4F chce podbić Chiny. Pomoże nowy wiceprezes OTCF
– Wejście do jednego chińskiego miasta, takiego jak Szanghaj, jest jak wchodzenie na cały polski rynek. To jest kilkadziesiąt milionów potencjalnych konsumentów – mówi XYZ Łukasz Ostrowski, od niedawna wiceprezes firmy OTCF, której flagową marką jest 4F. Chiny mają być kolejnym dużym, jeśli nie milowym krokiem w rozwoju brandu.
Z tego artykułu dowiesz się…
- W jaki sposób 4F chce wejść na chiński rynek.
- Czym będzie się zajmował w OTCF Łukasz Ostrowski.
- Czy 4F nadal będzie ubierać reprezentacje olimpijskie.
Ubrania z logo 4F są dziś dostępne w ponad 40 krajach. Wkrótce do listy mogą dołączyć Chiny. O planach wejścia na ten rynek mówił w podcaście Sport to pieniądz pomysłodawca marki i prezes OTCF Igor Klaja. W realizacji tego planu ma pomóc nowy wiceprezes OTCF, Łukasz Ostrowski.
Łukasz Ostrowski dołączył do OTCF w lutym tego roku. Wcześniej pracował w IKEA, gdzie zajmował się marketingiem i e-commerce, rozwijając multikanałowe podejście do sprzedaży. Jego doświadczenia mają pomóc we wprowadzeniu na rynek chiński marki 4F.
– Rynek chiński jest bardzo kuszący, ale nie jest łatwy. Z jednej strony ludzie wszędzie są tacy sami i mają te same potrzeby, marzenia, natomiast każda kultura pokazuje i realizuje je w
inny sposób. Zrozumienie lokalnego kontekstu jest najważniejsze, by móc funkcjonować na tym rynku – mówi Łukasz Ostrowski.
Kluczem do chińskiego rynku będzie znalezienie lokalnych dostawców i umiejętne skalowanie biznesu.
– Myślenie o Chinach bardzo często opiera się na myśleniu przez skalę całego rynku chińskiego, co jest oczywiście bardzo kuszące i Excel przyjmie wszystkie możliwe liczby, natomiast prawda jest taka, że wchodzenie na ten rynek wymaga zaplanowania kroków i szybkiego skalowania. Marzenie o tym, że podbijemy Chiny jednym ruchem, jest niemożliwe – mówi Łukasz Ostrowski.

Urosnąć 20-krotnie
Wsparcie we wprowadzeniu 4F do Chin to jednak niejedyne zadanie dla nowego wiceprezesa 4F. Poza marketingiem i e-commerce ma zajmować się także logistyką, IT czy alokacją produktów.
– Pracujemy nad nowym otwarciem dla OTCF. Nad tym, żeby biznes, który przez ostatnią
dekadę urósł o 13-14 razy, przez kolejne 10 lat urósł 20 razy. Moje przyjście, a także inne zmiany, które w tym mniej więcej czasie miały miejsce są punktem startowym do tego nowego okrążenia – mówi Łukasz Ostrowski.
Rozwój marki ma wspierać dalsze stawianie na marketing sportowy. Od tego roku 4F ubiera polskich siatkarzy. Stroje 4F nadal mają być także widoczne na igrzyskach olimpijskich. Na przestrzeni ostatnich lat rywalizowali w nich olimpijczycy z Grecji, Chorwacji, Słowacji, Kosowa, Łotwy, Macedonii Północnej, Portugalii, Ukrainy i Litwy.
4F zacieśnia też współpracę z polskimi sportowcami. Właśnie ukazała się limitowana kolekcja ubrań, powstała we współpracy z Bartoszem Zmarzlikiem. Kibice żużla mogą kupić koszulki, bluzy, longsleeve'y i polo. Kolekcja dostępna jest online oraz w niektórych sklepach stacjonarnych – zwłaszcza w regionach, gdzie żużel cieszy się największą popularnością.
Bartosz Zmarzlik to jeden z ambasadorów 4F. Należą do nich także Robert Lewandowski, Anna Lewandowska i Natalia Maliszewska. Marka współpracuje także z Polskim Związkiem Lekkiej Atletyki, Polskim Związkiem Narciarskim, Polskim Związkiem Koszykówki, a od tego roku również z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej.
Główne wnioski
- Jednym z zadań nowego wiceprezesa OTCF będzie wprowadzenie marki 4F na rynek chiński.
- W ciągu najbliższych 20 lat OTCF planuje 20-krotny rozrost swojego biznesu.
- 4F nadal będzie stawiać na współpracę ze sportowcami: polskimi i zagranicznymi. Dowodem nowa kolekcja ubrań powstała we współpracy z Bartoszem Zmarzlikiem.