Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Newsy Świat

Brazylia: stan Mato Grosso kończy „moratorium sojowe”. Obawy o wylesianie Amazonii

Nowe prawo likwiduje ulgi podatkowe, które pomagały ograniczać wylesianie Amazonii. Rosną obawy o stan lasów deszczowych.

Na zdjęciu farma soi w Brazylii.
Uprawy soi w Brazylii mogą znowu zagrozić lasom Amazonii Fot. Victor Moriyama/Bloomberg, Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Co to jest moratorium sojowe.
  2. Że soja to ważny towar eksportowy Brazylii.
  3. Jakie stanowisko zajęli w tej sprawie najważniejsi politycy w kraju.

Mato Grosso to największy brazylijski stan produkujący soję. Wprowadza ustawę, która likwiduje ulgi podatkowe dla firm uczestniczących w kluczowym porozumieniu środowiskowym. Chodzi o tzw. „moratorium sojowe” z 2006 r., dzięki któremu udało się ograniczyć wylesianie Amazonii. Nowe prawo wejdzie w życie 1 stycznia 2025 r. i może negatywnie wpłynąć na stan lasów – opisuje agencja Associated Press.

Historia moratorium

Moratorium sojowe ustanowiono po dochodzeniu Greenpeace. Organizacja ujawniła wtedy, że duże amerykańskie firmy, w tym Cargill, Bunge i ADM, korzystają z upraw soi na nielegalnie wylesionych obszarach. Firmy pod presją zgodziły się nie kupować soi z obszarów wylesionych po 2008 r. Porozumienie, w połączeniu z polityką federalną, przyczyniło się do ograniczenia wylesiania w brazylijskiej Amazonii.

Nowe przepisy w stanie Mato Grosso ograniczą ulgi podatkowe dla firm wspierających moratorium. Przeciwnicy moratorium argumentują, że jego postanowienia wykraczają poza brazylijskie przepisy, które zezwalają na wylesianie do 20 proc. na dużych obszarach wiejskich w Amazonii.

Ustawa spotkała się z krytyką ze strony grup ekologicznych i stowarzyszeń handlu soją. Środowiska te twierdzą, że podważa ona wysiłki na rzecz ograniczenia wylesiania Amazonii. „To porażka” – skomentował sytuację Bernardo Pires, dyrektor ds. zrównoważonego rozwoju w Brazylijskim Stowarzyszeniu Przemysłu Olejów Roślinnych (Abiove).

Członkowie Abiove, w tym Cargill, Bunge i ADM, kupują ponad 90 proc. produkcji soi w Mato Grosso. Przestrzeganie zasad moratorium umożliwiało spełnianie wymagań rynku europejskiego.

Reakcje administracji prezydenta Luiza Inácio Luli da Silvy były mieszane. Minister rolnictwa Carlos Fávaro poparł nowe prawo, bo uznał, że warunki moratorium były zbyt restrykcyjne. Minister środowiska André Lima przekonuje natomiast, że ustawa jest sprzeczna z celami zrównoważonego rozwoju Brazylii.

Soja w Brazylii

Brazylia wyprodukuje w latach 2024-25 rekordowe zbiory soi, bo aż 161 mln ton, co stanowi 6 proc. wzrost w porównaniu z poprzednim sezonem – podaje raport Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA).

Globalny popyt na soję ma nadal rosnąć, więc brazylijscy rolnicy będą zwiększać produkcję soi – przekonują autorzy raportu. Spodziewany jest również rekordowy eksport soi: 102 miliony ton, w porównaniu z 99 milionami ton w poprzednim sezonie. Około trzy czwarte brazylijskiego eksportu trafiało do Chin.