O co chodzi z tą Grenlandią?
Największa wyspa świata znalazła się w centrum uwagi po oświadczeniach Donalda Trumpa. Czy mieszkańcy chcą odrzucić duńską państwowość?
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego Grenlandia staje się kluczowym punktem w globalnej geopolityce.
- Jak rozwija się autonomia Grenlandii i jakie są jej relacje z Danią.
- Co o pomysłach Trumpa sądzą władze wyspy.
Grenlandię zamieszkiwali od tysięcy lat Inuici. Wikingowie dotarli na wyspę w X wieku, a w 1721 r. stała się ona duńską kolonią. Wówczas rozpoczął się okres intensywnej eksploatacji surowców i marginalizacji rdzennych mieszkańców.
W 1953 r. Grenlandia zyskała status integralnej części Danii, jednak w relacjach między rządem w Kopenhadze a lokalną ludnością nie brakowało napięć. Przykładem jest eksperyment społeczny na dzieciach rdzennej ludności Grenlandii, za który premier Danii, Mette Frederiksen, przeprosiła w 2020 r. W 1951 r. grupę dzieci odebrano rodzinom, aby nauczyć je języka i kultury. Wiele z tych dzieci zmarło przedwcześnie.
Wprowadzenie autonomii w 1979 r. było kamieniem milowym na grenlandzkiej drodze do samodzielności. Wyspiarze stopniowo przejmowali zarządzanie swoimi sprawami, co znacząco zwiększyło ich poczucie niezależności. Ważnym krokiem było referendum w 2008 r., gdy 75 proc. głosujących poparło Akt o Samostanowieniu, umożliwiający Grenlandii dalsze poszerzanie autonomii.
Aktualny status
Dziś Grenlandia jest terytorium autonomicznym z własnym parlamentem (Inatsisartut) i rządem (Naalakkersuisut). Zarządza większością spraw wewnętrznych, takich jak edukacja, zdrowie czy wydobycie surowców, lecz wciąż polega na dotacjach z Danii, które pokrywają znaczną część budżetu. Pomimo to Grenlandczycy zachowali prawo do ogłoszenia niepodległości, choć brak jest konsensusu w sprawie strategii finansowej po tak zdecydowanym kroku.
Wyspa odgrywa również coraz bardziej aktywną rolę na arenie międzynarodowej. Na mocy Deklaracji z Itilleq z 2003 r. Grenlandia może być konsultowana w sprawach dotyczących jej interesów. Ponadto na wyspie działa strategicznie ważna baza wojskowa Stanów Zjednoczonych w Thule, co zwiększa jej znaczenie w polityce bezpieczeństwa.
Dlaczego Grenlandia jest ważna?
Grenlandia to strategiczny punkt na mapie świata, gdzie krzyżują się aspekty klimatyczne i geopolityczne. Trwa rywalizacja o surowce – wyspa jest bogata w minerały ziem rzadkich, niezbędne do produkcji nowoczesnych technologii, takich jak baterie. Eksploatacja tych surowców mogłaby przyczynić się do uniezależnienia światowych rynków od dominacji Chin, które obecnie dostarczają większość tych materiałów.
Topniejące lodowce Grenlandii to kolejny ważny problem. Powodują podnoszenie poziomu mórz oraz zmiany w prądach oceanicznych, takich jak Atlantycki Prąd Południkowy. Te procesy mogą prowadzić do ekstremalnych zjawisk pogodowych, a nawet długotrwałych ochłodzeń w Europie i Ameryce Północnej.
Ale to nie wszystko. Wraz z ociepleniem klimatu Grenlandia zyskuje na znaczeniu jako kluczowy element otwierających się szlaków żeglugowych w Arktyce, co dodatkowo podnosi jej geopolityczne znaczenie.
Unia Europejska również nie lekceważy tej duńskiej wyspy. Dlaczego? Spośród 34 surowców zidentyfikowanych jako strategicznie ważne dla przemysłu Europy i zielonej transformacji, aż 25 można wydobywać w satysfakcjonujących ilościach właśnie na Grenlandii.
Z tego powodu UE i Grenlandia podpisały w 2023 r. porozumienie o strategicznej współpracy. Partnerstwo to ma przynieść korzyści obu stronom – wspierać zrównoważony, sprawiedliwy i inkluzywny rozwój społeczno-gospodarczy Grenlandii zgodnie z najwyższymi standardami ESG, a jednocześnie umożliwiać UE realizację ambitnego Zielonego Ładu.
Co Grenlandia myśli o Trumpie?
To nie pierwszy raz, gdy Donald Trump zwraca uwagę na Grenlandię. Już w 2019 r. mówił o możliwości zakupu wyspy, czym wywołał burzę medialną i polityczną. Duńska premier Mette Frederiksen uznała ten pomysł za absurdalny, a grenlandzkie władze przypomniały, że wyspa należy do jej mieszkańców i nie jest towarem na sprzedaż. Grenlandczycy podkreślali swoje dążenie do emancypacji i odrzucenia przeszłości kolonialnej.
Grenlandzki premier Mute Egede zaznaczył tym razem, że niezależność wyspy pozostaje celem nadrzędnym i sprzeciwia się idei przejęcia jej przez Stany Zjednoczone.
W tym tygodniu wyspę odwiedził Donald Trump Jr., wzbudzając duże zainteresowanie mieszkańców, którzy witali go na lotnisku i robili sobie z nim zdjęcia. Jak donosi prasa, część z nich nosiła czapki z napisem MAGA (Make America Great Again), politycznym motywem Donalda Trumpa.
Grenlandzkie i duńskie media informowały, że Trump Jr. spotka się na wyspie z przedstawicielami lokalnych polityków opowiadających się za niepodległością. Syn byłego (i przyszłego) prezydenta USA zapewnił, że wizyta ma charakter prywatny. Miejscowe władze jasno zaznaczyły jednak, że Grenlandia nie zamierza zmieniać swojej przynależności politycznej.
Główne wnioski
- Grenlandia, choć autonomiczna, nadal opiera się finansowo na Danii.
- Wyspa ma bogate zasoby naturalne i strategiczne położenie.
- Unia Europejska i Stany Zjednoczone widzą w Grenlandii partnera i przeciwwagę dla surowcowej dominacji Chin.