Chiński port w Peru: nowe rozdanie dla handlu w Ameryce Łacińskiej
Chiny uruchomiły wart 3,5 miliarda dolarów megaport Chancay w Peru. Państwo Środka wykorzystało bierność Stanów Zjednoczonych, które nie kryją swoich obaw.
Z tego artykułu dowiesz się…
- O ile dni port skrócił czas transportu do Azji.
- Jakie są obawy USA.
- Że nie wszyscy mieszkańcy cieszą się z inwestycji.
Prezydent Xi Jinping osobiście uczestniczył w inauguracji obiektu za pośrednictwem transmisji na żywo podczas forum Współpracy Gospodarczej Azji i Pacyfiku (APEC). Podkreślił strategiczne znaczenie portu dla wzmocnienia szlaków handlowych między Ameryką Południową a Azją – informuje agencja Associated Press.
Transformacja szlaków handlowych
Megaport Chancay, dziecko chińskiej państwowej firmy Cosco Shipping, ma potencjał zmienić globalny handel. Przyjmuje duże statki i skraca czas transportu do Azji: z 35 do 23 dni. Port ma ułatwić eksport takich towarów jak brazylijska soja i chilijska miedź. Inwestycja ma zaspokoić rosnący apetyt Chin na towary z Ameryki Południowej. Z pominięciem tradycyjnych szlaków północnoamerykańskich.
Obawy USA
Port zwiększa perspektywy handlowe w regionie, ale zaniepokoił Stany Zjednoczone. Generał Laura Richardson, emerytowana szefowa Dowództwa Południowego USA, ostrzegła przed „długą grą” Chin. Zasugerowała, że port może służyć przyjmowaniu chińskich okrętów wojskowych. Zwiększa to obawy o rosnącą pozycję Pekinu w tradycyjnej amerykańskiej strefie wpływów.
Lokalne korzyści pod znakiem zapytania
Agencja Associated Press zwraca uwagę, że korzyści gospodarcze nie przekonują wszystkich mieszkańców rybackiego miasta Chancay. Rybacy ubolewają nad utratą łowisk z powodu pogłębiania portu, które, jak twierdzą, zdewastowało obszary lęgowe ryb. „Zniszczyli nasze miejsca połowowe” – powiedział jeden z rybaków, który zarzucił peruwiańskiemu rządowi zaniedbywanie lokalnych potrzeb.
Perspektywy ekonomiczne a koszty środowiskowe
Dla peruwiańskiego rządu port Chancay to brama do tworzenia specjalnych stref ekonomicznych z zachętami podatkowymi, które przyciągną inwestycje. Miejscowi obawiają się jednak katastrof ekologicznych podobnych do wycieku ropy naftowej w pobliskiej rafinerii w 2022 r., który spowodował spustoszenie w bioróżnorodnych wodach Peru i zagroził źródłom utrzymania wielu rodzin.
Podzielona społeczność
Mieszkańcy Chancay pozostają podzieleni w kwestii wpływu portu. Urzędnicy podkreślają potencjał tworzenia miejsc pracy i zwiększonych przychodów, ale rybacy, sprzedawcy i pracownicy turystyczni skarżą się na ograniczenie możliwości zarobkowych. Graffiti „Nie dla megaportu” odzwierciedla ich rosnącą frustrację – wskazują dziennikarze Associated Press.
Nierówności społeczne w centrum uwagi
Wyraźny kontrast między nowoczesnym portem a zubożałym miastem, z którym sąsiaduje, przyciągnął krytykę. Wielu mieszkańcom brakuje podstawowych udogodnień, takich jak woda pitna, utwardzone drogi i odpowiednia opieka zdrowotna. Firma Cosco przyznała, że jest to problematyczne i obiecała badania, aby ustalić co zrobić, by zniwelować nierówności i wspierać lokalne społeczności.
Głębsza zmiana w Ameryce Łacińskiej
Obserwatorzy twierdzą, że port podkreśla rosnącą dominację Chin w Ameryce Łacińskiej. „Stany Zjednoczone były długo nieobecne w regionie, a Chiny wkroczyły tak szybko” – zauważyła Monica de Bolle z Peterson Institute for International Economics. Zmiana niesie dla Peru – i pozostałych krajów regionu – zarówno szanse, jak i wyzwania.