Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Sport

Treningi przed sezonem, które generują miliony dolarów. Genialna inwencja amerykańskich biznesmenów

Jak zrobić coś z niczego – to Amerykanie rozumieją jak mało kto, zwłaszcza w świecie sportu. Otworzyli dla publiki obozy przedsezonowe klubów bejsbolowych z ligi MLB, a ze sparingów stworzyli wiosenny turniej. Gdy zawodnicy wracają do formy po zimowej przerwie, kluby zarabiają miliony na biletach i gadżetach, a miasta i hrabstwa czerpią korzyści z napływu turystów.

New York Mets, trening MLB
W takich warunkach można wracać do formy po urlopie… Słoneczko, ptaszki ćwierkają, a biznes się kręci. Źródło: Rich Storry/ Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Na jakich zasadach odbywają się mecze MLB w ramach przedsezonowych turniejów Spring Training.
  2. Jakie korzyści finansowe przynoszą klubom, miastom i hrabstwom.
  3. Dlaczego zawodnicy chętnie biorą w nich udział, mimo że nie otrzymują za to wynagrodzenia.

Każdy z nas, zmęczony miesiącami zimna i ciemności, na swój sposób szuka pierwszych oznak wiosny. Tradycjonaliści bardziej uważnie patrzą pod nogi, by nie zdeptać krokusów i przebiśniegów. Marzyciele nasłuchują śpiewu ptaków, które wróciły do Polski z ciepłych krajów. Młodzież zwraca uwagę, czy żywopłot okalający szkolne boisko nie zaczął pojawiać się w soczystej zieleni.

Moja żona natomiast nadstawia uszu, czy od strony telewizora nie dobiega dźwięk białej korkowej piłki uderzającej w skórzaną rękawicę. Jeśli tak, to znak, że w bejsbolowej lidze MLB rozpoczął się „Spring Training” (z ang. wiosenne trenowanie) – marcowy, przedsezonowy obóz przygotowawczy, w ramach którego rozgrywane są dwa turnieje. Ich mecze oglądają nie tylko kibice na trybunach, ale także fani przed telewizorami na całym świecie.

Mecze MLB wiosną
Szczęśliwcy z Boston Red Sox co roku odbywają obóz treningowy oraz rozgrywają mecze ligi Grapefruit League w Fort Myers na Florydzie. Za dnia bejsbol, a wieczorem plaża i drinki z palemką. Źródło: Barry Chin/ The Boston Globe via Getty Images

„Wiosna, ach to ty…”. Sport i słońce

Turnieje przedsezonowe w MLB to Grapefruit League i Cactus League. Pierwszy rozgrywany jest
w słonecznej Florydzie, drugi w pustynnej Arizonie. Mecze odbywają się na stadionach treningowych – latem służących drużynom z niższych lig – położonych w pobliżu ośrodków przygotowawczych, gdzie zawodnicy śpią i trenują od połowy lutego aż do końca marca.

Jaka jest stawka obu turniejów? Żadna, złote kalesony. Kiedyś mecze przedsezonowe odbywały się za zamkniętymi drzwiami, ale uznano, że to bez sensu. Komu przecież zaszkodzi obecność kibiców? Oni zaspokoją swój głód sportu, a zawodnicy będą mogli grać w warunkach zbliżonych do tych
z sezonu regularnego.

Podobno w biznesie nie istnieje sytuacja win-win. Śmiem w to wątpić, zwłaszcza gdy patrzę na tych szczęściarzy, którzy nie tylko mogą spędzić ferie w lutym w słonecznym Fort Myers lub Scottsdale, ale też przy okazji obejrzeć najlepszych bejsbolistów na świecie.

MLB, Yankees, Dodgers
W zeszłym roku na meczach ligi grejpfrutowej pojawiało się średnio ponad 6 tys. kibiców. W sumie było ich ponad 1,4 miliona! Źródło: Eliot J. Schechter/ Getty Images

Wrzuć na luz, bo wtedy więcej wydasz. Tak to się robi
w USA

Słońce i wakacyjna atmosfera udzielają się kibicom, dzięki czemu podczas Spring Training są wyjątkowo mało wymagający. Czują wdzięczność, że w przeciwieństwie do dawnych czasów mogą w lutym i marcu oglądać bejsbol na wysokim poziomie. Wykorzystują to zespoły, bez skrupułów wystawiając niesprawdzonych młodych zawodników i testując nowe rozwiązania taktyczne.

W końcu to wszystko jest celebracją sportu i relaksu, a nie zaciętą rywalizacją… choć ceny biletów czy noclegów mogłyby sugerować coś innego. Kluby, hotele, restauracje i miasta robią niesamowity biznes z… niczego. W Polsce kluby piłkarskie, takie jak Legia Warszawa czy Lech Poznań, wciąż rozgrywają mecze przedsezonowe za zamkniętymi drzwiami. Może to się zmieni, jeśli właściciele tych zespołów lub burmistrzowie miast, w których drużyny przygotowują się do sezonu, zobaczą poniższe liczby.

Boston Red Sox, treningi MLB
Amerykańska młodzież chętnie zjeżdża się na Spring Training, by pracować jako wolontariusze podczas meczów. Kto ma szczęście, ten oprócz pierwszych doświadczeń związanych z pracą zdobędzie także autograf. Źródło: Danielle Parhizkaran/ The Boston Globe via Getty Images

Miliony dolarów dzięki treningom. Turyści nadlatują na MLB

Zacznijmy od ligi kaktusowej – wiosennego turnieju rozgrywanego w Arizonie, w którym bierze udział 15 z 30 zespołów MLB, czyli te, które na co dzień występują w zachodniej części USA. Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez szkołę biznesową W.P. Carey na Uniwersytecie Stanowym Arizony, w 2023 r. (za miniony rok nie ma jeszcze pełnych danych) przedsezonowe mecze bejsbolowe podniosły PKB stanu Arizona o 418,5 mln dolarów.

Sześciu na dziesięciu fanów, którzy obejrzeli mecz ligi kaktusowej, pochodziło spoza Arizony. Łącznie 216 spotkań (rozegranych między 20 lutego a końcem marca) obejrzało ponad
1,5 mln kibiców. Przyjezdni spędzali w hotelach średnio cztery noce i wydawali dziennie około
420 dolarów.

Tymczasem na trybunach stadionów na Florydzie, gdzie w lidze grejpfrutowej grają zespoły MLB ze wschodniej części USA, zasiadło ponad 1,4 mln kibiców. Entuzjaści bejsbolu, którzy przyjechali do słonecznego stanu z daleka, wygenerowali dla lokalnej gospodarki ponad 600 mln dolarów. Po raz kolejny napędzili branżę turystyczną, na której opiera się wiele florydzkich biznesów. Od
2000 r. na Spring Training do Florydy wybrało się 34 miliony osób, by oglądać mecze swoich ulubionych drużyn.

O co chodzi w MLB
W Spring Training bierze udział wielu zawodników, którzy dopiero starają się o pierwszy profesjonalny kontrakt z zespołem MLB. Wielu z nich nie ma dużych pieniędzy, szczególnie ci, którzy na co dzień mieszkają w Ameryce Południowej. Wspólnie wynajmują mieszkania i kupują jedzenie, by ograniczyć koszty. Źródło: Thomas O’Neill/ NurPhoto via Getty Images

Przyjemne z pożytecznym. Darmowe praktyki w klubie sportowym

W minionym roku – i jak wynika z naszych ustaleń, również w tym – ceny standardowych biletów na mecze ligi kaktusowej i grejpfrutowej wynosiły od 20 do 100 dolarów. Dostępne są także bilety premium, które pozwalają kibicom nie tylko zasiąść tuż przy murawie, ale także korzystać bez limitu z bufetu. Ich ceny sięgają jednak setek dolarów.

Taniej, choć nie tanio, można oglądać mecze Spring Training na telewizorach i urządzeniach mobilnych. Za dostęp do wszystkich transmisji w oficjalnej aplikacji MLB trzeba zapłacić
30 dolarów. Kto w USA ma kablówkę, może zobaczyć wybrane mecze w telewizji.

Pieniądze z transmisji w aplikacji MLB trafiają do włodarzy ligi, którzy następnie rozprowadzają je pomiędzy kluby. Nie są to ogromne sumy, ponieważ wielu kibiców korzysta z kablówki lub lokalnych stacji, które w trakcie sezonu regularnego transmitują mecze zespołów ze swoich miast. Zawsze jednak coś.

Za to pieniądze ze sprzedaży biletów trafiają bezpośrednio do klubów, które – po odliczeniu kosztów – mogą zaraportować całkiem pokaźny zysk.

Ciekawostką jest fakt, że wielu zawodników grających w meczach Spring Training robi to… za darmo. Ci bejsboliści, którzy mają już ugruntowaną pozycję w klubie i wieloletnie kontrakty, otrzymują pensję roczną, więc można uznać, że są wynagradzani także za występy w lidze grejpfrutowej czy kaktusowej.

Są jednak i tacy, którzy dopiero walczą o kontrakt. Klub zaprasza ich na obóz, każe im trenować
i grać w meczach przedsezonowych, nie oferując wynagrodzenia. Potencjalną nagrodą jest podpisanie kontraktu, ale na to może liczyć tylko garstka, bo konkurencja jest ogromna. Na trybunach siedzą jednak skauci z niższych lig – i to właśnie tam najczęściej trafiają gracze bez kontraktu. Jeśli zabłysną, mogą dostać szansę i w końcu trafić do „wielkiego show”, czyli MLB.

Główne wnioski

  1. W nieco ponad miesiąc liga MLB rozgrywa ponad 400 meczów przedsezonowych, które na żywo
    i w telewizji oglądają miliony kibiców.
  2. Rozgrywki Spring Training niesamowicie napędzają gospodarki Arizony i Florydy.
  3. Biorą w nich udział zarówno znani zawodnicy, jak i ci, którzy dopiero walczą o swój pierwszy profesjonalny kontrakt z klubem MLB.