Allegro i dostawy przed świętami. „9 dni w aplikacji i sprzedaż spadła do zera”
Sprzedający na Allegro żalą się, że automatyczny system przewidujący termin dostaw przesyłek pokazuje koniec miesiąca. Mimo sprawnej realizacji przesyłek „na już”, czyli z dostawą przed świętami. Allegro tłumaczy, że to jednostkowe przypadki.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego sprzedawcy na Allegro alarmują, że mimo gotowości do szybkiej wysyłki, ich oferty wskazują terminy dostawy dopiero po świętach, co skutecznie odstrasza klientów.
- Jak Allegro tłumaczy mechanizm działania swojego systemu przewidywania dostaw i dlaczego twierdzi, że błędne oznaczenia to wyjątki, a nie powszechny problem.
- W jaki sposób wyjątkowy kalendarz świąteczny oraz presja logistyczna wpłynęły na funkcjonowanie e-commerce w grudniu i co Allegro zrobiło, by wesprzeć sprzedających w tym krytycznym czasie.
„Przewidywana dostawa” to jedna z funkcjonalności platformy Allegro. Użytkownik znajdzie ją obok każdej oferty. Nie jest to data deklarowana przez sprzedającego. Pokazuje ją system Allegro. Na jakiej podstawie?
– Takie oznaczenie zależy od wielu czynników: deklaracji sprzedających o czasie wysyłki (ale też faktycznej realizacji - lub nie - tej deklaracji w ostatnich 28 dniach), wybranej metody dostawy czy aktualnej długości przewozu paczek przez danego przewoźnika – tłumaczy Marcin Gruszka, rzecznik prasowy Allegro.
W tym momencie w świecie e-commerce trwa walka z czasem. Jesteśmy w największym szczycie sprzedażowym w roku, a święta zaczynają się za kilka dni. W tym roku ze względu na wolną Wigilię, dostawy zamówień realizowane są do wtorku, 23 grudnia (z wyjątkami). I w takiej sytuacji „przewidywana dostawa" staje się jedną z ważniejszych informacji, którą może uzyskać kupujący.
Jest jednak problem.
– Klient zamówił wczoraj przed 21.00. Allegro pokazuje dostawę 29.12 a paczka będzie u niego jutro. Zamówienia spadły do zera – pisze użytkownik jednej z grup skupiających firmy sprzedającej na Allegro.
Nie jest w tym osamotniony.
Allegro i dostawy po świętach
Jak przekonuje wielu sprzedających, na licznych ofertach przewidywana dostawa zakupu wskazuje na okres 9-11 dni. Czyli tuż po okresie świątecznym.
– Towar leży na magazynie, klient jeszcze by dostał w poniedziałek i we wtorek, a tu wyświetla się dostawa za 11 dni – pisze inny ze sprzedających.
Komentarzy i postów z takim przekazem zlokalizowaliśmy co najmniej kilkanaście. Sprzedający przekonują (i pokazują np. screeny ze statystyk swojego sklepu), że bez problemu mogą dostarczyć zamówienia przed świętami. W dodatku historia wysyłek kupionych u nich produktów może potwierdzać, że paczka zostanie nadana niezwłocznie i zgodnie z deklaracjami przewoźników co do terminu dostawy przed świętami.
Allegro odpowiada: 80 proc. ofert może dotrzeć przed świętami
Marcin Gruszka deklaruje, że opisane powyżej historie to „jednostkowe sytuacje, a nie decyzje dotykające wszystkich sprzedających Allegro”.
– Obecnie ok. 80 proc. wszystkich ofert odwiedzanych na allegro.pl ma oznaczenie dostawy przed świętami, a nasze estymacje pokazują, że miliony ofert będą miały to oznaczenie jeszcze 23 grudnia – zaznacza rzecznik prasowy Allegro.
Jak zaznacza przedstawiciel Allegro, zamówienia z ofert z oznaczeniem „dostawa przed świętami” złożone 22 grudnia rano dotrą do automatów paczkowych najpóźniej w Wigilię.
– Co więcej, przedświąteczne dostawy będą dostępne także dla wybranych zamówień składanych 23 grudnia. W ubiegłym roku aż 99,9 proc. przesyłek z oznaczeniem „dostawa przed świętami” dotarło zgodnie z tą obietnicą – zaznacza.
Marcin Gruszka deklaruje takżę, że potencjalne problemy sprzedające są rozstrzygane przez zespół Allegro.
– Podobnie jak naszym partnerom, również nam zależy, by sprzedaż działała płynnie, dlatego nasze zespoły są w stałej gotowości, by weryfikować wątpliwości sprzedających. Działają tu standardowe procedury kontaktu z naszym zespołem wsparcia (CX) – tłumaczy.
Walka o dostawy
Jak wynika z analizy przeprowadzonej przez firmę Shoper, ostatni kwartał roku (październik-grudzień) odpowiada za niemal 30 proc. rocznych obrotów sklepów internetowych. Sprzedaż w samym grudniu rośnie o około 50 proc. w porównaniu do września czy maja. Przedświąteczna gorączka nasila się wyjątkowo od połowy miesiąca. Firmy logistyczne obciążone są dużą liczbą zamówień.
W tym roku problematyczny jest także kalendarz. Po raz pierwszy w historii Wigilia jest dniem ustawowo wolnym od pracy. Dodatkowo przypada w środę. Wszystkie operacje logistyczne muszą być zakończone we wtorek. Do zwiększonego, przedświątecznego ruchu, dołącza w tym przypadku naturalnie podwyższona liczba dostaw przypadająca na poniedziałek i wtorek. Przyczyna? Weekend i ograniczone procesy logistyczne w sobotę i niedzielę.
Marcin Gruszka z Allegro zaznacza, że firma była i jest świadoma wyzwań.
– W tym roku wdrożyliśmy kroki, by jak najdłużej mogli realizować zamówienia i pomóc im w tym okresie. Na bieżąco informowaliśmy o zasadach dostaw, ale również proaktywnie kontaktowaliśmy się z ok. 10 tys. firm, by pomóc im utrzymać oznaczenie dostawy przed świętami i uniknąć opóźnień w wysyłce – komentuje rzecznik prasowy Allegro.
Firma wysyłała sprzedajacym specjalne powiadomienia o swoich opóźnionych przesyłkach w Sales Center (miejscu zarządzania sprzedażą na Allegro).
– Wykluczyliśmy też z jakości sprzedaży zamówienia złożone podczas największego szczytu zamówień (13-15 grudnia), tak by nawet sprzedający z lekkimi opóźnieniami spowodowanymi dodatkowymi zamówieniami, mieli szansę utrzymać świąteczne oznaczenie w kolejnych dniach – komentuje.
Główne wnioski
- Problemy z systemem przewidywania dostaw na Allegro wywołały frustrację wśród sprzedających. Mimo że wielu z nich deklaruje możliwość szybkiej realizacji zamówień, automatyczne oznaczenia sugerują terminy poświąteczne. Skutkuje to gwałtownym spadkiem sprzedaży. Sprzedawcy zwracają uwagę, że algorytm nie odzwierciedla rzeczywistego tempa wysyłki. Nawet przy zgodności z wcześniejszymi terminami dostaw.
- Allegro odpiera zarzuty, wskazując, że przypadki błędnych estymacji dostaw są incydentalne, a zdecydowana większość ofert nadal gwarantuje dostarczenie przed świętami. Firma podkreśla, że aż 80 proc. ofert odwiedzanych na platformie miało przedświąteczne oznaczenie. System jest też stale monitorowany i wspierany przez zespół obsługi, który reaguje na zgłoszenia sprzedających.
- Tegoroczny kontekst logistyczny okazał się wyjątkowo wymagający. Przypadająca w środę i ustawowo wolna Wigilia skróciła realne okno dostaw do wtorku, co dodatkowo obciążyło przewoźników. Allegro zapewnia, że podejmowało działania prewencyjne. Przykładowo, wysyłając powiadomienia do sprzedawców i wykluczając pewne opóźnienia z oceny jakości sprzedaży. Celem jest minimializacja ryzyka błędnych oznaczeń i wspomóc partnerów w kluczowym okresie handlowym.