Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Sport

Duże pieniądze dzięki... niecelnym rzutom? Ciekawy marketingowy ruch gwiazdy WNBA

Pół żartem, pół serio: to nauczka dla wszystkich złośliwców – krytykując wielkie gwiazdy sportu, nie bądźcie zbyt kreatywni, bo one potrafią na tym zarobić. Koszykarka Angel Reese właśnie zgłosiła do rejestracji jako znak towarowy zbitkę, którą przypiął do niej pomysłowy podcaster.

Na zdjęciu Angel Reese, jedna z najbardziej popularnych koszykarek na świecie
Angel Reese to pierwsza koszykarka – i w ogóle pierwszy sportowiec – z którym kontrakt podpisał Shaquille O'Neal w swojej nowej roli prezesa Reebok Basketball.
Fot. Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Skąd wziął się pomysł, który pozwala Angel Reese rejestrować nowy znak towarowy.
  2. Z jakimi dużymi markami podpisywała kontrakty Angel Reese.
  3. Z jaką krytyką musi się mierzyć Angel Reese po ogłoszeniu, że zamierza zarejestrować nowy znak towarowy.

Angel Reese to jedna z zawodniczek, dzięki którym w Stanach Zjednoczonych trwa boom na kobiecą koszykówkę. Największą gwiazdą jest oczywiście Caitlin Clark – w tym kontekście mówi się nawet o „efekcie Caitlin Clark” – ale Angel Reese wcale nie pozostaje daleko w tyle.

Gdy obie koszykarki starły się niedawno na parkiecie, internet zapłonął. Caitlin Clark była mocno zirytowana, że sędzia nie odgwizdał faulu, jakiego miała dopuścić się Angel Reese. Parę sekund później sama efektownie sfaulowała bohaterkę tego tekstu. Pikantne obrazki z tego starcia doczekały się nawet porównań do wielkich dzieł malarstwa.

Geneza nowego znaku towarowego

23-letnia Angel Reese jest wielką gwiazdą – podpisała kontrakty sponsorskie m.in. z Reebokiem i siecią McDonald’s – choć dość często zdarzają jej się pudła z bliskiej odległości. Wstydliwe, bo oddawane tuż spod kosza. Kibice oraz eksperci zaczęli to coraz mocniej dostrzegać, aż w końcu powstała żartobliwa, acz nieprzyjemna dla Reese teoria. Według niej Amerykanka notuje najwięcej zbiórek w lidze WNBA właśnie dlatego, że pudłuje – i dzięki temu chwilę później może dopisać do statystyk kolejną zbiórkę. Krótko mówiąc – sama sobie „nabija” statystyki własnymi niecelnymi rzutami.

Zbiórki to po angielsku: „rebounds”. Gdy w jednym z podcastów niejaki Brandon „Bishop BHen” Hendricks użył w odniesieniu do gry Reese słowa „mebounds”, internauci nie kryli rozbawienia. „Me” oznacza po prostu: „ja, mnie”. Podcaster zażartował, że właśnie tak powinny być nazywane zbiórki, które Reese notuje po własnych niecelnych rzutach.

Słowo szybko zyskało popularność w internecie, a sama Angel Reese natknęła się na nie i od razu zareagowała z dystansem. Chwilę później zaskoczyła kibiców wiadomością, że rejestruje „mebounds” jako znak towarowy.

Angel Reese i telefon od Shaquille'a O'Neala

Amerykanka to energiczna businesswoman. Wspomnieliśmy wyżej o jej kontraktach z Reebokiem (to właśnie Shaquille O’Neal, pracujący dziś dla tej marki, wybrał ją do współpracy) oraz z siecią McDonald’s. Podpisywała też umowy z Amazonem i marką Bose. Jej konto na Instagramie obserwuje już prawie pięć milionów osób.

Można więc niemal z pewnością założyć, że wkrótce na rynku pojawi się marka o nazwie „Mebounds”. Być może będzie to coś związanego z modą – Angel Reese ubiera się ekstrawagancko, pojawiła się na okładce magazynu „Vogue”, a w mediach społecznościowych funkcjonuje jako „Chi Barbie” („Chi”, bo gra w drużynie Chicago Sky).

Oczywiście taki ruch nie mógł przejść bez echa – pojawiła się też krytyka ze strony środowiska koszykarskiego. Jeden z komentarzy na portalu X zdobył wyjątkową popularność. Brzmi następująco:

„A więc Reese skorzysta z pomysłu kibiców, by zarobić więcej pieniędzy. Ale nie korzysta z rad fanów, kiedy mówią jej, by popracowała nad rzutami spod kosza”.

Główne wnioski

  1. Angel Reese to najlepiej zbierająca koszykarka ligi WNBA. Jednocześnie oddaje sporo niecelnych rzutów spod kosza, co doprowadziło do powstania teorii, że część jej zbiórek to efekt własnych pudłowanych prób. Tak narodziło się słowo „Mebounds” – i tak właśnie brzmi nowy znak towarowy, który rejestruje zawodniczka.
  2. Reese to bardzo popularna sportowczyni – na Instagramie śledzi ją prawie pięć milionów osób. Jeśli zdecyduje się stworzyć markę opartą na nowym znaku towarowym, może odnieść komercyjny sukces.
  3. Krytycy pomysłu Reese pytają: czy nie byłoby lepiej, gdyby zamiast budować markę, popracowała nad skutecznością rzutów spod kosza?