Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Polityka Świat

Litewski komisarz UE wzywa do gotowości bojowej. A UE? Nie ma pieniędzy

Unia Europejska nie może już dłużej żyć złudzeniem pokoju – twierdzi komisarz Andrius Kubilius. Wzywa do budowy „ściany dronów” na granicy z Rosją, inwestycji w mobilność wojskową i satelity oraz wspólnego przemysłu zbrojeniowego. Tymczasem fundusze są ograniczone, a traktaty nieprzystosowane do nowej doktryny obronnej. Czy Polska zyska na transformacji? I czy Ukraina wciąż ma szansę dołączyć do unijnych struktur?

Regularny układ wojskowych dronów rozmieszczonych w równych liniach i rzędach.
Komisarz UE ds obrony Kubilius chce utworzenia ochronnego pasa tzw. ściany dronów na granicy UE i Rosji. Fot. xia yuan/ Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie plany dotyczące obronności Unii Europejskiej przedstawia komisarz Andrius Kubilius.
  2. Kto lobbuje za przyjęciem Ukrainy do struktur UE.
  3. Czy polskie firmy mają szansę skorzystać z funduszu zbrojeniowego SAFE.

Musimy produkować więcej amunicji, budować europejską architekturę bezpieczeństwa, stworzyć wspólną „ścianę dronów” na granicy z Rosją. Musimy być gotowi do obrony – przemysłowo, finansowo i we współpracy z NATO – powiedział komisarz ds. obrony UE Andrius Kubilius podczas spotkania z polskimi dziennikarzami w Brukseli. Źródła unijne wskazują jednak na poważne braki finansowe w budżecie UE.

Według Kubiliusa czas zrzucić różowe okulary. Jeśli ktoś nadal wierzy w projekt „pokojowej Unii Europejskiej”, to musi skonfrontować się z rzeczywistością. Komisarz przywołał informacje niemieckiego wywiadu, według których Rosja ma testować odporność NATO i artykułu 5, planując prowokacje na wschodniej flance Sojuszu.

Ktoś będzie musiał dostać mniej

Problemem pozostaje zapis w traktatach unijnych, który zakazuje finansowania celów wojennych z budżetu UE. Tymczasem brakuje pieniędzy nie tylko na nowe inicjatywy obronne. Zagrożona jest politykaę spójności, Wspólna Polityka Rolna, programy edukacyjne oraz spłata odsetek od unijnych zobowiązań. Jak wskazują źródła, same odsetki mogą pochłonąć nawet 15 proc. budżetu UE na 2026 r.

Niemcy, jak donosi Bruksela, forsują szerokie cięcia, które miałyby objąć nawet program Erasmus – choć ten ostatecznie zostanie utrzymany.

Nowa polityka obronna UE ma być w dużej mierze finansowana z programu ReArm Europe – przewidywany koszt to ok. 650 mld euro ze środków państw członkowskich oraz dodatkowe 150 mld euro z funduszu SAFE, finansowanego z pożyczek. Rozważane są natomiast ograniczenia w funduszach spójności.

– Kubilius chce wojennego budżetu UE, ale nie ma na to środków. Jego zadanie jest więc wyjątkowo trudne – mówi unijne źródło.

Pax Europaea oznacza przygotowania do wojny

Zdaniem komisarza ds. obrony UE, kluczem do przyszłości Europy jest przemysłowa samodzielność. „Jeśli chcemy pokoju europejskiego – Pax Europaea – musimy być gotowi do niezależnej obrony” – podkreślał Andrius Kubilius. Dlatego Komisja Europejska stawia na wspólne zakupy zbrojeniowe, rozwój nowoczesnych technologii wojskowych oraz integrację zdolności przemysłowych.

KE nie ukrywa, że oczekuje od firm cywilnych zaangażowania się w sektor obronny. „Ci, którzy jeszcze się tym nie zajmują, powinni to przemyśleć” – apelował Kubilius podczas spotkania z przedstawicielami biznesu. Sygnalizował potrzebę głębokiej transformacji europejskiej gospodarki – od eksportera wartości pokojowych do realnego gracza militarnego.

Polska zyska na funduszu SAFE

– Na liście europejskich firm, które mogą skorzystać z funduszu obronnego SAFE, znajduje się ponad 20 polskich podmiotów, głównie z Polskiej Grupy Zbrojeniowej – wskazuje europoseł Andrzej Halicki z Europejskiej Partii Ludowej, członek Komisji Budżetowej Parlamentu Europejskiego.

Na liście europejskich firm, które mogą skorzystać z funduszu obronnego SAFE, znajduje się ponad 20 polskich podmiotów, głównie z Polskiej Grupy Zbrojeniowej.

Zdaniem Halickiego to jeden z największych sukcesów kończącej się polskiej prezydencji w UE. Podobne opinie wyrażają źródła w Radzie UE oraz Parlamencie Europejskim. Unia – jak sugerują – będzie „kreatywnie podchodzić” do zapisów traktatowych i finansować wydatki obronne pod etykietą inwestycji w infrastrukturę, m.in. w ramach projektu Tarcza Wschód.

W przemówieniu do Rady Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) w czerwcu, Kubilius wezwał do wzmocnienia gotowości obronnej w przestrzeni kosmicznej. Ostrzegł, że Europa znajduje się w strategicznym punkcie zwrotnym.

Drony, kosmos i mobilność wojskowa

Zgodnie z Białą Księgą przygotowaną przez KE, przyszłość obronna Europy ma opierać się na trzech filarach. Mowa o nowoczesnych dronach, zdolnościach kosmicznych oraz infrastrukturze umożliwiającej szybkie przemieszczanie wojsk.

Kubilius podkreśla, że aż 80 proc. celów w Ukrainie niszczonych jest obecnie przez drony. Tempo ich rozwoju rośnie z miesiąca na miesiąc.

Europa nie może sobie pozwolić na opóźnienia, również w zakresie finansowania – m.in. przez Europejski Bank Inwestycyjny.

– Włączenie EBI do finansowania obronności to złamanie tabu. Zgodnie z nim unijne instytucje finansują rozwój, a nie zbrojenia – komentuje jedno z unijnych źródeł.

Kosmos – dotąd domena nauki i technologii – staje się nową przestrzenią strategiczną. „Nie ma gotowości obronnej bez gotowości kosmicznej” – ostrzega Kubilius. Współpraca z ESA nad nowym systemem satelitarnej nawigacji wojskowej to dopiero początek. Ambicje sięgają dalej – Europa ma posiadać własne zdolności wywiadowcze w przestrzeni kosmicznej.

Kluczowa pozostaje jednak infrastruktura. KE podkreśla pilną potrzebę inwestycji w mobilność wojskową. „Czołgi nie dojadą na granicę, jeśli mosty będą zbyt słabe, a tunele za wąskie” – podsumowuje Kubilius. To konkretna logistyka, ale i polityka: bez fizycznej zdolności do obrony granic żadna strategia nie zadziała.

Litwa lobbuje za włączeniem Ukrainy do struktur UE

Komisarz ds. obrony UE Andrius Kubilius, jako przedstawiciel Litwy, reprezentuje stanowisko zgodne z polityką swojego kraju w zakresie integracji Ukrainy z europejskimi strukturami obronnymi. Litwa wciąż aktywnie zabiega o członkostwo Ukrainy w NATO. Litewska minister obrony Dovilė Šakalienė powtarza, że świat staje wobec wyzwania ze strony „nowej osi” Rosji, Chin, Korei Północnej i Iranu.

– Ukraina musi być w NATO – uważa Šakalienė. Tymczasem od Waszyngtonu po Warszawę coraz głośniej słychać głosy polityków, którzy chcą zamknąć Ukrainie drogę do Sojuszu. Także rozmowy o członkostwie w UE chcą odłożyć co najmniej o dekadę.

Litwa i Estonia postrzegane są jako kraje najbardziej narażone na ewentualny atak Rosji z uwagi na Przesmyk Suwalski. To słabo zaludniony pas terenu przy granicy Polski i Litwy, oddzielający rosyjski Kaliningrad od Białorusi, sojusznika Moskwy.

Prezydent USA Donald Trump jednoznacznie wykluczył możliwość przystąpienia Ukrainy do NATO. Uznaje to za przeszkodę w wynegocjowaniu porozumienia pokojowego z Rosją. Węgry i Słowacja popierają jego stanowisko. Nowo wybrany prezydent Polski Karol Nawrocki również zadeklarował sprzeciw wobec członkostwa Ukrainy w Sojuszu.

Ukraina poczeka też na UE?

Źródła unijne wskazują, że realne rozmowy o przyjęciu Ukrainy do UE rozpoczną się najwcześniej po 2030 r., a samo członkostwo może być oddalone o kolejne lata. Powodem są nie tylko konieczne reformy instytucjonalne na Ukrainie, ale też znaczące koszty dla UE, zwłaszcza w obszarze polityki rolnej, w której ukraińskie rolnictwo postrzegane jest jako realna konkurencja.

Litwa jednak nie ustaje w wysiłkach – wciąż zabiega o to, by prezydent Wołodymyr Zełenski pojawił się na czerwcowym szczycie NATO w Hadze. Kijów potwierdził otrzymanie zaproszenia.

Komisarz Kubilius staje się głosem nowej doktryny w Brukseli. Jego przesłanie jest jasne: epoka pokoju jako fundament europejskiej tożsamości dobiegła końca. W jej miejsce musi nadejść Europa przygotowana – technologicznie, finansowo i politycznie – na realną konfrontację. Wraz z polskim komisarzem ds. budżetu Piotrem Serafinem, Kubilius ma za zadanie znaleźć na ten cel środki.

Główne wnioski

  1. Komisarz UE ds. obrony Andrius Kubilius wzywa do zwiększenia produkcji amunicji, budowy europejskiej architektury bezpieczeństwa oraz stworzenia wspólnej „ściany dronów” na granicy z Rosją. Przyszłość obronna UE – zgodnie z Białą Księgą Komisji Europejskiej – ma opierać się na trzech filarach: nowoczesnych dronach, zdolnościach kosmicznych oraz infrastrukturze umożliwiającej szybkie przemieszczanie wojsk.
  2. Kubilius reprezentuje stanowisko Litwy, która nadal aktywnie wspiera integrację Ukrainy z UE i NATO. Litewska minister obrony Dovilė Šakalienė ostrzega przed zagrożeniem ze strony „nowej osi” Rosji, Chin, Korei Północnej i Iranu.
  3. Ponad 20 polskich firm, głównie z Polskiej Grupy Zbrojeniowej, znajduje się na liście potencjalnych beneficjentów funduszu SAFE. Fundusz ten ma wspierać inwestycje w sektor zbrojeniowy w UE.