Przedsiębiorcy zmobilizowali polityków. PSL chce komisji ds. deregulacji

Politycy PSL zaproponowali w czwartek utworzenie sejmowej komisji, która zajmie się przepisami deregulującymi. W tym celu złożyli do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o zmianę regulaminu Sejmu, która umożliwi powstanie komisji. Szef ludowców oraz wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że ten ruch wpisuje się w strategię premiera Donalda Tuska, która ma poparcie PSL.

– Bardzo się cieszymy z tych otwartych drzwi dla pomysłów deregulacyjnych, które od miesięcy przygotowuje minister Rozwoju i Technologii Krzysztof Paszyk, ale trzeba tych inicjatyw więcej – powiedział w Sejmie Władysław Kosiniak-Kamysz.

PSL chce komisji ds. deregulacji

Szef rządu 10 lutego zaproponował Rafałowi Brzosce, prezesowi InPostu, utworzenie zespołu, który przygotuje rekomendacje deregulacyjne. Propozycja padła podczas konferencji „Polska. Rok przełomu”, na której premier przedstawiał zapowiedzi gospodarcze.

– Bardzo nam się podoba ta działalność, którą premier zaproponował z panem prezesem Rafałem Brzoską, to idzie w dobrym kierunku – zaangażowania przedsiębiorców, organizacji przedsiębiorców. Ten dialog społeczny musi być żywy i musi mieć swoje pozytywne efekty w postaci zmian legislacyjnych. I to jest możliwe zawsze, tylko i wyłącznie, dzięki roli parlamentu. Stąd nasza inicjatywa utworzenia komisji – ocenił lider PSL.

Ten dialog społeczny musi być żywy i musi mieć swoje pozytywne efekty w postaci zmian legislacyjnych. I to jest możliwe zawsze, tylko i wyłącznie, dzięki roli parlamentu

Według wicepremiera utworzenie komisji ds. deregulacji będzie sygnałem, że parlament jest gotowy wsłuchać się w głos pracowników i przedsiębiorców proponujących dobre rozwiązania.

– Cieszę się, że mamy wreszcie klimat na to, aby usunąć wszelkie przeszkody, które blokowały aktywną działalność deregulacyjną – mówił z kolei minister Krzysztof Paszyk.

Działania na rzecz deregulacji

Szef Ministerstwa Rozwoju i Technologii przypomniał, że od miesięcy pracował z przedsiębiorcami i swoim specjalnym pełnomocnikiem ds. deregulacji nad identyfikacją spraw, które najbardziej utrudniają prowadzenie działalności gospodarczej. Tym pełnomocnikiem jest dr Mariusz Filipek, powołany jeszcze, gdy ministrem rozwoju był Krzysztof Hetman (obecnie eurodeputowany).

Minister Paszyk zapowiedział, że w przyszłym tygodniu Komitet Stały Rady Ministrów zajmie się projektem ustawy, który „na pierwszy strzał rozprawi się z kontrolami, które doskwierały wielu przedsiębiorcom”. Plany legislacyjne rządu przewidują prace nad projektem w czwartek 27 lutego.

– Komisja sejmowa ds. deregulacji to bardzo dobry pomysł. Podobne inicjatywy były podejmowane w przeszłości, jednak ich skuteczność często zależała od zaangażowania wszystkich stron oraz konsekwentnego wdrażania proponowanych zmian. Obecna współpraca między oddolną inicjatywą obywatelską, parlamentem i rządem może stanowić krok w kierunku realnej poprawy sytuacji prawnej w Polsce – powiedział Rafał Brzoska, oceniając ruch polityków PSL-u.

Obecna współpraca między oddolną inicjatywą obywatelską, parlamentem i rządem może stanowić krok w kierunku realnej poprawy sytuacji prawnej w Polsce

Przedsiębiorcy współpracujący w zespole ds. deregulacji gospodarki przedstawili pierwsze propozycje. To np. projekty ustaw o zmniejszeniu o połowę częstotliwości kontroli działalności gospodarczych, identyfikacji usług, które mogą być obsługiwane w aplikacji mObywatel, czy też „milczące załatwienie sprawy” w sytuacji przekroczenia przez urzędników czasu określonego w przepisach. Wśród propozycji, które można wprowadzić rozporządzeniem, są m.in. zmiana agresywnej praktyki egzekucji komorniczej, niekaranie podatników i księgowych za nieumyślne błędy oraz domniemanie niewinności podatnika w rozliczeniach.

Wcześniej swój poselski projekt deregulujący przepisy gospodarcze przygotował klub Polski 2050. Koordynuje go Ryszard Petru, który przewodniczy sejmowej komisji gospodarki. O projekcie niedawno w programie „XYZ Polityki” mówił Rafał Komarewicz z Polski 2050.

– Tam jest kilka podstawowych rzeczy, które zmienią oblicze gospodarki w Polsce. Przede wszystkim: jednorazowy odpis amortyzacyjny do miliona złotych. To przedsiębiorca będzie mógł decydować o tym, ile sobie odpisuje. Takie przepisy są w innych krajach Unii Europejskiej, np. w Czechach i się sprawdzają. Następna kwestia to dokumentacja cen transferowych. Jeżeli jedna firma jest powiązana z drugą, to muszą robić całą dokumentację. To nie jest potrzebne, jeżeli firma nie współpracuje z firmą zagraniczną. Kolejna sprawa to długotrwałe postępowania kontrolne. Kontrole odbywają się zawsze w ostatnim roku, a potem trwają lata. Wystarczy chcieć to przegłosować i mamy początek deregulacji – stwierdził poseł Komarewicz.

Takie przepisy są w innych krajach Unii Europejskiej, np. w Czechach i się sprawdzają

Obejrzyj lub posłuchaj

Obejrzyj Posłuchaj

Wideocast

Powiększ wideo

Zaakceptuj pliki cookies, żeby obejrzeć wideo.

Wideocast

Powiększ wideo

Główne wnioski

1. PSL złożył do marszałka Sejmu Szymona Hołowni wniosek o zmianę w regulaminie Sejmu. Ma ona umożliwić powołanie sejmowej komisji ds. deregulacji.
2. Szef ludowców i wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz tłumaczy, że powołanie komisji ma pokazać, że parlament jest gotowy wsłuchać się w głos pracowników i przedsiębiorców proponujących dobre rozwiązania.
3. W czwartek 27 lutego Komitet Stały Rady Ministrów ma się zająć projektem ustawy, która – jak zapowiedział minister rozwoju Krzysztof Paszyk – „na pierwszy strzał rozprawi się z kontrolami, które doskwierały wielu przedsiębiorcom”. Równolegle ruch Sprawdzamy – Inicjatywa Przedsiębiorcy dla Polski prowadzi prace nad rekomendacjami rozwiązań deregulacyjnych. Własny projekt poselski ds. deregulacji przygotowała też Polska 2050.