Polonia z Kanady, USA oraz Bośni i Hercegowiny – niechęć do liberalnej demokracji
Prawie wszędzie za granicą zwyciężył Rafał Trzaskowski, w Indonezji zdobywając rekordowe 91,26 proc. poparcia. Trzy kraje się wyróżniły: Bośnia i Hercegowina, USA i lider zagranicznego poparcia dla Karola Nawrockiego, czyli Kanada.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Kogo poparła drugiej rundzie wyborów prezydenckich Polonia.
- Co ma wspólnego Polonia z Kanady, USA oraz Bośni i Hercegowiny.
- Skąd wzięła się radykalizacja części Polonii.
Łącznie w 511 obwodach za granicą zarejestrowało się ponad 700 tys. osób. Frekwencja wyniosła 84,26 proc. Zwyciężył Rafał Trzaskowski, uzyskując 63,49 proc. poparcia. Karola Nawrockiego poparło 36,51 proc. głosujących – podała Państwowa Komisja Wyborcza.
Inaczej niż w większości zagranicznych komisji było w trzech krajach. W USA Karol Nawrocki wygrał z 56,65 proc. wobec 43,35 proc. Rafała Trzaskowskiego. W Bośni i Hercegowinie: 53,78 proc. do 46,22 proc., w Kanadzie: 62,04 proc. do 37,96 proc., a w Bośni i Hercegowinie głosowało 370 osób, w Kanadzie – ponad 13,5 tys., a w USA – ponad 49,5 tys. osób. To razem prawie tyle, ilu mieszkańców ma Konin. Dlaczego kanadyjska i amerykańska Polonia są tak inne od innych?
Liberalny Montreal i nieliberalna Mississauga
Ottawa, Montreal, Halifax i Vancouver wybrały Rafała Trzaskowskiego. Największa metropolia Kanady, czyli Toronto i sąsiednia Mississauga, siódme co do wielkości miasto, głosowały na Karola Nawrockiego.
– Montreal jest taki luźny w podejściu do życia – mówi Polka z Montrealu.
– Ludzie tak od Trzaskowskiego, jak i Nawrockiego przyjeżdżali do Toronto i Mississaugi. Nawrocki był tu jako szef IPN w 2023 r. Nawrockiego słuchali, na tych od Trzaskowskiego buczeli – mówi obserwator tych spotkań.
To samo widać było w maju 2023 r. pod ratuszem w Toronto przed rozpoczęciem polonijnej parady 3 Maja. Oklaski dostali przedstawiciele PiS, umiarkowane reakcje wywołał ówczesny marszałek Senatu Tomasz Grodzki, a aplauz – lider kanadyjskiej Partii Konserwatywnej Pierre Poilievre. Ten ostatni prowadził wówczas antyliberalną kampanię przeciw Justinowi Trudeau, przypominającą polską „winę Tuska” i „Polskę w ruinie”. W Kanadzie wszystkiemu był jakoby winien Trudeau, a polityk bez przerwy powtarzał hasło „Canada is broken”, czyli właśnie w ruinie. W kwietniowych wyborach Poilievre po 20 latach zawodowej polityki stracił miejsce w Izbie Gmin.
Kto mieszka w Mississauga
Wracając do Karola Nawrockiego: byłam na jego spotkaniu w 2023 r. w kościelnym Centrum Jana Pawła II w Mississauga. Ten sam sposób mówienia, co obecnie, ta sama modulacja głosu, te same tematy: od reparacji od Niemiec do nauki historii i krytyki wobec partii proeuropejskich.
Część Polonusów w Mississauga to ludzie, którzy sprzedali domy w Toronto. Przenieśli się do większych posiadłości w mieście o charakterze gigantycznej wielkomiejskiej sypialni. To z Mississauga pochodzi Bonnie Crombie, była burmistrzyni tego miasta. Dziś jest szefową Liberałów w prowincji Ontario (partie federalne i partie w prowincjach nie są tożsame). W dwóch komisjach w Mississauga na Karola Nawrockiego głosowało 73,57 proc. i 77,01 proc.
Polonia za konwojem wolności
Odmienność kanadyjskiej Polonii było widać w udziale kanadyjskich Polaków w tzw. „konwoju wolności”, który w 2022 r. na kilka tygodni ciężarówkami zablokował Ottawę i kilka przejść granicznych. Jak podkreślał w rozmowie były wicepremier Alberty Thomas Lukaszuk, Polacy byli jedyną grupą etniczną, która uwidoczniła się jako zwolennicy „konwoju” z polskimi flagami.
Tymczasem w procesach organizatorów zapadają kolejne wyroki skazujące. Nie zakończył się jeszcze pozew zbiorowy wytoczony przez mieszkańców Ottawy, którym ciężarówki na kilka tygodni zatruwały życie, uniemożliwiając także prowadzenie biznesu.
Amerykańska badaczka specjalizująca się w dezinformacji Caroline Orr Bueno pisała w styczniu 2023 r. w „The Journal of Intelligence, Conflict, and Warfare”, że „uzasadnione jest przypuszczenie, że istniało zaangażowanie Rosji w konwój ciężarówek z 2022 r.”. Faktem udokumentowanym przez analityków jest to, że rosyjskie media bardzo przychylnie podchodziły do „konwoju” i obszernie relacjonowały te wydarzenia.
Polonia, czyli kto?
Rzecz w tym, że o kanadyjskiej Polonii, tak jak o amerykańskiej, niewiele wiadomo. Częściej tę Polonię opisują politycy sławiący przywiązanie do tradycji i dziennikarze dokumentujący Jackowo w Chicago czy Roncesvalles w Toronto. Ta ostatnia to dawniej polska ulica, nadal tak zwana, choć polonijni mieszkańcy wyprowadzili się już z urokliwych ceglano-drewnianych domów. Właśnie do wspomnianej już Mississauga z jej większymi i nowocześniejszymi domami z miejscem na dwa samochody.
Można zaryzykować stwierdzenie, że amerykańska i kanadyjska Polonia to kopalnia socjologicznej wiedzy o specyfice wyborów politycznych w wielokulturowym społeczeństwie. Do drugiej wojny światowej do Kanady emigrowano z Polski za chlebem. Po wojnie – w dużej części z powodów politycznych. W związku z tym emigrowali lepiej wykształceni. Emigracja po 1989 r. była różna, ale na pewno nie byli to słabo wykształceni rolnicy z przełomu XIX i XX w. Wielu rozmówców wśród Polonii zwraca jednak uwagę, że rozmaite formy życia wspólnotowego były od dziesiątek lat organizowane wokół instytucji kościelnych. Znacznie rzadziej dzieje się tak np. wśród podobnej co do wielkości społeczności ukraińskiej w Kanadzie. Wciąż jednak nie daje to odpowiedzi, dlaczego kanadyjska Polonia, tak jak amerykańska, w większości woli polityków o bardziej autokratycznych poglądach.
Radykalizm i antysystemowość
Szerszym kontekstem mogą służyć badania firmy EKOS. 20 maja br. opublikowała raport na temat kanadyjskiego pejzażu po wyborach 28 kwietnia. Badanie ostrzegało, że większość Kanadyjczyków nie doszacowuje znaczenia ruchów populistycznych, które nie są tym, czym był „tradycyjny” konserwatyzm. Są to młodsi wyborcy, głównie mężczyźni, bez wyższego wykształcenia, z klasy pracującej, a nie średniej.
Jest też portret ich wartości i przekona. Charakteryzują ich: wysoki brak zaufania do instytucji, częste podążanie za dezinformacją nt. szczepionek, zmian klimatu i geopolityki, pesymizm gospodarczy. Kolejne cechy to poczucie wyalienowania wobec tradycyjnej narracji o postępie. Trump jest przez nich postrzegany jako nieszkodliwy lub wręcz pozytywny. Kwestie ceł i groźby aneksji Kanady schodzą w ich opinii na dalszy plan. Zalecenia dla polityków: śmiałe rozwiązania odpowiadające na gospodarcze żale i pretensje. Konieczna jest także odpowiednia doza empatii przy odbudowywaniu gospodarki, w której jest miejsce dla wszystkich.
Rozmawiałam z badaczami radykalizacji, kiedy w 2024 r. Kanadyjczyka polskiego pochodzenia zatrzymano za groźby pod adresem premiera Kanady Justina Trudeau. Profesor Barbara Perry, dyrektor Centrum badań nienawiści, uprzedzeń i ekstremizmu na Politechnice Ontario (Ontario Tech), mówiła np. o roli pandemii w ponownym obudzeniu ruchów antysystemowych, wykorzystujących społeczne lęki.
Polonię trzeba zbadać
Tyle że wciąż nie wiadomo, dlaczego wcale nie tak uboga Polonia w Kanadzie i USA się boi, radykalizuje i przeciwstawia systemowi. Być może część odpowiedzi będzie można uzyskać dzięki badaniom prowadzonym przez młodą Polonię w Halifaksie. Well.hr, firma Ewy Ułamek, która współpracuje z organizacją non-profit Polish Canadian Society of Nova Scotia, przeprowadziła przy wsparciu Konsulatu Generalnego RP w Montrealu badanie wśród Polonii w Nowej Szkocji.
– Nie wiemy, czym jest Polonia, kim są Polonusi, czego potrzebują. A to jest właśnie materiał dla organizacji polonijnych – podkreśla Ewa Ułamek.
Badanie, w którym anonimowe odpowiedzi zbierano do końca kwietnia, zatytułowano „Polonia, How are you?”. „Chcemy dowiedzieć się, jak się czujesz, czego potrzebujesz i co możemy razem zrobić, aby żyło się tutaj lepiej” – informowano zainteresowanych.
Polonii portret własny na pewno by się przydał. Dlaczego Polonii w Chinach, Izraelu czy Argentynie jest bliżej do siebie niż do Polonii w Kanadzie, USA i Bośni i Hercegowinie? Odpowiedzi brak.
Główne wnioski
- To właśnie w Kanadzie Karol Nawrocki miał największe poparcie wśród Polaków. Brak odpowiedzi na pytanie, dlaczego w Kanadzie i USA Polonia jest tak odmienna od Polonii w innych krajach.
- Są przesłanki do tego, by sądzić, że wśród kanadyjskiej Polonii można zauważyć radykalizację. Według badaczy przyczyną mogła stać się pandemia i związane z nią lęki.
- Kanadyjscy badacze opinii publicznej zwracają uwagę na całkowicie nowy charakter ugrupowań nazywających się konserwatywnymi, ale niemających wiele wspólnego z tradycyjnym konserwatyzmem. Widoczna jest tu grupa mężczyzn z klasy pracującej podatnych na dezinformację.