Marża RTV Euro AGD i majątek miliarderów topnieją, trwa głęboka transformacja handlowego giganta. „Rok 2025 będzie przełomowy”
Sukces sieci sklepów z elektroniką wprowadził jej właścicieli do grona najbogatszych Polaków. Ostatnie lata przyniosły jednak tąpniecie zysku – netto z 300 do 21 mln zł – przy stabilnych przychodach 11 mld zł. Spółka liczy na rychłą poprawę, ale mierzy się z silną konkurencją i słabym otoczeniem, a na rynku słychać też o konflikcie wspólników – firma mówi jednak o „różnicy zdań”.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak zmienia się skala działalności Euro-Netu na tle głównej konkurencji i z czego wynika drastyczny spadek rentowności.
- Na czym opiera się głęboka transformacja firmy i jakie efekty przynosi.
- Jakie plany względem dalszej ekspansji ma sieć RTV Euro AGD.
Polski rynek handlu detalicznego jest wyjątkowo konkurencyjny – słychać to w zasadzie w każdym sektorze. W zakresie produktów budowlanych i dla majsterkowiczów zdominowały go zagraniczne grupy (przede wszystkim Castorama, Leroy Merlin i Obi). Zupełnie inaczej wygląda sytuacja w obszarze elektroniki użytkowej.
Rutyna i nieuwaga liderów
Wiele może się zmienić, jeśli chiński gigant JD.com przejmie wycenianą na 2 mld euro firmę Ceconomy (właściciela m.in. sieci MediaMarkt). Na razie w branży w Polsce wyraźnie przewodzą dwie rodzime sieci: Media Expert (Terg) i RTV Euro AGD (Euro-Net prowadzący też sklep internetowy OleOle.pl). Ich łączne obroty to ok. 30 mld zł wobec utrzymujących się od lat ok. 4 mld zł zagranicznego MediaMarktu.
Właścicielami obu polskich sieci są „cisi miliarderzy”, niewystępujący w mediach. O ile pierwsza z nich ciągle rośnie jak na sterydach, to druga ma za sobą trudny okres. Byli menedżerowie spółki wskazują kilka przyczyn kryzysu, a ona sama przyznaje, że jest w trakcie głębokiej transformacji – i składa samokrytykę.
„Jesteśmy pionierem na rynku sprzedaży elektroniki użytkowej w Polsce, który wyznaczył standardy obsługi klienta. Działamy od 35 lat. Naszym zdaniem to naturalna kolej rzeczy, że firmy o takim stażu i takiej pozycji po jakimś czasie popadają w rutynę lub nie dostrzegają pewnych trendów rynkowych czy zagrożeń. Patrzymy jednak na to, jak na szansę i wiemy, że wdrażane zmiany sprawią, iż zyskamy nową dynamikę i będziemy jeszcze silniejsi” – czytamy w oświadczeniu Euro-Netu przesłanym redakcji XYZ w odpowiedzi na zadane pytania.
Gwałtowny spadek rentowności
Euro zwiększyło przychody w 2024 r. o 5,4 proc. do 11,2 mld zł, powiększając udział w rynku w związku z 5-procentowym spadkiem jego wartości (według Głównego Urzędu Statystycznego, GUS). Poprawiło też zysk operacyjny: o 13,5 proc. rok do roku, do 84 mln zł. Stopniał natomiast zysk netto, z 58 do 21 mln zł, niemniej w 2023 r. kluczowy wpływ na jego poziom miało otrzymanie niemal 52 mln zł incydentalnych odsetek skarbowych.
Patrząc na wyniki w dłuższym horyzoncie, powodów do optymizmu jednak nie ma. W latach 2021-2022, gdy konsumenci jeszcze masowo zaopatrywali się w sprzęty w związku z pandemią i dużym popytem na mieszkania, Euro notowało podobną sprzedaż, tylko że zarabiało przy tym wielokrotnie więcej. Zysk operacyjny wyniósł wówczas 265-354 mln zł, a netto 180-277 mln zł. W 2020 r. wyniki były jeszcze lepsze.
Przed pandemią Euro operowało na marży operacyjnej i netto w okolicy odpowiednio: 3 i 2 proc., obecnie w obu przypadkach nie przekracza ona 1 proc. Dla porównania: w 2017 r. przy o prawie połowę niższej sprzedaży niż w 2024 r. zysk operacyjny był prawie dwukrotnie wyższy, a netto… sześciokrotnie. Nie ma więc mowy o korekcie po wyjątkowych latach 2020-2022, tylko o niekorzystnym długofalowo trendzie.
„Mimo że 2024 r. wciąż był dla nas rokiem trudnym, i tak okazał się dużo lepszy niż 2023 r. i dowodzi odwróceniu trendu. Wolumen sprzedaży był wyższy o ponad 8 proc., licząc tylko w głównych produktach – bez akcesoriów. Zysk EBITDA wzrósł o 5,6 proc., a wynik brutto – po eliminacji zdarzeń jednorazowych – o przeszło 47 proc. Poprawiliśmy też poziom zapasów i wysokość zobowiązań do naszych partnerów handlowych spadły odpowiednio o: 4,4 i 22 proc. Ponadto osiągnęliśmy znaczącą poprawę rotacji pracowników mimo bardzo wysokiej presji płacowej, związanej m.in. ze zmianami prawa kwestii minimalnego wynagrodzenia” – informuje spółka.
– Rentowność spółki pogorszyła się w 2023 r., ale teraz wyniki powoli odbijają. Poprawiła się rotacja zapasów – ze 109 do 100 dni – kapitał obrotowy jest tylko nieznacznie niższy niż rok wcześniej, a poziom wskaźnika płynności stabilny. Opinia audytora jest czysta – komentuje doświadczony dyrektor finansowy, proszący o anonimowość.
Zdaniem analityka
Trudna sytuacja sklepów z elektroniką, wyraźnie zyskuje tylko Media Expert
Spółka podkreśla w sprawozdaniu, że zdołała zwiększyć udział w spadkowym rynku, a wśród przyczyn słabszego popytu wymienia: ograniczenie dochodu rozporządzalnego na skutek podwyższonej inflacji oraz wysokie stopy procentowe, które osłabiły koniunkturę na rynku nieruchomości. To pociągnęło za sobą spadek sprzedaży sprzętu AGD i RTV. Wskazuje też nasycenie rynku IT i telewizorów, spowodowane wysokim popytem w poprzednich latach m.in. w związku z rządowym programem „Laptop dla ucznia” i koniecznością wymiany odbiorników związaną z wyłączeniami sygnałów telewizji naziemnej.
Wśród największych graczy jedynie Media Expert (Terg) wyraźnie poprawił wyniki w ostatnich latach. Od 2017 r. do 2023 r. (ostatnie dostępne dane) potroił przychody – z 5,8 do 18,4 mld zł – wyraźnie wyprzedzając pod tym względem Euro, mimo że do 2020 r. przychody obu sieci pozostawały porównywalne. Sprzedaż pozostałych głównych sieci spadła w tym czasie – Media Saturn Holdingu z 4,6 do 4,1 mld zł, a Neonetu (obecnie w restrukturyzacji) z 2 do 1,5 mld zł. Był to okres wysokiej inflacji – skumulowany wzrost cen od 2017 r. do 2023 r. wyniósł 47 proc. Realna skala spadku jest zatem głębsza.
Wzrost przychodów Media Expert wiązał się z proporcjonalnym wzrostem zysku. Na poziomie operacyjnym zwiększył się ze 178 mln zł w 2017 r. do 670 mln zł w 2023 r. W tym czasie Media Saturn Holding zamienił 142 mln zł zysku w 194 mln zł straty, a Neonet – 21 mln zł zysku w 381 mln zł straty.
Ciekawą perspektywę na rywalizację między RTV Euro AGD a Media Expert daje porównanie przychodów i zysku operacyjnego w przeliczeniu na jeden sklep. Obie spółki istotnie powiększyły sieć w latach 2017-2023: pierwsza z nich z 267 do 330 sklepów, a druga z 392 do 570. Przychody RTV Euro AGD w przeliczeniu na sklep wzrosły z 22,6 mln zł 35,7 mln zł do 2021 r., a następnie spadły do 32,1 mln zł w 2023 r. Zysk operacyjny rósł od 2017 r. do 2020 r. – z 0,6 mln zł do 1,3 mln zł w 2020 r. Jednak później wyraźnie się obniżył do zaledwie 0,2 mln zł na jeden sklep w 2023 r. Media Expert w analizowanym okresie zanotował nieprzerwany wzrost przychodów przypadających na statystyczny sklep sieci – z 14,8 mln zł do 32,3 mln zł. Zysk operacyjny wzrósł z 0,5 mln zł do 1,2 mln zł.
To pokazuje, że model biznesowy Media Expert wykazuje się lepszą efektywnością. Trzeba jednak brać poprawkę na to, że są to przychody ogółem, a więc uwzględniające także sprzedaż online, a nie jedynie generowaną w sklepach.
Wymiana kadrowa w RTV Euro AGD
Przedstawiciele Euro przyznają, że ostatnie lata były okresem słabszych wyników i nowych wyzwań, które jednak stały się „impulsem do analizy, wyciągania wniosków i podjęcia decyzji o konieczności zmian”. Kluczowy był 2023 r. Tuż po jego zakończeniu zapadła decyzja o rozpoczęciu transformacji, by wrócić na ścieżkę dynamicznego wzrostu i umocnić się na rynku. W dostosowaniu do współczesnych realiów m.in. w zakresie cyfryzacji, w tym wykorzystania sztucznej inteligencji (AI), pomaga niewskazana z nazwy globalna firma doradcza.
„Od 2024 r. sukcesywnie zmieniamy podejście do zarządzania firmą i budowania marki oraz wdrażamy nowe narzędzia technologiczne i sprzedażowe. Znacząco wzmocniliśmy zespół, ściągając z rynku najlepszych fachowców z czołowych firm takich jak Samsung, Whirlpool, Castorama, Miele czy Nike. Wnoszą nowe kompetencje, energię i spojrzenie z innych rynków” – oświadcza Euro.
Zapewnia, że "miks" osób dobrze znających spółkę (średni staż kadry zarządzającej to 12 lat) oraz wnoszących „świeżość” i dobre zrozumienie oczekiwań młodego klienta zapewnia nowy impuls do rozwoju. Ponad rok temu pojawił się nowy dyrektor IT, zmienioną strategię marketingową (rozszerzającą grupę docelową) koordynuje zatrudniony na początku rok szef marketingu, a komunikacją głównych kierunków rozwoju w kolejnych latach zajmie się rzecznik prasowy, który dołączy jesienią.
Byli menedżerowie Euro, proszący o anonimowość, wskazują na wymianę prawie całej kadry zarządzającej w ostatnim czasie i większe zaangażowani właścicieli w prowadzenie firmy. Kadrowa miotła przeszła podobno szczególnie przez dział zakupów.
– Pierwsze zmiany kadrowe wynikały prawdopodobnie z potrzeby oszczędności, a kolejne są już ich konsekwencją i próbą doganiania rywali. W każdej firmie handlowej najważniejszy jest dział zakupów, bo „źle kupionego” towaru nie da się dobrze sprzedać. A to właśnie ten dział – dotknięty dodatkowo mikrozarządzaniem właścicieli – wydaje się najsłabszą stroną Euro. W konsekwencji oferta jest węższa i niższej jakości niż u konkurencji – słyszymy od byłych pracowników spółki.
Istotne zmiany w e-commerce
Euro zmieniło się istotnie także pod względem struktury sprzedaży. Coraz większego znaczenia nabiera e-commerce. Jego udział w całym polskim handlu detalicznym, według GUS, wynosi ok. 9 proc., niemniej rozbieżności między kategoriami są ogromne – od poniżej 1 proc. w "spożywce" po wyraźnie ponad 20 proc. w odzieży i obuwiu. W meblach i RTV/AGD prawie jedna piąta produktów sprzedaje się w internecie.
Rekordowy poziom sprzedaży online (ponad 50 proc.) właściciel sieci RTV Euro AGD odnotował w pandemicznym 2021 r., gdy sklepy były zamknięte lub działały w ograniczonym zakresie. By wykorzystać trend, uruchomił on w 2023 r. nowy e-commerce oparty na elastycznej architekturze headless (oddzielającej interfejs użytkownika od wnętrza systemu, czyli front-end od back-endu). Nie przyniosło to jednak spodziewanych efektów w zakładanym czasie i okazało się jednym z głównych powodów słabych wyników dwa lata temu.
„Zatrudniony pod koniec 2023 r. nowy dyrektor e-commerce systematycznie wykorzystuje nowe możliwości technologiczne naszych systemów w celu umocnienia naszej pozycji na rynku, ale to wymaga czasu” – informuje Euro-Net.
Zapewnia, że od tego czasu udało się m.in. poprawić doświadczenie użytkownika, zoptymalizować ścieżkę zakupową, rozwinąć treści redakcyjne i poradnikowe, wprowadzić nowy „silnik” wyszukiwarki oraz rekomendacji, zautomatyzować szereg procesów e-commerce (wykorzystując AI), a także zmienić strukturę ruchu na stronie, poprawiając efektywność kanału cyfrowego. Dalsza poprawa na tych polach ma zapewnić systematyczny wzrost udziału sprzedaży internetowej – w 2025 r. wyniesie prawdopodobnie prawie 50 proc.
Skupienie na elektronice
Rozwój e-commerce to ważne wyzwanie dla sprzedawców elektroniki użytkowej. Ich oferta jest bardzo podobna, bazuje na produktach międzynarodowych marek. W internecie można błyskawicznie porównać parametry i ceny identycznego asortymentu w wielu miejscach.
M.in. dlatego Morele.net, jeden z pionierów e-handlu elektroniką w Polsce, stworzył we współpracy z mBankiem platformę handlową i kładzie duży nacisk na bezpośrednią sprzedaż własnych marek w różnych kategoriach, w tym w fitnessie. Natomiast Media Expert w ostatnich latach mocno rozpędził się w asortymencie sportowym, spożywczym, a nawet zwierzęcym.
– Jeśli jest się liderem w jakiejś kategorii, to trudno rosnąć dynamicznie, bo jest się w dużym stopniu ograniczonym koniunkturą w danej branży. Dlatego jednym z największych błędów popełnionych przez Euro było ograniczenie się do elektroniki użytkowej mimo wskazywania potrzeby rozszerzenia oferty, zwłaszcza w e-commerce. Media Expert poszedł tą drogą i dziś jest jednym z największych w Polsce sprzedawców m.in. rowerów i karmy dla zwierząt. Siła przetargowa w relacjach z dostawcami zależy od finansowej pozycji firmy – bez względu czy bierze się ona z jednej kategorii, czy z kilku. Teraz trudno nadrobić dystans – mówi były menedżer Euro.
Zdaniem eksperta
Twardy zawodnik na niełatwym rynku
Inaczej sprawa ma się w małym AGD, gdzie co roku obserwujemy wzrost, a nawet pojawianie się nowych grup produktowych, które obok odkurzaczy i ekspresów do kawy chcą zdobyć swoje miejsce. Tegoroczną gwiazdą są Air Fryer-y czyli beztłuszczowe frytkownice. Wcześniej były to stacje parowe (żelazka) i odkurzacze pionowe. Każdy rok ma więc swoją gwiazdę.
W dużym AGD jest trudniej o spektakularne starty, choć trzeba przyznać, że pojawienie się suszarek do ubrań znacznie powiększyło nasz rynek. Całemu rynkowi detalicznemu sprzyjają także „siostrzane” grupy produktów elektrycznych, jakimi są modne obecnie hulajnogi czy drony.
Pod względem sieci dystrybucyjnej rynek AGD jest o tyle specyficzny, że nie został zdominowany przez zachodnie firmy, jak ma to miejsce np. w branży spożywczej czy budowlanej. Polacy kontrolują ponad 90 proc. dystrybucji. Z dwóch tysięcy sklepów detalicznych małych sieci handlowych oraz hurtowni na placu boju pozostało kilka firm, z czego dwie z nich dominują. Są przyjacielem i postrachem każdego producenta i importera w Polsce. Wśród nich jest firma Euro-Net.
To twardy zawodnik. Wiem to, bo obserwuję go od ponad 30 lat. Swego czasu walczył z tysiącem firm dystrybucyjnych, a teraz już tylko z kilkoma. Jest zawsze na topie, pokonał setki hurtowni i sieci detalicznych, a niektóre z nich – np. Avans – były równie gigantyczne. Przyczyną sukcesu jest chyba konsekwencja działania i solidność. Niebagatelne są także zdolności negocjacyjne oraz wyczucie rynku.
Euro jest jednym z liderów zmian. Wprowadza nie tylko wyroby znanych producentów, ale również postawiło na import i stworzenie marek własnych. Co ciekawe, ale i charakterystyczne dla tego rynku, ważna część przychodów pochodzi nie tylko ze sprzedaży wyrobów elektrycznych, ale również usług związanych z ubezpieczeniem, dodatkową gwarancją, serwisem czy recyklingiem.
Ciekawym momentem w rozwoju rynku AGD/RTV było pojawienie się sprzedaży internetowej, gdzie mali i mikro- sprzedawcy mający niewielkie koszty, zaczęli skutecznie konkurować ze starymi sieciami z setkami stacjonarnych sklepów, a co za tym idzie – miliardami złotych zatopionych w kosztach stałych. Okazuje się, że owi „starzy gracze” obronili się skutecznie przed tą nawałnicą, otwierając własne sklepy internetowe i twardo negocjując z dostawcami.
Media Expert więcej zyskał na słabości Neonetu
Spółka podkreśla, że prowadzi transformację w „niełatwym otoczeniu biznesowym”. Po pandemicznej hossie rynek elektroniki się nasycił, kolejne zakupy są hamowane przez tąpnięcie w nieruchomościach, a konsumenci coraz większą część oszczędności przeznaczają na usługi (postępujący trend tzw. gospodarki doświadczeń). Euro zwiększyła więc wydatki na marketing i inwestycje, a na rentowności odbił się także wysoki poziom inflacji i stóp procentowych oraz wymuszona „agresywna konkurencja cenowa”.
„W szukaniu dróg rozwoju znacznie różnimy się od naszej bezpośredniej konkurencji, która otworzyła swoje platformy handlowe [po Media Expert zrobił to również, dwa miesiące temu, MediaMarkt – red.] i uzyskała na takich rynkach jak sport, drogeria, zabawki czy karma dla zwierząt znaczny wzrost przychodów – co widać przy porównaniu całkowitej dynamiki naszej i ich sprzedaży. Na bieżąco analizujemy, jak bardzo rozwój AI i chińskich konkurentów zagrozi funkcjonowaniu tego typu internetowych platform, które powstały ostatnio jak grzyby po deszczu. Zgadzamy się w tej kwestii z opiniami wyrażanymi coraz powszechniej na rynku, że Agentic AI shopping [asystenci AI wyszukujący, porównujący i kupujący produkty – red.] przedefiniuje rynek” – czytamy w oświadczeniu Euro.
Spółka przyznaje też, że skorzystała mniej niż konkurencja na problemach Neonetu – przejętego w tym roku przez X-kom. RTV Euro AGD przez pierwsze lata koncentrowało się na Warszawie, a następnie ruszyło na podbój innych dużych miejscowości, gdzie się zadomowiło. Tymczasem Neonet zbudowało sieć głównie w małych i średnich miastach, gdzie dominującą pozycję zdobył Media Expert (rozpychający się już także w największych aglomeracjach).
Potencjał na łącznie około 500 sklepów
W latach 2017-2023 RTV Euro AGD zwiększyło liczbę sklepów z 267 do 330, a Media Expert: z 392 do 570. Obie sieci się nie zatrzymują. Pierwsza z nich planuje otworzyć w tym roku 20-25 sklepów (dotąd uruchomiła dziewięć, m.in. w Mrągowie, Głogowie, Łomży i Opocznie i ma ich w sumie prawie 350), a ok. 20 zmodernizować: wymienić meble i technologię oraz zoptymalizować przestrzeń.
„Widzimy potencjał na jeszcze co najmniej 120-150 placówek. W najbliższych latach planujemy zarówno rozwój w nowo powstających parkach jak i centrach handlowych w miejscowościach, w których nie jesteśmy obecni, jak również zwiększenie liczby sklepów w miastach, w których już działamy. Ponadto część placówek przenosimy ze słabszych lokalizacji do nowoczesnych parków handlowych. W maju otworzyliśmy na nowo sklep o powierzchni 1,5 tys. m kw. w galerii Westfield Arkadia w Warszawie, prezentując najnowszy koncept naszej marki, a w ramach nowej strategii rozważamy wprowadzenie zupełnie nowego formatu, który umożliwi nam dalszy, dynamiczny rozwój” – informuje spółka.
– Duże sieci, czyli Media Expert, RTV Euro AGD, MediaMarkt i Neonet mają tę samą propozycję wartości dla klienta. Rynek jest stabilny – rośnie średnio w jednocyfrowym tempie – a Media Expert jako lider ma pieniądze, by wydawać najwięcej na budowę rozpoznawalności marki. Standardem na dojrzałych rynkach jest to, że zwycięzca bierze wszystko – komentuje Michał Pawlik, prezes i współzałożyciel Morele.net.
Konflikt właścicieli czy różnice zdań?
Na potrzebę transformacji i niesprzyjające warunki rynkowe nałożył się jeszcze jeden czynnik ciążący Euro-Netowi. Jego byli menedżerowie podkreślają, że już od kilku lat między wspólnikami trwa konflikt, który przekłada się na sposób podejmowania decyzji i obieraną strategię.
Właścicielami są (po jednej trzeciej udziałów) Waldemar i Iwona Kukowie oraz Robert Kuczyński. W rankingu „100 najbogatszych Polaków” według „Forbesa” w 2018 r. małżeństwo zajęło 49 miejsce z majątkiem wycenionym na 848 mln zł, a w 2022 r. już 22 lokatę (2,8 mld zł) – Robert Kuczyński zajął wówczas 70 pozycję (1,2 mld zł). W tegorocznej edycji to wartość publicznych aktywów Waldemara i Iwony Kuków została wyceniona na 1,2 mld zł, co zapewniło im 89 miejsce. Za gros majątku wspólników Euro-Netu odpowiada jego wartość – co najmniej do 2017 r. nie wypłacili oni sobie w formie dywidendy ani złotówki. Cały zysk przeznaczali zgodnie na kapitał zapasowy. Dla porównania: właściciele Media Expertu tylko w latach 2021-24 wypłacili sobie w formie dywidendy 1,13 mld zł (większość zysku netto z tego okresu).
– Oszczędności zarobione ponad 30 lat temu w Niemczech przeznaczyli na rozkręcenie własnego biznesu. I przez lata świetnie się uzupełniali: pani Iwona wnosiła świetne wyczucie tego, jak powinny wyglądać sklepy, pan Waldemar był „twardym gościem” od handlu i marketingu, a pan Robert odpowiadał m.in. za kwestie prawne, operacyjne, logistyczne i IT. Jednak jeszcze przed pandemią dało się już wyczuć próbę sił, która czasami prowadziła do impasu decyzyjnego – mówi były dyrektor firmy.
– Sygnały o konflikcie właścicielskim już wydostały się na rynek i przestał być tajemnicą. Niemniej sam w sobie nie jest najważniejszym problemem. Po prostu pogarsza sytuację firmy, a to pogłębia rozbieżności między wspólnikami i tak koło się toczy – dodaje inny dyrektor.
Euro zapewnia jednak, że sprawnie realizuje ambitny projekt transformacji, a wszystkie kluczowe procesy biznesowe przebiegają bez zakłóceń.
„Właścicielami firmy jest troje wspólników, którzy od 35 lat wspólnie ją prowadzą. W tym okresie wielokrotnie różnili się zarówno w ocenie sytuacji, jak i sposobie działania – często to właśnie różnice zdań oraz opinii stymulowały dynamiczny rozwój spółki. Jesteśmy przekonani, że i tym razem prowadzone dyskusje, decyzje i działania podejmowane na poziomie właścicielskim doprowadzą do wzmocnienia RTV Euro AGD na pozycji lidera na rynku sprzedaży elektroniki użytkowej” – głosi oświadczenie spółki.
Cel: 5-10 proc. wzrostu rocznie i status lidera w elektronice użytkowej
Firma spodziewa się, że ten rok będzie dla niej przełomowy. Deklaruje, że pierwsze efekty transformacji już widać – wyniki są lepsze, zwłaszcza w takich kategoriach jak sprzęt IT i małe AGD (kilkuprocentowa dynamika). Nie obawia się przy tym potencjalnych potknięć, które uznaje za „immanentny element rozwoju”. Dostrzega duży potencjał wzrostu udziału w rynku sprzętu elektronicznego i poprawy rentowności.
„Jako zarządzający spółką wierzymy, że umocni się ona na pozycji jednego z liderów pod kątem wielkości sprzedaży elektroniki użytkowej. Jesteśmy ogromną i bardzo doświadczoną firmą, o zdrowych i solidnych fundamentach, ugruntowanej pozycji na rynku i bardzo silnej, rozpoznawalnej marce. Zakładamy, że dzięki inwestycjom w lojalność, pozyskanie klientów i rozwój sieci sprzedaży wypracujemy w kolejnych latach wzrost sprzedaży o 5-10 proc. rocznie” – informuje Euro-Net.
Chce być liderem i specjalistą w obszarze elektroniki użytkowej.
„W tym zakresie, według naszej wiedzy i oceny, postępujemy inaczej niż konkurencja, która po pierwsze oferuje klientom bardzo szeroką gamę produktów spoza naszej branży, a po drugie w poszczególnych grupach elektroniki użytkowej wybiera kilka produktów (najczęściej 10) i forsuje ich sprzedaż, stosując bardzo zaawansowane i skoordynowane techniki obsługi klienta” – czytamy w otrzymanym oświadczeniu Euro-Netu.
Miniwywiad
Transformacja jest niezbędna
XYZ: Jakie wnioski wyciąga pani z analizy wyników RTV Euro AGD w ostatnich latach?
Izabela Franke, doradca strategiczny w Digital Ecosystems: Spadek zysku netto w latach 2020-2024 z 300 do 21 mln zł to znacząca zmiana, wykraczająca poza standardowe wahania rynkowe. Tę 93-procentową redukcję zyskowności trudno wytłumaczyć wyłącznie czynnikami zewnętrznymi, takimi jak inflacja, odpływ obywateli Ukrainy, zmiany w zachowaniu konsumentów czy korekta po wyjątkowym wzroście w elektronice użytkowej w czasie COVID-19.
Warto zwrócić uwagę, że mimo względnej stabilizacji przychodów na poziomie 11,2 mld zł firma nie zdołała odbudować marży operacyjnej, co może sygnalizować wyzwania w obszarze kontroli kosztów i efektywności operacyjnej. Struktura kosztów pokazuje trudności z szybkim przystosowaniem się do zmieniających się warunków rynkowych. Koszty usług obcych wzrosły o 75 proc. w ciągu czterech lat, osiągając poziom 990 mln zł w 2024 r. Jednocześnie wynagrodzenia zwiększyły się z 482 mln do 601 mln zł. Taka dynamika kosztów, nieadekwatna do wzrostu przychodów, może wskazywać na sztywność struktury operacyjnej, która stanowi poważne zagrożenie dla długoterminowej rentowności. Jednocześnie redukcja zapasów o 17 proc. w latach 2022-2024 może świadczyć o próbach poprawy zarządzania kapitałem obrotowym, choć równocześnie może ograniczać elastyczność w obsłudze popytu konsumenckiego.
W tym samym czasie Media Expert z roku na rok zwiększa przychody i zysk. Dystans między konkurentami się powiększa.
Widoczny w tym samym okresie sukces strategii Media Expert nie oznacza automatycznie, że rynek AGD/RTV staje się zmonopolizowany. Doświadczenia z innych sektorów pokazują, że nawet w skoncentrowanych branżach może funkcjonować kilku rentownych konkurentów, o ile potrafią znaleźć własną niszę lub sposób na wyróżnienie się.
RTV Euro AGD nadal dysponuje znaczącymi aktywami strategicznymi: rozbudowaną siecią dystrybucji, rozpoznawalną marką oraz bazą lojalnych klientów. Obecne wyniki jednak wskazują, że dotychczasowy model rozwoju, oparty głównie na zwiększaniu liczby punktów sprzedaży, mógł osiągnąć punkt nasycenia i nie generuje już proporcjonalnych zwrotów z inwestycji. Firma znajduje się w momencie, gdy kontynuacja obecnej strategii może nie wystarczyć do utrzymania konkurencyjności i prowadzić do dalszej marginalizacji. W najbliższym czasie priorytetem powinna być restrukturyzacja kosztów operacyjnych, w tym renegocjacja umów z dostawcami usług i optymalizacja procesów wewnętrznych, a także implementacja rozwiązań technologicznych zwiększających produktywność pracowników.
Co jeszcze?
Ważnym kierunkiem może być także przyspieszenie transformacji cyfrowej, obejmującej nie tylko rozwój kanałów e-commerce, ale także integrację doświadczenia zakupowego między kanałami online i offline. Współczesny konsument oczekuje płynności w przechodzeniu między różnymi punktami styku z marką. Z dostępnych badań w obszarze doświadczenia klientów (Raport YourCX) wynika, że RTV Euro AGD obniżył wynik w 2024 r., a lepiej od niego wypadają zarówno Media Expert, jak i Allegro. Ponadto branża AGD/RTV w Polsce wypada pod tym względem najgorzej ze wszystkich, więc warto rozważyć zmianę paradygmatu tego segmentu, i wdrożyć skuteczne rozwiązania stosowane z sukcesem w innych sektorach handlu detalicznego – a to oznacza także testowanie nowych formatów sklepów, dopracowaną segmentację oferty i większą obecność w zewnętrznym e-commerce. Wymaga to odwagi i podjęcia ryzyka, ale granie na dotychczasowych zasadach w tym momencie może być bardziej ryzykowne dla RTV Euro AGD.
Szansa na transformację jest realna?
Historia sektora detalicznego pokazuje, że firmy z ugruntowaną pozycją rynkową mogą przeprowadzić skuteczną adaptację strategiczną, o ile zarząd podejmie przemyślane decyzje we właściwym czasie. RTV Euro AGD wciąż osiąga ponad 11 mld zł przychodów, co stanowi solidną podstawę finansową dla wprowadzania zmian. Jednak okno możliwości systematycznie się zawęża. Każdy kolejny kwartał słabych wyników zmniejsza dostępne zasoby finansowe i osłabia pozycję negocjacyjną względem dostawców i partnerów biznesowych. W tym kontekście decyzje strategiczne podjęte w najbliższych 12-18 miesiącach będą miały krytyczne znaczenie dla długoterminowej rentowności i pozycji rynkowej spółki.
Media Expert i gracze cyfrowi udowadniają, że na tym rynku można rosnąć. Kluczem jest jednak nowoczesna, zwinna i zorientowana na klienta organizacja. Rynek AGD/RTV w Polsce nadal oferuje przestrzeń dla kilku silnych graczy. Pytanie brzmi, czy RTV Euro AGD zdoła wykorzystać swoje strategiczne aktywa do przeprowadzenia niezbędnej transformacji, czy też zostanie zdystansowane przez bardziej zwinnych konkurentów. To moment na decyzje, nie na przeczekiwanie.
Główne wnioski
- Wyniki
W latach 2017-24 RTV Euro AGD prawie podwoiło przychody do ponad 11 mld zł, ale zysk operacyjny spadł o połowę do 84 mln zł. Media Expert do 2023 r. potroił sprzedaż i przekroczył 18 mld zł, a wynik operacyjny zwiększył prawie czterokrotnie do 670 mln zł. W tym okresie pozostali dwaj najwięksi gracze na rynku, Media Markt i Neonet, zmniejszyli sprzedaż i zaczęli wykazywać stratę. - Transformacja
„Działamy od 35 lat. Naszym zdaniem to naturalna kolej rzeczy, że firmy o takim stażu i takiej pozycji po jakimś czasie popadają w rutynę lub nie dostrzegają pewnych trendów rynkowych czy zagrożeń. Patrzymy jednak na to, jak na szansę i wiemy, że wdrażane zmiany sprawią, iż zyskamy nową dynamikę i będziemy jeszcze silniejsi” – zapewnia RTV Euro AGD. Postępująca transformacja jest wyjątkowo głęboka i szeroka, obejmuje wszystkie kluczowe obszary. - Plan
Skupienie na elektronice użytkowej, dalszy rozwój sprzedaży internetowej odpowiadającej już za prawie połowę obrotów i 120-150 nowych sklepów w długim terminie – m.in. dzięki tym założeniom sieć RTV Euro AGD planuje zwiększać sprzedaż w tempie 5-10 proc. rocznie.

