Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Polityka Świat

Podróże prezydentów: dokąd jeździli na starcie kadencji i jak często decydowali się na wizyty zagraniczne [ANALIZA]

Wybór celu pierwszej wizyty zagranicznej nowo wybranego prezydenta ma wymiar więcej niż symboliczny. Prezydent Karol Nawrocki wybiera się do Waszyngtonu, a następnie do Watykanu. Sprawdziliśmy, dokąd udawali się jego poprzednicy oraz która kadencja obfitowała w najwięcej podróży zagranicznych.

Grupa ludzi na wiecu trzyma transparent ze zdjęciem Karola Nawrockiego i Donalda Trumpa w Białym Domu
Kierunki pierwszych podróży prezydenta Karola Nawrockiego umacniają jego proamerykański kurs. Fot. Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Do jakich państw udawali się nowi prezydenci w ramach pierwszych wizyt zagranicznych.
  2. Którzy prezydenci najczęściej podróżowali za granicę.
  3. O czym mówili prezydenci podczas wizyt za granicą.

3 września Karol Nawrocki odbędzie swoją pierwszą zagraniczną podróż w roli prezydenta. Przypomnijmy, że za cel swojej pierwszej wizyty wybrał Waszyngton, gdzie ma się spotkać prezydentem USA Donaldem Trumpem. Z kolei w piątek, 5 września, prezydent Nawrocki ma się spotkać z papieżem Leonem XIV w Stolicy Apostolskiej. Kierunki pierwszych podróży Karola Nawrockiego nie są niespodzianką. Nie zaskakuje zwłaszcza podróż do Białego Domu, dokąd zresztą udał się już w kampanii wyborczej. Jeszcze jako kandydat na prezydencki urząd popierany przez Prawo i Sprawiedliwość spotkał się z Donaldem Trumpem, który udzielił mu wówczas poparcia w wyborach prezydenckich. Wybór Watykanu na kolejną destynację także nie wzbudził większych emocji – podróże do Stolicy Apostolskiej są już małą tradycją świeżo upieczonych prezydentów. I właśnie początkom prezydentur postanowiliśmy się przyjrzeć.

Podróże europejskie z USA w tle

Tuż przed świętami Bożego Narodzenia 1990 r. pierwszym demokratycznie wybranym prezydentem III RP zostaje Lech Wałęsa. Dawny lider Solidarności w swoją pierwszą podróż zagraniczną udaje się na początku lutego 1991 r. do Watykanu i Rzymu. Na miejscu spotyka się m.in. z Janem Pawłem II. Kilka dni później w węgierskim Wyszehradzie spotkał się z prezydentem Czechosłowacji Vaclavem Havlem i premierem Węgier Józsefem Antallem, co dało początek Trójkątowi Wyszehradzkiemu, a później Grupie Wyszehradzkiej (V4). Odwiedziny Watykanu, demokratyzujących się krajów regionu, a następnie USA miały stanowić jednoznaczny symbol zerwania z wpływami upadającego Związku Radzieckiego w III RP. Wałęsa w ciągu pieciu lat prezydentury odbył łącznie 62 wizyty zagraniczne.

Początek 1996 r. był zarazem początkiem dziesięcioletniej prezydentury Aleksandra Kwaśniewskiego. Prezydent z obozu SLD w pierwszą zagraniczną podróż udał się 9 stycznia 1996 r. do Niemiec i Francji. W Bonn i Berlinie spotkał się z najwyższymi przedstawicielami niemieckiej władzy, w tym z kanclerzem Helmutem Kohlem, z kolei w Paryżu rozmawiał z prezydentem Jacuqesem Chirakiem.  Po reelekcji w 2000 r. Kwaśniewski z pierwszą wizytą w kolejnej kadencji odwiedził Bałkany. W Belgradzie (stolica ówczesnej Serbii i Czarnogóry) spotkał się z Prezydentem Federalnej Republiki Jugosławii Vojislavem Kosztunicą. Deklarował wówczas zaangażowanie Polski w rozwiązywanie regionalnych napięć. „Jesteśmy ogromnie zainteresowani, by Bałkany były regionem bezpieczeństwa międzynarodowego. (…) We wszystkich tych kwestiach, jeśli możemy być pomocni, Polska jest do dyspozycji. Będziemy czynić, co w naszej pomocy, aby znaleźć dobre, polityczne, pokojowe i akceptowane przez wszystkie strony rozwiązania dla problemu kosowskiego.” – podkreślał Kwaśniewski. Tego samego dnia odwiedził także polskich żołnierzy pełniących misję pokojową w Kosowie.

W ciągu 10 lat prezydentury Aleksander Kwaśniewski odbył aż 307 podróży zagranicznych, co czyni go najaktywniejszym pod tym względem prezydentem w dziejach III RP.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

Więcej wizyt w regionie

Mniej podróży odbyli dwaj kolejni prezydenci – zarówno Lech Kaczyński, jak i Bronisław Komorowski w ciągu jednej kadencji ponad 100 razy udawali się za granicę. Dawnych prezydentów łączy Litwa – Lech Kaczyński odwiedził Litwę aż 16 razy (tam jeździł częściej niż gdziekolwiek indziej), z kolei Bronisław Komorowski rozpoczął urzędowanie od spotkania z prezydent Litwy Dalią Grybauskaitė. Głównym tematem wizyty była sytuacja mniejszości narodowych na Litwie i w Polsce, a także przygotowania do prezydencji obu państw w Radzie UE.

Lech Kaczyński pierwszą ze 114 podróży odbył do Watykanu i Rzymu – podobnie jak Lech Wałęsa. Poza Litwą najczęściej odwiedzał Brukselę oraz Ukrainę – po dziewięć razy. Siedmiokrotnie był także w Gruzji – również po ataku Rosji na Gruzję w 2008 r., kiedy wygłosił słynne dziś słowa: "I my też wiemy świetnie, że dziś Gruzja, jutro Ukraina, pojutrze państwa bałtyckie, a później może i czas na mój kraj, na Polskę". Prezydent Komorowski w ramach 107 wizyt zagranicznych najczęściej odwiedzał Niemcy i Ukrainę – po 11 razy.

Świeżo miniona dekada prezydentury Andrzeja Dudy obfitowała w liczne podróże zagraniczne. Były prezydent odbył 274 oficjalne wizyty zagraniczne – nieznacznie mniej niż Aleksander Kwaśniewski. Andrzej Duda najczęściej odwiedzał Stany Zjednoczone – był tam 22 razy. Niewiele rzadziej bywał w Watykanie oraz w Ukrainie – Stolicę Apostolską i Kijów odwiedził po 15 razy.

Warto przypomnieć pierwszą zagraniczną wizytę Andrzeja Dudy. 23 sierpnia 2015 r. ówczesny prezydent odwiedził Tallinn, stolicę Estonii.  W trakcie konferencji z prezydentem Estonii Toomasem Hendrikiem Ilvesem Andrzej Duda wyrażał sprzeciw wobec łamania prawa międzynarodowego. „To niedopuszczalne, by argument potencjału gospodarczego czy militarnego rozstrzygał w relacjach międzynarodowych” – podkreślał Andrzej Duda. Kontekst zdecydowanego wystąpienia Dudy był dwojaki – wizyta w Estonii zbiegała się z rocznicą zawarcia paktu Ribbentrop-Mołotow, a jednocześnie w regionie rezonowała debata dotycząca bezpieczeństwa po aneksji Krymu przez Rosję rok wcześniej.

Po reelekcji Andrzej Duda pierwszą wizytę złożył w Watykanie i Rzymie. Jak wówczas podkreślał ówczesny szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski „wybierając Rzym na cel pierwszego zagranicznego spotkania, prezydent chce podkreślić solidarność Polski i Polaków z narodem włoskim, tak mocno doświadczonym przez pandemię koronawirusa”. Ostatnią wizytę zagraniczną Andrzej Duda odbył w lipcu w Pradze.

Ikona wykres interaktywny Wykres interaktywny
Ikona pełny ekran Pełny ekran

W czyje ślady pójdzie prezydent Karol Nawrocki?

Pierwsze podróże zagraniczne niejednokrotnie trafnie określały kierunek aktywności międzynarodowej podejmowanych przez prezydentów. Prezydenci Aleksander Kwaśniewski i Andrzej Duda nie tylko najczęściej udawali się za granicę, ale również – przynajmniej na poziomie narracyjnym – angażowali się w zabieraniu głosu przy międzynarodowych konfliktach. Podobną aktywnością wykazywał się także Lech Kaczyński – szczególnie w ramach polityki wschodniej.

Czy podobnego zaangażowania można spodziewać się także po Karolu Nawrockim? Najpoważniejsza od lat sytuacja międzynarodowa i położenie Polski powinny sugerować pójście śladami aktywnej i zaangażowanej w ważne sprawy prezydentury.

Główne wnioski

  1. Prezydenci za pierwszy cel podróży wybierają zazwyczaj Stolicę Apostolską i Rzym, ale chętnie odwiedzają także państwa Europy Środkowo-Wschodniej. W pierwszych miesiącach prezydentury niemal zawsze odwiedzają także Stany Zjednoczone.
  2. Cele pierwszych podróży prezydenckich mogą sygnalizować kierunki polityki zagranicznej – Andrzej Duda 10 lat temu udał się do Estonii, a w kolejnych latach koncentrował się na budowie sojuszu politycznego w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.
  3. Kierunki pierwszych podróży Karola Nawrockiego umacniają jego proamerykański kurs.