Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes

Polski finansista pojechał do Brukseli. Chce rozpocząć dyskusję na temat unijnych regulacji na rynku kapitałowym

Piotr Sieradzan – doświadczony finansista, menedżer i wykładowca – nie spodziewa się, że jego wystąpienie w sercu Europy wywoła rewolucję. Liczy jednak na to, że skłoni kluczowe osoby z perspektywy unijnej legislacji do rozmowy o nadmiernych regulacjach, które hamują rozwój giełd.

Raport pod tytułem „Gold-Plating in EU Capital Market Law: Regulatory Practices in Select Jurisdictions”, zaprezentowany przez Piotra Sieradzana w Brukseli, jest już dostępny online. Źródło: Piotr Sieradzan, XYZ

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Czego dotyczy raport, który w Brukseli zaprezentował Piotr Sieradzan.
  2. Na co liczy w związku z prezentacją raportu.
  3. Dlaczego uważa poruszony temat za godny uwagi.

W każdej branży są tematy zapalne, które doświadczeni specjaliści mogą omawiać godzinami. W branży finansowej jednym z takich tematów jest edukacja finansowa.

Brak odpowiedniej wiedzy Polaków na temat inwestowania od lat wskazuje się jako główny powód niewielkiego zainteresowania lokalną giełdą oraz popularności depozytów bankowych i nieruchomości jako form lokowania kapitału.

Czas na rozmowę

Dzięki promowanej przez ekspertów narracji o potrzebie edukacji finansowej powstało wiele inicjatyw mających na celu zwiększenie świadomości w tej dziedzinie. Giełda i powiązane z nią firmy organizują warsztaty, a organizacje prywatne i rządowe dążą do reform edukacyjnych, które mają podnieść poziom wiedzy finansowej już od najmłodszych lat.

Podobny efekt – rozmowy prowadzące do realnych działań – chce osiągnąć Piotr Sieradzan, podejmując temat równie istotny co edukacja finansowa. Wyruszył do Brukseli, aby w Centrum Studiów nad Europejskimi Regulacjami (CEPS) zaprezentować raport na temat tzw. gold-platingu w dużych krajach UE, przygotowany przez CFA Society Poland, kancelarię Matczuk Suchta Dylak oraz kilka zagranicznych kancelarii prawnych.

Czym jest gold-plating? 

Gold-plating to profesjonalne określenie zjawiska nadmiernej regulacji. Pojawia się, gdy państwo członkowskie UE, oprócz zasad wspólnie przyjętych przez Unię, wymaga przestrzegania dodatkowych, lokalnych przepisów lub praktyk, które są bardziej restrykcyjne niż prawo unijne.

– Zdarza się, że zagadnienie jest uregulowane na poziomie UE poprzez rozporządzenia, które obowiązują bezpośrednio, lub dyrektywy, które muszą być wdrożone do prawa krajowego. Zamysłem jest jednolita regulacja w całej wspólnocie, co jednak nie zawsze ma miejsce. Kraje członkowskie często wprowadzają dodatkowe, bardziej restrykcyjne przepisy – tłumaczy Piotr Sieradzan, wykładowca Uniwersytetu Koźmińskiego.

Te przepisy często dotyczą instytucji rynku kapitałowego, nakładając na nie dodatkowe obowiązki, takie jak wyższe wymogi kapitałowe niż te przewidziane przez UE, a czasem nawet zakazując działań, które według prawa unijnego są dozwolone.

– Powodem tego są nie tylko lokalne przepisy, ale także wieloletnie praktyki urzędów i organów regulacyjnych, które mają równie duży wpływ jak prawo, prowadząc do jego nierealizowania. Liczę, że uda się na ten temat rozpocząć merytoryczną dyskusję z przedstawicielami instytucji UE – dodaje Piotr Sieradzan.

Efekt żmudnej pracy

Szanse na rozpoczęcie dyskusji są duże, ponieważ prezentacja, która miała miejsce 15 stycznia, odbiła się szerokim echem, mimo że trwała stosunkowo krótko – zaledwie około dwóch godzin.

Nawet gdyby Piotr Sieradzan przeznaczył na nią dwa razy więcej czasu, czyli cztery godziny, wciąż byłoby to niewystarczające. Analiza zjawiska gold-platingu, przygotowana przez CFA Society Poland i prawników, jest niezwykle skrupulatna i obszerna.

Raport obejmuje osiem krajów Unii Europejskiej: Niemcy, Finlandię, Włochy, Hiszpanię, Maltę, Luksemburg, Holandię i Irlandię. Szczegółowo wypunktowuje każdy przypadek, w którym lokalne regulacje lub praktyki okazują się bardziej restrykcyjne niż prawo unijne.

– Raport obejmuje osiem krajów, a jako załącznik dołączyliśmy również analizę zjawiska gold-platingu w Polsce. Zbadaliśmy podejście poszczególnych państw do tego problemu, stopień jego występowania oraz regulacje. Wyszczególniliśmy szereg przykładów nadmiernych regulacji dla każdej jurysdykcji. W raporcie można szczegółowo przeczytać, w jakich sytuacjach gold-plating się pojawia i czego konkretnie dotyczy. Bardzo interesujące jest to, w jakich obszarach najczęściej dochodzi do nadmiernych regulacji – mówi Piotr Sieradzan.

Nad opublikowanym w Brukseli raportem pracowało 19 autorów z różnych części świata. Choć obecnie nie jest on postrzegany jako przełomowy, w przyszłości może okazać się kluczowy, jeśli skłoni przedstawicieli Unii Europejskiej do działań na rzecz ujednolicenia prawa rynków kapitałowych w państwach członkowskich.

– Zdaję sobie sprawę, że obecnie publikacja raportu i jego prezentacja nie wprowadzą znaczących zmian na europejskich rynkach kapitałowych. Mogą jednak zapoczątkować istotną dyskusję na temat gold-platingu i ogólnie tego, jak prawo unijne wpływa na rynek kapitałowy. Koncepcja Capital Markets Union – jedno z podstawowych założeń Unii Europejskiej – zakłada stworzenie jednolitego europejskiego rynku kapitałowego. Bez eliminacji lub istotnego ograniczenia gold-platingu jej realizacja nie będzie możliwa – podkreśla przedstawiciel kadry akademickiej Uniwersytetu Koźmińskiego.

Główne wnioski

  1. Wiele lokalnych regulacji oraz praktyk jest bardziej restrykcyjnych niż prawo Unii Europejskiej.
  2. Zdarza się, że instytucje finansowe przez lokalne zakazy nie mogą zrobić czegoś, co w świetle unijnych regulacji jest legalne.
  3. Gold-plating jest problemem w większości państw europejskich, dlatego branża finansowa jednoczy się, aby mu przeciwdziałać.