Luksusowy ślub Jeffa Bezosa w Wenecji. Imprezie towarzyszą potężne protesty
Jeff Bezos i Lauren Sanchez rozpoczynają trzydniowy ślubny maraton w Wenecji. Imprezie towarzyszą potężne protesty, które są dowodem na to, jak świat odwraca się od miliarderów.
Z tego artykułu dowiesz się…
- O kontrowersjach i masowych protestach, które wywołał ślub miliardera Jeffa Bezosa.
- O szokujących liczbach towarzyszących drugiemu ślubowi jednego z najbogatszych ludzi na świecie.
- O świecie, który coraz bardziej obraca się przeciw miliarderom.
Trzydniowy ślub i wesele Jeffa Bezosa i Lauren Sanchez, który odbędzie się w Wenecji od piątku 27 czerwca do niedzieli, to będzie gigantyczna impreza. Według amerykańskich portali plotkarskich, Jeff Bezos wyda na ślub 71 milionów dolarów, czego i tak nie odczuje, bo wartość jego majątku ocenia się na 231 miliardów dolarów. Wśród gości elita Hollywood, m.in. Kardashianki, raper Usher czy Orlando Bloom (który kilka dni temu ponoć rozstał się ze swoją partnerką). Będą też koledzy z listy najbogatszych, jak Bill Gates czy koronowane głowy, czyli królowa Rania z Jordanii. Pojawi się też córka prezydenta USA Ivanka Trump z rodziną oraz gwiazda amerykańskiego futbolu, czyli Tom Brady. Lista gości jest długa, bo tylko na lotniska w Treviso i Wenecji przyleci 90 prywatnych odrzutowców.
Wesele i ślub mają być szalone... Według plotek, panna młoda ma przygotowanych 27 kreacji, w których wystąpi na trzydniowej imprezie. Jej druhny dostaną specjalną ekipę fryzjerów i innych, którzy dbać będą o ich włosy i stan sukni. Słowem zapowiada się bajkowy ślub...
Choć to nie będzie ich pierwszy związek. 61-letni miliarder rozwiódł się bowiem w kwietniu 2019 roku z MacKenzie Scott, oddając jej 25 proc. swoich akcji Amazonu. To sprawiło, że jego była żona trafiła na listę 100 najbogatszych Forbesa. Jej majątek eksperci wyceniają bowiem na 30 mld dolarów. Z kolei 55-letnia prezenterka telewizyjna Lauren Sanchez rozwiodła się, także w 2019 roku, z łowcą talentów Patrickiem Whitesellem.
Protesty przeciw superjachtowi Bezosa
Ślub i wesele wywołały jednak potężne kontrowersje i zgromadziły demonstrantów z całego świata. Najpierw protestowali przeciw temu, czym twórca potęgi Amazona przybył do Wenecji. A przypłynął superjachtem Koru. Jednostkę zbudowała firma Oceanco w Holandii. Ma 128,5 metra.
Jest więc drugim pod względem wielkości jachtem na świecie (po jednostce Andrieja Melniczenki). Kosztował zaś przynajmniej 500 milionów dolarów. Roczne koszty utrzymania Koru to około 30 milionów dolarów. By jednostkę zwodować, władze Rotterdamu planowały nawet rozbiórkę historycznego mostu De Hef, który jest jednym z narodowych pomników Holandii. To wywołało potężne protesty. Na szczęście okazało się, że rozbiórka mostu nie była konieczna.
Manifestanci domagają się podatków dla miliarderów
Manifestanci, którym nie podobała się inwazja Bezosa i jego gości na Wenecję, rozpostarli m.in. wielki baner z napisem "Jeśli stać się na wesele w Wenecji, to stać cię też na płacenie podatków". W Wenecji pojawili się bowiem zarówno przedstawiciele włoskiego Greenpeace, jak i aktywiści z brytyjskiej grupy "Każdy nienawidzi Elona" [Muska – red.].
– Gdy Wenecja tonie pod ciężarem kryzysu klimatycznego, miliarderzy imprezują na swoich megajachtach tak, jakby jutra miało nie być. Nie chodzi nam tylko o Bezosa i jego ślub. Chodzi nam o taką zmianę zasad, by miliarderzy nie uniknęli odpowiedzialności. Prawdziwym problemem jest bowiem zepsuty system, w którym najbogatsi nie płacą podatków, a pozostali muszą pokrywać koszt ich zabawy – oburza się Clara Thompson z Greenpeace cytowana przez "The New Daily".
Dlatego domaga się uczciwych, globalnych podatków, wprowadzonych pod egidą ONZ. Inni protestujący oburzają się zaś tym, że miliarder może wynająć sobie miasto na kilka dni.
Protestujący odnieśli też pewne sukcesy. Oficjalnie ze względu bezpieczeństwa w związku z sytuacją na Bliskim Wschodzie, a nieoficjalnie z powodu groźby zablokowania weneckich kanałów przez duże dmuchane krokodyle, Bezos musiał przenieść miejsce imprezy. Zamiast ślubu i wesela w luksusowej i prestiżowej Scuoli Grande della Misericordia, miejscem ceremonii jest Arsenale. To znany kompleks stoczniowy, otoczony murami. To też historyczna lokalizacja, jednak z dala od centrum miasta.
Bezos próbował złagodzić gniew aktywistów i mieszkańców miasta. CNN dotarła do zaproszenia na ślub. Miliarder prosi na nim, by nie przynosić prezentów, tylko wpłacać darowizny na rzecz Wenecji.
Świat odwraca się nie tylko od Bezosa
To jednak nie pomogło. Opinia publiczna zwraca się bowiem przeciw najbogatszym ludziom na świecie. Nie są już uważani za filantropów, których pieniądze i wynalazki służą ludzkości. Bezos i jego partnerka podpadli bowiem już wcześniej podczas suborbitalnego lotu jego pojazdu Blue Origin. Na pokładzie były bowiem same celebrytki (m.in. piosenkarka Katy Perry) i Lauren Sanchez. Kilkunastominutowy lot był mocno krytykowany. Uznano go bowiem za zwykły PR-owy wybryk najbogatszych. Opinia publiczna podważała sens takich wycieczek, które szkodzą środowisku, a nic nie dają nauce i ludzkości. Powstawało pełno memów i parodii filmów SF, ośmieszających lot Sanchez i jej koleżanek.
Na celowniku opinii publicznej jest jednak nie tylko Bezos. Jeszcze bardziej atakowany jest Elon Musk. Podpadł mocnymi związkami z Donaldem Trumpem i Partią Republikańską oraz przejęciem Twittera. Portal społecznościowy zmienił nazwę na X, a następnie bardzo rozluźnił zasady cenzury postów. Wiele firm, redakcji i znanych ludzi w ramach protestu zlikwidowało konta, nie chcąc być kojarzonym ze skrajną prawicą.
Potem było już tylko gorzej. Finansowanie kampanii Trumpa oraz założenie departamentu DOGE, który miał wdrażać oszczędności w USA rozwścieczył nie tylko Amerykanów. Krytykowano cięcia wydatków socjalnych, zwalnianie urzędników i pracowników kluczowych programów budżetowych itp. Musk stał się wrogiem nr. 1. Aktywiści podpalali Tesle na ulicach, atakowali też salony samochodowe. Klienci masowo przestają kupować auta Muska. Sprzedaż w Europie, głównie ze względów politycznych, spada już przez kilka miesięcy z rzędu. Nic więc dziwnego, że Musk najpierw pokłócił się z Trumpem, a potem odszedł z rządu.
Demokraci stawiają na młodych socjalistów
Amerykańscy demokraci, głównie z lewego skrzydła partii, jak Bernie Sanders i Alexandra Ocasio-Cortez, rozpoczęli kampanię mającą na celu opodatkowanie miliarderów. Efektem tej kampanii i wrogości do najbogatszych jest też zaskakujący efekt demokratycznych prawyborów w Nowym Jorku. Z wpływowym politykiem Andrew Cuomo wygrał je bowiem Zohran Kwame Mamdani. To młody, lewicowy aktywista, urodzony w Ugandzie. Obiecuje m.in. nałożenie podatków na najbogatszych nowojorczyków. Zyski z nich trafią na sfinansowanie darmowych autobusów, czy zakupu żywności dla najbiedniejszych.
To wszystko nie przeszkodzi jednak gościom Bezosa i Sanchez beztrosko bawić się na trzydniowym weselu w Wenecji.
Główne wnioski
- Wesele Jeffa Bezosa to paliwo do ognia tych, którzy domagają się opodatkowania miliarderów.
- Bezos staje się drugim po Musku wrogiem światowej opinii publicznej.
- Luksusowy ślub twórcy Amazona będzie najgłośniejszym tegorocznym wydarzeniem świata celebrytów.