Sprawdź relację:
Dzieje się!
Newsy Świat

Wybory na Ukrainie niemożliwe. Presja Trumpa kontra realia wojenne

Ukraińska konstytucja zakazuje wyborów w czasie stanu wojennego. Administracja Donalda Trumpa forsuje jednak pomysł głosowania, co budzi sprzeciw Kijowa i ekspertów.

Na zdjęciu prezydent Zełenski na froncie wśród ukraińskich żołnierzy
Kadencja Wołodymyra Zełenskiego zakończyła się 20 maja 2024 r., ale nie jest on dyktatorem. Ukraińska konstytucja jednoznacznie zakazuje wyborów w trakcie obowiązywania stanu wojennego. A ten wprowadzono na Ukrainie 24 lutego 2022 r. Fot. Ukrainian Presidency / Handout/Anadolu Agency via Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Dlaczego Wołodymyr Zełenski nie jest dyktatorem.
  2. Dlaczego wybory prezydenckie nie mogą się na Ukrainie odbyć.
  3. Czy Ukraina ma plan na wybory po wojnie.

Prezydent Trump nazwał Zełenskiego „dyktatorem bez wyborów” i zasugerował, że ukraiński przywódca „nie będzie długo” na stanowisku, jeśli nie zawrze porozumienia z Rosją. Jednoznacznie sugerował, że potrzebne są wybory na Ukrainie.

Kadencja Zełenskiego zakończyła się 20 maja 2024 r., ale nie jest on dyktatorem. Ukraińska konstytucja jednoznacznie zakazuje wyborów w trakcie obowiązywania stanu wojennego. A ten wprowadzono na Ukrainie już 24 lutego 2022 r.

Politico ujawnia tajne rozmowy

Portal Politico informował w tym tygodniu, że czterech wysokich rangą współpracowników Donalda Trumpa prowadziło tajne rozmowy z czołowymi przeciwnikami politycznymi prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Rozmawiano z byłą premier Julią Tymoszenko oraz przedstawicielami partii byłego prezydenta Petra Poroszenki.

Na zdjęciu Zełenski, Trump i Vance w Białym Domu
Prezydent Trump nazwał Zełenskiego dyktatorem bez wyborów i zasugerował, że ukraiński przywódca nie utrzyma się długo na stanowisku, jeśli nie zawrze porozumienia z Rosją. Fot. Andrew Harnik/Getty Images

Tematem były możliwości przeprowadzenia szybkich wyborów prezydenckich. Współpracownicy Trumpa są przekonani, że Zełenski przegrałby w wyborach z powodu zmęczenia wojną i rozczarowania korupcją. Liczą też, że zmiana na najwyższym stanowisku byłaby nowym otwarciem w ewentualnych negocjacjach z Rosją.

Tymczasem sondaże pokazują, że Zełenski pozostaje najpopularniejszym politykiem na Ukrainie. W badaniu przeprowadzonym przez brytyjską firmę Survation po gorącej wymianie zdań w Białym Domu 44 proc. respondentów zadeklarowało poparcie dla Zełenskiego. Jego najbliższy rywal, były dowódca armii Wałerij Załużny, obecnie ambasador Ukrainy w Wielkiej Brytanii, uzyskał poparcie o ponad 20 punktów procentowych niższe.

Stan wojenny na Ukrainie. Ograniczenia konieczne w czasie wojny

Stan wojenny to specjalny reżim prawny, który ogranicza pewne prawa i wolności, aby wzmocnić zdolności obronne kraju. Zakazane są zmiany konstytucji, wybory na wszystkich szczeblach, referenda oraz ograniczone są pokojowe zgromadzenia.

To forma zawieszenia procesów demokratycznych, która jest niezbędna dla obrony kraju w czasie wojny. Zniesienie stanu wojennego – aby zorganizować wybory – miałoby katastrofalne skutki dla zdolności obronnych Ukrainy, bo oznaczałoby:

  1. Zakłócenie łańcuchów dostaw broni i zmianę struktury dowodzenia wojskowego, m.in. rozwiązanie lokalnych administracji wojskowych, co mogłoby być katastrofalne podczas aktywnych walk.
  2. Anulowanie obowiązkowych ewakuacji z niebezpiecznych obszarów, co zwiększyłoby liczbę ofiar cywilnych.
  3. Osłabioną kontrolę nad regionami, w tym utrudnienia w kontroli dokumentów, ochronie strategicznych obiektów, obowiązywanie godzin policyjnych.

Brak bezpieczeństwa i dostępu. Organizacje wyjaśniają, dlaczego wybory na Ukrainie są nierealne

Organizacje obywatelskie, na czele z Siecią Obywatelską OPORA, podkreślają, że przeprowadzenie wyborów w czasie stanu wojennego i działań wojennych jest niemożliwe z kilku kluczowych powodów:

  1. Brak możliwości głosowania na okupowanych terytoriach. Pod rosyjską okupacją przebywa około 4,5 mln dorosłych Ukraińców. Nie mogliby uczestniczyć w wyborach, bo ukraińskie władze nie mają fizycznego dostępu do tych obszarów.
  2. Brak możliwości głosowania dla personelu wojskowego. Ukraińska armia liczy 880 tys. żołnierzy, a wielu z nich jest w strefach bojowych. Nie mają możliwości udziału w procesie wyborczym, w tym kandydowania.
  3. Zagrożenie atakami rakietowymi i artyleryjskimi. Są tygodnie, gdy Rosja wystrzeliwuje w kierunku Ukrainy ponad tysiąc dronów bojowych i kierowanych bomb lotniczych. Do tego dochodzą różnego typu pociski. W takich warunkach nie można zapewnić bezpieczeństwa wyborcom ani członkom komisji wyborczych.
  4. Brak gwarancji demokratycznej integralności wyborów. Kluczowym elementem demokratycznych wyborów jest obserwacja międzynarodowa. Żadna misja międzynarodowa, w tym OBWE, nie może zagwarantować bezpieczeństwa swoich obserwatorów na obszarach przyfrontowych. Organizacja głosowania w ustalonym dniu oznacza podanie w przestrzeni publicznej potencjalnych celów.
Na zdjęciu kobieta na tle wraku samochodu i zniszczonego budynku
Rosjanie regularnie bombardują infrastrukturę cywilną, można założyć, że lokale wyborcze stałyby się łatwym celem dla rosyjskich ataków. Fot. Ukrinform/NurPhoto via Getty Images

OBWE: wybory na Ukrainie aktualnie niemożliwe

Pia Kauma, przewodnicząca Zgromadzenia Parlamentarnego OBWE, w wywiadzie dla agencji Ukrinform jasno stwierdziła, że przeprowadzenie wiarygodnych wyborów w czasie stanu wojennego jest niemożliwe.

– W Zgromadzeniu Parlamentarnym wiemy, że pan Zełenski został wybrany w legalnych wyborach. Na Ukrainie obowiązuje stan wojenny, więc niemożliwe jest przeprowadzenie wiarygodnych wyborów. Kandydaci nie mogą prowadzić kampanii, a ludzie nie mogą bezpiecznie udać się do lokali wyborczych, aby głosować – podsumowała Kauma.

Ukraińcy przeciwni wyborom w czasie wojny

Większość ukraińskich obywateli sprzeciwia się pomysłowi przeprowadzania wyborów w czasie wojny. Według badania przeprowadzonego w lutym 2025 r. przez centrum socjologiczne „Sotsis” 63 proc. respondentów sprzeciwia się jakimkolwiek wyborom do czasu zakończenia wojny. Ponad połowa (57 proc.) ufa prezydentowi Wołodymyrowi Zełenskiemu.

We wrześniu 2023 r. ponad 200 organizacji obywatelskich podpisało wspólne oświadczenie. Sprzeciwiały się planom zorganizowania wyborów w trakcie konfliktu. W lutym 2025 r. liczba organizacji podpisujących podobne oświadczenie wzrosła do ponad 400. Sygnatariusze podkreślają, że przeprowadzenie głosowania jest niemożliwe z powodu niesprowokowanej rosyjskiej agresji przeciwko Ukrainie.

Na demokratyczne wybory na Ukrainie przyjdzie czas

Przygotowanie wyborów wymaga szczegółowego planowania, aby sprostać wyzwaniom związanym z bezpieczeństwem, kwestiami prawnymi i organizacyjnymi. Sieć Obywatelska OPORA podkreśla, aby przygotowania do wyborów powojennych rozpocząć jeszcze przed zakończeniem stanu wojennego.

W listopadzie 2023 r. ukraińscy parlamentarzyści uzgodnili, że wybory odbędą się w ciągu sześciu miesięcy od jego zakończenia. Decyzja wynika z szerokiego porozumienia wśród obywateli, ekspertów i urzędników, że przeprowadzenie rzeczywistych wyborów w czasie trwających działań wojennych jest niemożliwe.

„Bez wątpienia wybory na Ukrainie muszą się odbyć, ale dopiero po zakończeniu wojny i ustanowieniu trwałego pokoju. Wtedy będą warunki do przeprowadzenia ich w sposób wolny, uczciwy, demokratyczny i dostępny” – czytamy w oświadczenie ukraińskich organizacji społecznych.

Główne wnioski

  1. Wybory na Ukrainie są obecnie niemożliwe ze względów prawnych i bezpieczeństwa. Ukraińska konstytucja zakazuje ich przeprowadzenia w czasie stanu wojennego. Dodatkowo, nieustanne rosyjskie ataki sprawiają, że organizacja głosowania stanowiłaby zagrożenie dla wyborców, a lokale wyborcze stałyby się łatwym celem.
  2. Administracja Trumpa wywiera presję na Ukrainę, ale Ukraińcy sprzeciwiają się wyborom w czasie wojny. Bliscy współpracownicy Donalda Trumpa naciskają na przeprowadzenie wyborów. Liczą na porażkę Zełenskiego. Jednak większość Ukraińców, organizacje społeczne i eksperci uważają, że wybory powinny odbyć się dopiero po zakończeniu wojny.
  3. Przygotowania do powojennych wyborów już trwają. W listopadzie 2023 r. ukraińscy parlamentarzyści uzgodnili, że wybory odbędą się w ciągu sześciu miesięcy od zakończenia stanu wojennego.