Cyfrowa rewolucja na start. Multilango działa w chmurze i niczego się nie boi. No, chyba że „mokrego interfejsu”
Cyfryzacja? Dziś to nie tylko wyzwanie dla korporacji z wieloletnim stażem, ale codzienność każdego nowoczesnego startupu. Jak firmy takie jak Multilango radzą sobie z technologiczną rewolucją? Dlaczego to właśnie ich doświadczenia mogą być inspiracją dla innych? Odpowiedzi szukałam w rozmowie z Cezarym Chałupą, współzałożycielem platformy językowej dla biznesu.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Jak nowoczesne startupy, takie jak Multilango, wykorzystują pełnię możliwości cyfryzacji i chmury od samego początku swojej działalności.
- Dlaczego sztuczna inteligencja – a zwłaszcza duże modele językowe (LLM) – rewolucjonizują branżę edukacji językowej i jak Multilango planuje z nich korzystać, nie tracąc z oczu kluczowej roli relacji międzyludzkich w nauce.
- Czym jest „mokry interfejs” i dlaczego – według założyciela Multilango – dopóki nie pojawi się technologia bezpośredniego połączenia mózgu z komputerem, ludzcy lektorzy pozostaną niezastąpieni.
Cyfryzacja przestała być wyzwaniem – stała się codziennością. Dla nowych firm, takich jak Multilango, oznacza to naturalny punkt wyjścia: wszystko od początku powstaje w chmurze. Biznes funkcjonuje w niej od pierwszego dnia.
Cezary Chałupa, współzałożyciel i członek zarządu Multilango, podkreśla, że jego firma to startup – powstała dopiero cztery lata temu. Od początku działa więc w cyfrowej rzeczywistości.
– Proces cyfryzacji nas w pewnym sensie nie dotyczył, bo na starcie nie mieliśmy żadnych analogowych procesów, które należałoby scyfryzować. Nie mamy serwerów ani żadnego hardware’u poza własnymi osobistymi laptopami. Wszystko jest oparte na rozwiązaniach chmurowych „from day one” – mówi Cezary Chałupa.
To właśnie takie podejście – zero obciążeń, zero przestarzałych systemów – pozwala młodym przedsiębiorcom szybko reagować na zmieniający się rynek i rosnące oczekiwania klientów.

Zamiast piwnicy – chmura
Wielu przedsiębiorców wciąż zmaga się z przenoszeniem ogromnych baz danych, dokumentów czy procesów do chmury. W startupach ten problem po prostu nie istnieje.
– Wszystkie rozwiązania informatyczne, które mamy w firmie, są chmurowe. Nie mamy ani jednego stacjonarnego rozwiązania. Łącznie z tym, że cała nasza poczta, dyski, IT, wszystkie bazy danych, cała moc obliczeniowa – wszystko pochodzi z chmury – podkreśla przedsiębiorca.
Cezary Chałupa nie ukrywa, że dla nowych firm wybór chmury to oczywistość.
– Żadna nowa firma, startup, taki jak nasz, nie będzie przecież kupować serwerów, wstawiać ich do piwnicy ani wynajmować przestrzeni, żeby te serwery trzymać w data center – tłumaczy współzałożyciel Multilango.
Wyzwania? Od zdobywania klientów po sztuczną inteligencję
Dla każdego startupu – i w ogóle każdej firmy – największym wyzwaniem pozostaje komercjalizacja produktu, czyli pozyskiwanie klientów. Nie inaczej jest w przypadku Multilango.
– Gdy zakładaliśmy firmę, nie mieliśmy ani jednego klienta – jak to w startupie. Naszym nieustającym wyzwaniem jest zatem po prostu znajdowanie klientów, docieranie do odpowiednich ludzi, przeprowadzanie i kończenie sukcesem procesów sprzedażowych, wiązanie klientów z firmą, fakturowanie ich i utrzymywanie – wyjaśnia Cezary Chałupa.
A cyfryzacja? To przede wszystkim szansa na szybki rozwój. Multilango to platforma, która umożliwia edukację językową w przedsiębiorstwach oferujących kursy językowe jako benefit dla pracowników. Model biznesowy oparty jest na subskrypcji: w ramach jednego abonamentu użytkownicy mogą uczyć się dowolnie często, w dowolnym języku – zarówno z lektorami, jak i z pomocą sztucznej inteligencji. Z platformą współpracuje już około 250 lektorów, a wszystkie zajęcia odbywają się online – bo tak jest taniej, wygodniej i szybciej. Nowoczesne rozwiązania technologiczne to dla Multilango nie tylko ogromne ułatwienie, ale przede wszystkim warunek działania w tym modelu.
Bardzo szybko pojawiło się jednak prawdziwe wyzwanie – sztuczna inteligencja.
– GenAI wywraca teraz całą naszą branżę do góry nogami. Wszystkie LLM-y, czyli duże modele językowe, zostały stworzone właśnie do analizy języka. Nauka języków jest chyba najbardziej oczywistym zastosowaniem dla takich modeli. Dlatego sztuczna inteligencja pojawiła się w tym obszarze bardzo szybko – praktycznie od razu. Ona już tu jest. I my ją wykorzystujemy. Może jeszcze nie teraz, ale za krótką chwilę może też stanowić dla żywych lektorów poważną konkurencję – mówi Cezary Chałupa.
Jednak zdaniem autorów platformy, przyszłość edukacji językowej leży w połączeniu sprawności AI z ludzką twarzą i wyczuciem lektora.
Warto wiedzieć
Cyfryzacja, czyli co?
- Dla młodego biznesu, takiego jak Multilango, cyfryzacja to nie wyzwanie, lecz codzienność, szansa na szybki rozwój i elastyczność.
- Dla firm z tradycjami – to konieczność zmiany myślenia i adaptacji do nowych warunków.
- Dla wszystkich – to elastyczność i otwartość na zmiany, które decydują o sukcesie w erze cyfrowej rewolucji.

Jedyne zagrożenie: „mokry interfejs”
Mimo wszystko Cezary Chałupa nie boi się przyszłości, w której GenAI będzie odgrywać coraz większą rolę.
– To nie jest tak, że AI unieważniła biznes. Natomiast go zmienia – i to w sposób bardzo poważny. Nikt jeszcze nie wie, jak będzie wyglądał proces nauki języków obcych przy użyciu sztucznej inteligencji i żywego lektora, ani jak ich role się splotą – tłumaczy nasz rozmówca.
Jego zdaniem, dopóki nie pojawi się tzw. „mokry interfejs”, AI będzie wspierać człowieka, ale niekoniecznie go zastępować. Chodzi o technologię pozwalającą na bezpośrednie połączenie ludzkiego mózgu z komputerem.
I nie jest to już czysta science fiction. Przykładowo firma Neuralink Elona Muska rozwija implanty mózgowe dla osób z paraliżem i urazami neurologicznymi – i już wszczepiła je trzem pacjentom. Cały sektor braintech kwitnie: tylko w tym roku pozyskał 1,4 mld dolarów na rozwój technologii interfejsów mózg–komputer.
– Ale nauka języków obcych nie padnie. Bo nie da się zapośredniczyć relacji między ludźmi, nawet używając najlepszego translatora symultanicznego. To jest czysto ludzki element, którego sztuczna inteligencja nigdy nie będzie w stanie skopiować. Do momentu, w którym nie podłączymy sobie „mokrego interfejsu” do mózgu i nie będziemy w stanie podawać języka obcego bezpośrednio do naszych mózgów – a one z kolei do naszych ust – wyjaśnia przedsiębiorca.
Cenna relacja człowieka z człowiekiem
To może brzmieć paradoksalnie, ale w firmie, w której tak ogromną rolę odgrywają technologie, kluczowe dla rozwoju są… relacje międzyludzkie. Udział w branżowych wydarzeniach, osobiste spotkania, networking – to właśnie z tych kontaktów rodzą się współprace biznesowe.
– W naszej branży – zresztą podobnie jak w wielu innych – zmiany technologiczne są nieuniknione. Kluczowe jest jednak to, by nie tracić z oczu człowieka. Nawet jeśli AI będzie coraz lepsza, relacje międzyludzkie pozostaną fundamentem nauki języków. Myślę, że dobre połączenie nowoczesnych narzędzi AI i doświadczenia lektorów to przyszłość edukacji językowej – podsumowuje Cezary Chałupa.
Multilango jak Multisport?
A skąd pomysł na założenie platformy Multilango? Inspiracją była karta Multisport, która w ramach jednego abonamentu daje niemal nieograniczone możliwości korzystania z obiektów sportowych.
– Zorientowaliśmy się razem ze wspólnikami, że na rynku języków obcych i lekcji z lektorami nie ma rozwiązania takiego jak Multisport. Czyli: jeden abonament i uczysz się tylu języków, ilu chcesz i jak często chcesz – opowiada Cezary Chałupa.
Co było dalej? Pierwszym funduszem, który zdecydował się zainwestować w ten pomysł, był Bridge Alfa – instytucja, która w zorganizowany sposób pobiera granty z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju (NCBiR) na badania i rozwój. Potem pojawili się kolejni inwestorzy.
Warto wiedzieć
Ekspert w dziedzinie business developmentu
Cezary Chałupa ma ponad 20 lat doświadczenia w budowaniu wartości przedsiębiorstw B2B – głównie w sektorach Telco, IT i Internetu.
Od 2016 r. związany jest ze środowiskiem startupowym – m.in. jako założyciel i CEO portalu film.org.pl, a od 2019 r. koncentruje się na edukacji online. Przed dołączeniem do Multilango zarządzał globalną sprzedażą w firmie Enxoo jako dyrektor ds. rozwoju i ekspansji biznesu. Wcześniej pełnił funkcję członka zarządu i dyrektora zarządzającego ds. klientów biznesowych w Netii SA, a także kierował sprzedażą B2B w GTS Central Europe (obecnie część Deutsche Telekom), odpowiadając za rynek polski.
W latach 2003–2010 zajmował kluczowe stanowiska związane ze sprzedażą i rozwojem biznesu w Orange Polska.
Jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Poznaniu (zarządzanie) oraz programu Executive MBA prowadzonego wspólnie przez Carlson School of Management University of Minnesota i Szkołę Główną Handlową w Warszawie.
Zdaniem partnera
Sztuczna inteligencja zmienia reguły gry. Także w Polsce
Nowe firmy – takie jak Multilango – a także te, które niedawno dołączyły do Grupy Symfonia, jak Cloud Planet czy inEwi, startują od razu jako organizacje chmurowe, zwinne, o czystej infrastrukturze i pełnym dostępie do nowoczesnych technologii. Nie muszą się transformować – są digital by design.
Organizacje takie jak Symfonia przechodzą cyfrową transformację w sposób przemyślany i zaplanowany. Łączymy rozwiązania chmurowe z technologią GenAI, aby zwiększać efektywność wewnętrzną i realnie podnosić wartość dostarczaną klientom. To nie teoria – to liczby: redukcja nakładu pracy programistów nawet o 50 proc., przyspieszenie procesów, lepsze doświadczenia użytkowników i większy poziom samoobsługi. Firmy, które niedawno stały się częścią Grupy Symfonia – takie jak inEwi – dzięki autorskim rozwiązaniom opartym na AI wnoszą nowe kompetencje, specjalistyczną wiedzę branżową i innowacyjne podejście do rozwoju produktów.
Dzięki tej strategii nie tylko rośniemy – awansowaliśmy do prestiżowej grupy Digital Dragons w raporcie CEE Digital Champions 2025, obok firm takich jak LiveChat czy Pracuj.pl. To, co robimy, pokazuje, że połączenie innowacyjności z bezpieczeństwem tworzy harmonię – szczególnie w kontekście sztucznej inteligencji. Dzięki odpowiedniemu podejściu do technologii i ochrony danych osiągamy sukcesy, które przekładają się na realną wartość biznesową.
Główne wnioski
- Cyfryzacja to codzienność i szansa dla nowoczesnych startupów.Firmy takie jak Multilango, działające od początku w chmurze, są elastyczne i potrafią szybko reagować na potrzeby rynku. Daje im to przewagę nad tradycyjnymi przedsiębiorstwami, które wciąż zmagają się z przenoszeniem procesów do świata cyfrowego.
- Sztuczna inteligencja rewolucjonizuje edukację językową – ale nie zastąpi relacji międzyludzkich. Wykorzystanie AI w nauce języków przyspiesza rozwój całej branży, jednak autentyczna interakcja między ludźmi wciąż pozostaje kluczowym elementem skutecznej edukacji.
- Przyszłość edukacji językowej to synergia technologii i człowieka. Największy potencjał rozwoju branży tkwi w połączeniu nowoczesnych narzędzi cyfrowych z doświadczeniem żywych lektorów – a także w otwartości na zmiany i gotowości do eksperymentowania z innowacyjnymi rozwiązaniami, takimi jak sztuczna inteligencja czy potencjalne „mokre interfejsy”.

