Sprawdź relację:
Dzieje się!
Polityka

Skąd się bierze radykalizm?

Dlaczego europejscy wyborcy ufają populistycznym politykom? O tym i nie tylko dyskutowano w Sopocie podczas Europejskiego Forum Nowych Idei.

Czy Unia Europejska skręca w prawo? Nad tym dyskutowano na Europejskim Forum Nowych Idei w Sopocie. Fot. EFNI

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Czy Unia Europejska skręca w prawo, co na to wskazuje i co może z tego wynikać.
  2. Jaka jest rola Kościoła w radykalizowaniu się społeczeństw.
  3. Czy w różnych krajach działają podobne mechanizmy ulegania populistycznym wpływom.

Unia skręca w prawo? Punktem wyjścia do dyskusji pod takim hasłem na Europejskim Forum Nowych Idei były tegoroczne wybory do Parlamentu Europejskiego. Radykalni populiści z Francji, Włoch, Niemiec i Austrii powiększyli swój stan posiadania. Co wpływa na wzrost poparcia dla populistów? Nad tym w Sopocie zastanawiali się Adam Balcer – dyrektor programowy Kolegium Europy Wschodniej, Adam Bodnar – minister sprawiedliwości, Jacek Karnowski – wiceminister funduszy i polityki regionalnej, dr Karolina Wigura – socjolog z Uniwersytetu Warszawskiego, prof. Radosław Markowski z Uniwersytetu SWPS oraz Tomasz Terlikowski – publicysta i filozof. 

Prof. Radosław Markowski zwrócił uwagę, że populizm czasami zmienia oblicze, przechodząc z opozycji do roli rządzących. Jako przykład podał włoską premier Giorgię Meloni, która jako szefowa rządu nie jest wcale tak radykalnym politykiem, jak się obawiano, gdy sięgała po władzę. 

 Dwa, trzy lata temu widzieliśmy Giorgię Meloni, jak maszerowała na Rzym. Nie stało się to, co większość intelektualistów przewidywała, że się stanie  mówił socjolog i politolog. 

Z kolei dr Karolina Wigura tłumaczyła, że rosnący w siłę populizm niemiecki ma podobne korzenie, co w Polsce. U jego podstaw leżą czynniki globalne, takie jak niepewność statusu, problemy tożsamościowe i mit silnego człowieka, który uporządkuje obecny stan oraz czynniki lokalne. W przypadku Niemiec silna zmiana była spowodowana źle przygotowaną, nieprzemyślaną i niezintegrowaną migracją w 2015 r. 

Kończy się świat, który znaliśmy

Prowadzący panel Leszek Jażdżewski zapytał rozmówców o paradoks dobrej współpracy międzynarodowej populistów z różnych państw.  

 Im więcej współpracy między nimi, tym większe mają szanse na zdobycie głosów. Mainstream polityczny, w tak spolaryzowanych krajach jak Polska i Francja, przejmuje w miękkim wydaniu retorykę populistów — powiedział Adam Balcer 

O radykalnych zmianach społecznych mówił Tomasz Terlikowski. 

 Do pewnego stopnia kończy się świat, który znaliśmy. Na bardzo wielu poziomach. Radykalnej zmianie ulega model rodziny. Synod dyskutuje nie tylko o związkach jednopłciowych, ale również o związkach poligamicznych. Radykalnie zmienił się Kościół, podejście do religii. Radykalnie, od 11 września 2001 r. zmieniło się podejście do wolności osobistej. Zmienia się podejście do azylu (prztyczek w stronę rządu). Partie populistyczne twierdzą, że są w stanie to zatrzymać. Czy to prawda? Nie. Ale to obiecują  ocenił publicysta. 

Pytany o miejsce konserwatyzmu w populistycznych rozgrywkach stwierdził, że radykałowie chętnie posługują się wartościami, które są bliskie konserwatystom. To rodzina, religia, wolność osobista, wolny rynek i tożsamość narodowa.  

 Możemy mówić o tym, że Joe Biden chodzi co niedzielę rano do Kościoła, a Donald Trump gra wtedy w golfa, ale to Trump odwołuje się do tej retoryki. Możemy się zastanawiać, czy PiS pomaga Kościołowi w Polsce, ale nieważne czy to robią, ale to deklarują  stwierdził Tomasz Terlikowski. 

Adam Bodnar poruszył temat agresji rosyjskiej na Ukrainę. — To są poważne konsekwencje dla funkcjonowania Europy, wzrostu populizmu i praktyk dezinformacyjnych Federacji Rosyjskiej i tego, co nazywamy wojną hybrydową u naszej granicy  dodał minister sprawiedliwości. 

Jego zdaniem Polska ma obecnie znacznie więcej do zrobienia dla Europy w kontekście rosyjskiej agresji na Ukrainę, także w kontekście przyszłorocznej prezydencji Polski w Radzie Unii Europejskiej. 

Leszek Jażdżewski pytał Tomasza Terlikowskiego o rolę Kościoła w procesie radykalizacji. Dziennikarz ocenił, że polski Kościół instytucjonalny zmaga się z kryzysem.  

 Kościół jest w żałobie po utraconych gigantycznych wpływach. Najgorsze jeszcze przed Kościołem. Frustracja będzie rosła. Trudno się leje pokój na wzburzone fale, gdy samemu jest się sfrustrowanym. Tym, że się traci – dodał. 

Czy wrócą wyborcy?

Adam Balcer zwrócił uwagę, że skrajna prawica pobudza autorytarne tendencje w krajach aspirujących do Unii Europejskiej. Tak było choćby w Macedonii Północnej, gdzie w wybory zaangażował się węgierski premier Viktor Orban.  

 W Unii Europejskiej słychać, że wsparcie takich polityków jak Orban świadczy wątpliwie o wiarygodności popieranych przez niego kandydatów — dodał Balcer. 

Prof. Markowski przyznał, że widzi szanse na odzyskanie przez demokratów utraconych wyborców. Zwrócił uwagę, że w Wielkiej Brytanii po latach rządów prawicy, w trakcie Brexitu, do władzy doszła lewica. Lewica rządzi również w Niemczech i Hiszpanii. 

 Problem jest w elitach politycznych, a nie w wyborcach. Wyborcy są bardzo elastyczni  podsumował dyskusję prof. Markowski. 

Główne wnioski

  1. Populizm w różnych krajach ma podobne przyczyny. To m.in. nierówności oraz strach przed zagrożeniami tożsamościowymi.
  2. Retoryka populistyczna jest przejmowana przez polityczny mainstream.
  3. Polski Kościół jest w głębokim kryzysie. Najgorsze jeszcze przed nim.