczy w Chorwacji i Słowenii – dodaje Michał Seńczuk.
W związku z odwołaniem oferty dokonane płatności za oferowane akcje zostaną zwrócone inwestorom najpóźniej w ciągu siedmiu dni.
Studenac i IPO
Przypomnijmy, zapisy na akcje miały zakończyć się wczoraj, 27 listopada. Spółka miała debiutować na giełdzie 10 grudnia br.
Studenac zamierzał przeprowadzić emisję ponad 24 mln nowych oraz nieco ponad 31,1 mln istniejących akcji. Inwestorzy mogli kupić około 55,2 mln akcji stanowiących do 35 proc. kapitału zakładowego spółki. Cena maksymalna akcji została ustalona na 14,4 zł (3,32 euro) w przypadku inwestorów indywidualnych oraz od 13,6 do 14,4 zł (3,15 do 3,32 euro) w przypadku inwestorów instytucjonalnych.
Chorwacka sieć sklepów „blisko klienta” chciała pozyskać około 80 mln euro, ale łączna wartość IPO mogła wynieść 800 mln zł.
Kolejne fiasko na GPW
Przypomnijmy, w październiku br. na giełdzie zadebiutowała sieć Żabka. Oferta obejmowała sprzedaż 300 mln akcji. Ostateczna cena akcji w ofercie publicznej została ustalona na 21,50 zł za sztukę. Na otwarciu kurs akcji Żabki wzrósł do 23 zł czyli o 6,98 proc. Tuż po rozpoczęciu notowań wzrósł do 23,44 zł za akcję, czyli o 9,02 proc.
Z czasem podejście inwestorów znacząco się ochłodziło. Obecnie cena jednej akcji Żabki wynosi 19 zł.
Pod koniec października z debiutu na GPW wycofała się spółka Transition Technologies MS. To polska firma zajmująca się dostarczaniem oprogramowania dla biznesu. Jak wskazano w komunikacie nadesłanym redakcji XYZ, powodem stojącym za tą decyzją są „niesprzyjające warunki rynkowe”.
Sebastian Sokołowski, prezes TTMS, stwierdził, że zainteresowanie ofertą wśród inwestorów indywidulanych było duże, miało 2,5-krotnie przekroczyć dedykowaną liczbę akcji. Problemem okazała się jednak wstrzemięźliwość inwestorów instytucjonalnych.