Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes
Współpraca z partnerem

Budownictwo w roku 2026 liczy na stabilny wzrost na wysokich obrotach

Przed branżą budowlaną dekada inwestycji na niespotykaną dotąd skalę. Prognozy dla sektora budownictwa infrastrukturalnego wskazują na możliwość uruchomienia zamówień o łącznej wartości blisko 1 bln zł. Prezes Budimeksu, Artur Popko, przestrzega, by nie popełniać błędów z przeszłości i zawczasu zadbać o stabilność finansowania.

Artur Popko, prezes Budimeksu
– Przed branżą ogromne szanse i gigantyczny rozwój. W najbliższych 15 latach planowane inwestycje to rząd wielkości 1 bln zł – mówi w rozmowie z XYZ Artur Popko, prezes Budimeksu. Fot. Jakub Kuźmiński, XYZ.

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie inwestycje czekają polski sektor budowlany w najbliższych latach i dlaczego stabilność finansowania jest kluczowa dla ich realizacji.
  2. Dlaczego promowanie lokalnych firm i kompetencji (local content) wzmacnia gospodarkę i daje przewagę na rynku.
  3. Jakie perspektywy dla branży na 2026 r. widzi prezes Budimeksu.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Budownictwo generuje 10 proc. polskiego PKB i zatrudnia bezpośrednio 470 tys. osób, a pośrednio – przez logistykę, transport i produkcję – ponad 1,6 mln.

– Ostatnie lata były wymagające, a poprzedni rok przyniósł spadek produkcji budowlano-montażowej o 7,7 proc.. Ten rok jest zdecydowanie lepszy, rozpoczynają się wielkoskalowe inwestycje. Przed branżą ogromne szanse i dynamiczny rozwój. W najbliższych 15 latach planowane inwestycje to rząd wielkości 1 bln zł – mówi w rozmowie z nami Artur Popko, prezes Budimeksu.

Firma jest największym podatnikiem w branży budowlanej, a w minionej dekadzie odprowadziła do budżetu ponad 1,6 mld zł. Wśród najważniejszych projektów inwestycyjnych w nadchodzących latach wymienić należy zwłaszcza budowę Centralnego Portu Komunikacyjnego, elektrowni jądrowej w Lubiatowie, przebudowę sieci energetycznych, a także nowe linie kolejowe i drogowe. Sam Budimex realizuje obecnie 220 projektów na łączną kwotę ok. 18 mld zł.

Stabilność i przewidywalność – warunek rozwoju

Branża podkreśla, że dla realizacji inwestycji w tej skali kluczowe są stabilne warunki funkcjonowania – nie tylko legislacyjne, ale przede wszystkim finansowe.

– Polska jest największym placem budowy w Europie i będzie nim przez kolejnych 15 lat. To, czego oczekujemy, to przewidywalność – mniej falowań, bardziej stabilne finansowanie, równomiernie rozłożone inwestycje – podkreśla prezes Budimeksu.

Polska jest największym placem budowy w Europie i będzie nim przez kolejnych 15 lat. To, czego oczekujemy, to przewidywalność – mniej falowań, bardziej stabilne finansowanie, równomiernie rozłożone inwestycje.

Jego zdaniem tylko wtedy firmy budowlane i producenci materiałów będą mogli efektywnie planować rozwój i inwestycje, a polska gospodarka będzie korzystać z efektu skali. Pozwoli to również uniknąć problemów, które pojawiały się w poprzednich falach inwestycyjnych. Przykładowo w 2012 r., przy okazji dużych inwestycji związanych z Euro 2012, wzrost cen materiałów oraz presja na koszty doprowadziły wiele firm do utraty płynności, a nawet bankructwa.

Local content: pieniądz ma narodowość

Artur Popko podkreśla, że nadchodzące duże inwestycje warto wykorzystać do budowy lokalnych przewag i wzmocnienia polskiego rynku. Powołuje się przy tym na doświadczenia z krajów, w których Budimex jest aktywny – m.in. w Niemczech, Czechach, Słowacji i krajach nadbałtyckich.

– W wielu krajach promowane są lokalne firmy i dostawcy, bo odprowadzają podatki i wspierają rynek. Ustawienie minimalnych poziomów realizacji prac przez lokalne podmioty – jak wskazał premier Donald Tusk – na poziomie 40 proc. w przypadku elektrowni atomowej – daje pracę, podatki i nowe kompetencje, które potem można wykorzystać także za granicą – tłumaczy Artur Popko.

Wsparcie local content umożliwi też wzmocnienie polskiego rynku w wielu segmentach jednocześnie. Budimex wskazuje, że dzięki swojemu zaangażowaniu zwiększył dywersyfikację w różnych obszarach i zarabia nie tylko na kontraktach infrastrukturalnych, drogowych czy kolejowych, ale także w segmencie energetycznym, deweloperskim, OZE, a nawet data center.

Inwestycje w ludzi i edukację

Budimex podkreśla, że większe otwarcie na polskie firmy może być też szansą na rozwój wielu polskich specjalistów, których praca będzie niezbędna do sprawnej realizacji kontraktów w nadchodzących latach. Zdaniem Artura Popko kluczowa w tym zakresie jest współpraca z uczelniami.

– W ciągu 10 lat mieliśmy ponad 3 tys. studentów z 50 uczelni, z czego 1 tys. zostało u nas w pracy. Firma to ludzie – bez młodych osób, które napędzają naszą spółkę, nie bylibyśmy w miejscu, w którym jesteśmy – mówi prezes Budimeksu.

Wyzwania na 2026 i dalej

Po odmrożeniu branży w tym roku, kolejny rok upłynie pod znakiem narastającej fali inwestycyjnej. Ale wyzwań nie będzie brakować.

– Życzyłbym sobie, żeby współpraca z edukacją przebiegała partnersko, źródła finansowania były stabilne, a także aby doszło do zakończenia działań wojennych za naszą granicą, bo to przełoży się na gospodarkę i bezpieczeństwo – podsumowuje Artur Popko.

Główne wnioski

  1. Przed polskim budownictwem nadchodzi dekada rekordowych inwestycji o wartości ok. 1 bln zł, ale kluczowe dla sukcesu będą stabilność finansowania, przewidywalność oraz unikanie błędów z przeszłości (np. zatorów płatniczych czy nadmiernej presji kosztowej).
  2. Wspieranie local content, czyli udziału polskich firm i specjalistów w dużych projektach, przynosi korzyści całej gospodarce – od wyższych wpływów podatkowych po rozwój kompetencji i wzrost eksportu usług.
  3. Rozwój branży wymaga inwestycji w ludzi – Budimex stawia na współpracę z uczelniami i rozwój młodych kadr, podkreślając, że bez nich nie byłby w stanie realizować ambitnych planów inwestycyjnych.

Artykuł powstał na zlecenie Budimeksu.