Venture capital wkracza do obronności. Niebawem ruszy fundusz MON
Rozwój sektora obronny i bezpieczeństwa narodowego jest obecnie w dużej mierze uzależniony od nowych technologii. Ich rozwój wymaga dużych nakładów kapitałowych, których technologicznym, innowacyjnym startupom najczęściej brakuje. Wsparcie ma im dać Polish Defence Fund, fundusz venture capital, który jest właśnie powoływany we współpracy z Ministerstwem Obrony Narodowej.


Z tego artykułu dowiesz się…
- Z czego wynika potrzeba utworzenia w Polsce publiczno-prywatnego funduszu venture capital skoncentrowanego na inwestycjach w technologie militarne i podwójnego zastosowania.
- Jaką strategię działania będzie miał Polish Defence Fund i w jaki sposób technologie jego spółek portfelowych będą włączane do sektora obronnego.
- W jaki sposób doświadczenia wojny na Ukrainie wpłynęły na decyzję Ministerstwa Obrony Narodowej o poparciu koncepcji utworzenia funduszu venture capital.
Obecne konflikty zbrojne na świecie pokazują, jak dużą rolę w obronności kraju, ale także bezpośrednio na polu walki, odgrywają nowoczesne technologie. Ministerstwo Obrony Narodowej (MON) dostrzegło potrzebę wspierania rozwoju innowacji militarnych i technologii podwójnego zastosowania (wojskowego oraz cywilnego). W ostatnich miesiącach ogłosiło, że w Polsce zawiązany zostanie Polish Defence Fund (PDF) – publiczno-prywatny fundusz typu venture capital (VC) inwestujący w startupy tworzące nowe produkty i systemy cyfrowe, które mogą znaleźć zastosowanie właśnie w sektorze obronnym.
Do koordynacji prac nad projektem Polish Defence Fund resort obrony narodowej wyznaczył MS TFI, którego prezesem jest Mateusz Zawistowski (akcjonariuszem MS TFI jest natomiast Polska Grupa Zbrojeniowa). W rozmowie z XYZ informuje, że fundusz wystartuje w najbliższych miesiącach, po dopełnieniu wymaganych formalności.
Wstępna, zadeklarowana kapitalizacja funduszu wynosi 51 mln euro. Inwestorami PDF mają być instytucje finansowe oraz polscy i zagraniczni inwestorzy branżowi. Początkowe finansowanie ma pochodzić od podmiotów związanych ze skarbem państwa i instytucji finansowych, a zespół pracujący nad projektem PDF aktywnie poszukuje dodatkowego kapitału u prywatnych inwestorów, w tym partnerów offsetowych Polski i tzw. funds of funds.
Łączna kapitalizacja funduszu ma wynieść 100 mln euro.

Technologie dla bezpieczeństwa narodowego
MON potwierdza, że w ramach resortu działa zespół opracowujący założenia w zakresie wsparcia innowacyjnych technologii obronnych.
„Projekt zakłada utworzenie funduszu Polish Defence Fund, który powinien przyspieszyć rozwój ekosystemu innowacji obronnych i podwójnego zastosowania, m.in. przez komercjalizację rozwiązań i umożliwienie rozwoju innowacyjnych spółek pracujących w tych obszarach. Obecnie wiele projektów w zakresie technologii obronnych i podwójnego zastosowania jest prowadzonych w formie badań naukowych i prac badawczych, natomiast brak polskich, branżowych funduszy inwestycyjnych typu VC ogranicza możliwość powstania gotowych produktów” – wskazuje biuro prasowe MON w korespondencji z XYZ.
PDF mógłby zyskać na trendzie zwiększania wydatków na obronność, w Polsce i w NATO.
„To szansa stworzenia i rozwijania lokalnych łańcuchów dostaw, co jest szczególne istotne z punktu widzenia odporności państwa w razie wystąpienia kryzysu utrudniającego dostawy części i podzespołów zza granicy. Projekt jest istotny z punktu widzenia Sił Zbrojnych RP oraz bezpieczeństwa narodowego. Opierając się na doświadczeniach wojny na Ukrainie, Polska musi być w stanie zapewnić żołnierzom dostęp do najnowszych technologii, takich jak systemy autonomiczne, roboty czy systemy do bezpiecznej komunikacji. Przemysł musi być w stanie nie tylko opracować te technologie, ale również produkować je na dużą skalę” – wyjaśnia MON.
Potrzebna inwestycja w deeptechy
Jednocześnie PDF ma działać na rynkowych warunkach, wspierając rozwój technologicznych startupów, a w konsekwencji przynosząc zysk inwestorom. Dla zabezpieczenia interesów kraju, 51 proc. udziałów w funduszu pozostanie w posiadaniu polskiego kapitału.
– Wspólnie z MON wypracowaliśmy koncepcję, w myśl której przy PDF zostanie utworzony komitet doradczy. W jego składzie znajda się przedstawiciele agend resortu obrony narodowej, od Agencji Uzbrojenia po Departament Polityki Zbrojeniowej. Zapewni to przepływ informacji między instytucjami publicznymi i sektorowymi spółkami skarbu państwa a startupami. Chcemy, aby technologie i rozwiązania startupów z portfela PDF były włączane w strategię obronności kraju – informuje Mateusz Zawistowski.
Do portfela funduszu mają trafiać deeptechy, głównie z Polski i Europy Środkowo-Wschodniej, a także z krajów sojuszniczych, które będą w stanie przyczynić się do wzmocnienia bezpieczeństwa Polski, np. przez przenoszenie produkcji lub procesów badawczo-rozwojowych do Polski.
Wstępnie wytypowanych zostało już kilka polskich i zagranicznych spółek, które jako pierwsze mogą otrzymać finansowanie z PDF. Fundusz ma inwestować głównie na etapie seed i rund A. W ramach pojedynczej transakcji będzie inwestować od 3 do 6 mln euro.
Zdaniem przedsiębiorcy
Technologie podwójnego zastosowania od startupów
Wskazane działania i procesy zaimplementowane w Omni3D spowodowały, że wśród użytkowników końcowych systemów druku 3D znajdują się Airbus, NAVAL Group, Safran Engine Helicopters, Leonardo Helicopters czy BAE Systems.
Omni3D współpracuje obecnie z departamentami Ministerstwa Obrony Narodowej, Inspektoratem Wsparcia Sił Zbrojnych RP, czy poszczególnymi jednostkami gospodarczymi Wojska Polskiego. W ostatnich tygodniach przygotowaliśmy i zaprezentowaliśmy swoje rozwiązania przed Komisją Obrony Narodowej w Sejmie.
Z moich obserwacji wynika, że współpraca publicznego sektora obronnego ze startupami w Polsce dopiero kiełkuje. Jest w fazie obserwacji startupowych innowacji technologicznych, sprawdzania ich możliwości, wyszukiwania dla nich ewentualnych zastosowań. Wojna w Ukrainie pokazuje, że nowe technologie i innowacje mogą stanowić duże wsparcie dla armii, szczególnie w tak ważnym obszarze jak zapewnienie odpowiedniej logistyki.
Dla przykładu, w czasie wojny samopoziomujące, kontenerowe „fabryki”, rozmieszczone na obrzeżach pola walki, mogą produkować w technologii druku 3D części zapasowe do sprzętu wojskowego. Atutem w czasie wojny będzie również decentralizacja i mocne rozproszenie produkcji dronów. Dostrzegam tu ogromny potencjał młodych firm technologicznych. W kraju potrzebujemy jednak opracowania strategii współpracy ze startupami tworzącymi rozwiązania podwójnego zastosowania, przekierowania na ten cel kapitału i koordynacji działań. Faza przygotowawcza powinna przejść w fazę realizacji, obejmującą szkolenia i certyfikację służb mundurowych, tworzenie zabezpieczonych wirtualnych baz części zamiennych, dobór odpowiednich materiałów i fizyczną implementację.
Hub technologii zbrojeniowych w Polsce
Mateusz Zawistowski liczy, że wsparcie kapitałowe i pomoc w pozyskaniu klientów dla nowych rozwiązań zwiększy szanse startupów na międzynarodowe skalowanie. Ma przy tym nadzieję, że do Polski uda się także przyciągnąć zagraniczne spółki technologiczne. A w polu widzenia funduszu znajdą się firmy pracujące m.in. nad systemami z zakresu cyberbezpieczeństwa, inżynierii maszynowej, materiałowej, a także producenci dronów (hardware i software), systemów naprowadzających, antydronowych, radarowych.
– Nowe technologie stwarzają szanse na przyspieszenie rozwoju rodzimego sektora obronny. Nie można jej nie wykorzystać. Na naszych oczach dokonuje się postęp w zakresie sztucznej inteligencji czy robotyki i, chcąc nie chcąc, trzeba za nim podążać. Inwestycje VC w nowe technologie obronne czy rozwiązania podwójnego zastosowania są jednak bardzo kapitałochłonne, a segment technologiczny zdecentralizowany. Mimo to warto nauczyć się, jak skutecznie współpracować ze startupami i dostawcami nowych technologii. Do zapewnienia bezpieczeństwa kraju nie wystarczy już zakup sprzętu czy amunicji. Europejski sektor zbrojeniowy stanął do technologicznego wyścigu, a Polska musi dołączyć – mówi Mateusz Zawistowski.
Jego zdaniem 51 mln euro na inwestycje to pieniądze wystarczające, by rozruszać wehikuł finansowania innowacji w sektorze obrony i bezpieczeństwa. Kwota ta z czasem będzie musiała być jednak zwielokrotniania.
– Musimy zrozumieć, że inwestowanie VC jest skuteczną metodą budowania hubu technologicznego w Polsce. Same programy grantowe i dotacyjne nie wystarczą – mówi Mateusz Zawistowski.

Główne wnioski
- Niebawem działalność rozpocznie Polish Defence Fund, pierwszy polski, publiczno-prywatny fundusz venture capital skoncentrowany na inwestowaniu w technologie militarne i podwójnego zastosowania.
- „Projekt jest istotny z punktu widzenia Sił Zbrojnych RP oraz bezpieczeństwa narodowego. Opierając się na doświadczeniach wojny na Ukrainie, Polska musi być w stanie zapewnić żołnierzom dostęp do najnowszych technologii, takich jak systemy autonomiczne, roboty czy systemy do bezpiecznej komunikacji” – tak utworzenie PDF argumentuje Ministerstwo Obrony Narodowej.
- Fundusz PDF, który obecnie jest jeszcze na etapie formalizacji, dysponuje pulą 51 mln euro na inwestycje. Finalna kapitalizacja ma wynieść 100 mln euro (w połączeniu z kapitałem od prywatnych inwestorów). Zespół zarządzający wytypował już pierwsze spółki, które mogą zostać zasilone inwestorskim kapitałem.