Donald Trump patronem wyborów, ceł i militaryzacji gospodarki
Grenlandczycy i Rumuni idą do urn, Francuzi debatują o zmilitaryzowaniu swojej gospodarki, Duńczycy szykują nowy sojusz, Kanadyjczycy mają nowego premiera, a Chińczycy nakładają nowe cła. Wszyscy mają w tyle głowy amerykańskiego prezydenta.


Z tego odcinka dowiesz się…
- Jak Donald Trump wpływa na wybory, politykę celną i militaryzację gospodarek na świecie.
- Dlaczego Francja rozważa gospodarkę wojenną, Duńczycy budują nowy sojusz, a Kanada ma nowego premiera, który otwarcie krytykuje Trumpa.
- Jak Chiny uderzają cłami w Kanadę, Szwedzi bojkotują amerykańskie marki, a Biedronka wkracza na rynek słowacki.
Wideocast
Powiększ wideo
Wideocast
Powiększ wideo
Nowym rządem Kanady pokieruje Mark Carney. To postać nietuzinkowa, były szef Bank of Canada, który bezpiecznie przeprowadził swój kraj przez kryzys finansowy lat 2008-2010. Te dokonania Marka Carney’a docenili nie tylko jego rodzący, ale również Brytyjczycy, którzy powierzyli mu kierowanie swoim bankiem centralnym.
Nowy kanadyjski premier już na stracie swych rządów pokazał, że nie da sobie w kaszę dmuchać i niedzielnym przemówieniu kilkakrotnie dał przytyczka Donaldowi Trumpowi i jego administracji.
Wybory z Trumpem w tle
O prezydencie Stanów Zjednoczonych myślą z pewnością również mieszkańcy Grenlandii, którzy we wtorek wybierają nowy parlament. Dlaczego to właśnie Donald Trump zaprząta ich myśli? Ponieważ to on – jeszcze zanim objął swój urząd – ogłosił, że największa wyspa świata jest koniecznie potrzebna USA. Wszystko wskazuje jednak na to, że Grenlandczycy nie podzielają tego mniemania.
Rumuńskim Trumpem był nazywany Călin Georgescu, prorosyjski, populistyczny kandydat na prezydenta Rumunii. Ten w listopadzie zeszłego roku nieoczekiwanie zwyciężył w I turze wyborów.
Potem zostały one jednak unieważnione, a nowe rozpisane na maj tego roku. Călin Georgescu jednak w nich raczej nie wystartuje. Rumuńskie Centralne Biuro Wyborcze – w związku z kilkoma poważnymi zarzutami prokuratorskimi, m.in. o podżeganie do działań przeciwko porządkowi konstytucyjnemu, odrzuciło jego potencjalną kandydaturę. Polityk może się jeszcze odwołać do tamtejszego sądu konstytucyjnego, ale jego szanse na sukces są niewielkie.
Naturalnym kandydatem środowisk prawicowych może w tej sytuacji zostać lider populistycznego Sojuszu na rzecz Jedności Rumunów (AUR) George Simion.
Pomysły na gospodarkę wojenną
Odpryski trumpowskiej polityki widać oczywiście w całej Europie. Francuzi rozpoczynają narodową debatę nad wprowadzeniem swojej gospodarki na ścieżkę wojenną. Chodzi o skalę wydatków na zbrojenia oraz tego skąd brać pieniądze na tego typu wydatki. W grę wchodzi nawet zaangażowanie depozytów i oszczędności obywateli.
Duńczycy do sojuszu państw nordyckich i bałtyckich zapraszają Polskę. A w Szwecji rodzi się oddolny bojkot amerykańskich produktów. Na celowniku m.in. Tesla i Coca-Cola.
Zakupy, bojkot zakupów i cła
Szwedzi ograniczają swoje zakupy, a Słowacy przeciwnie. Na otwarciu pierwszego sklepu Biedronki po tamtej stronie Tatr zjawiły się tłumy. Było to wydarzenie wyjątkowe dla słowackiej branży handlowej. Od 20 lat na tamtejszym rynku nie pojawił się bowiem żaden nowy duży gracz. Debiut na Słowacji zapisze się również w historii firmy Jerónimo Martins, właściciela Biedronki. Jest to bowiem pierwszy eksport marki tej portugalskiej grupy.
Czymś co najwyraźniej kocha Donald Trump są cła. Mówi o nich bardzo często i czasami też wprowadza, choć trudno się w tym doszukać jakiejś konsekwencji. W podobnym kierunku ruszyły też Chiny. Jednak swoje cła wymierzyli nie w USA, ale w Kanadę. Konkretnie zaś chodzi o cła na rzepak. Być może Chiny próbują w ten sposób wykorzystać pozorne osłabienie Kanady.

Główne wnioski
- Donald Trump nadal kształtuje globalną politykę – pośrednio i bezpośrednio. Jego protekcjonistyczna polityka, skłonność do wojen handlowych i militaryzacja gospodarki odciskają piętno nie tylko na USA, ale także na decyzjach podejmowanych w Europie i Kanadzie. Nowy premier Kanady, Mark Carney, już na starcie swojej kadencji sygnalizuje bardziej asertywną postawę wobec Trumpa, co może zaostrzyć stosunki między tymi krajami. Równocześnie Grenlandia i Rumunia mierzą się z politycznymi konsekwencjami „trumpowskich” wizji – zarówno w kontekście prób zwiększenia wpływów USA, jak i populistycznych tendencji w polityce wewnętrznej.
- Wojskowa i gospodarcza dynamika Europy ulega zmianie. Francja otwiera debatę na temat militaryzacji gospodarki, co może oznaczać większe obciążenia dla obywateli i zaangażowanie prywatnych środków w finansowanie obronności. Dania buduje nowy sojusz regionalny, zapraszając do niego Polskę, co może wzmocnić północno-wschodnią flankę NATO. Jednocześnie w Szwecji narasta antyamerykański bojkot, który uderza w marki takie jak Tesla czy Coca-Cola, pokazując rosnące napięcia w relacjach transatlantyckich.
- Światowy handel staje się polem politycznych starć. Chiny, zamiast konfrontować się bezpośrednio z USA, uderzają w Kanadę, nakładając cła na rzepak, co może być sygnałem nowej strategii Pekinu wobec Zachodu. Tymczasem konsumenci w różnych krajach reagują odmiennie na zmieniającą się sytuację: Szwedzi ograniczają zakupy amerykańskich produktów, podczas gdy Słowacy entuzjastycznie przyjęli debiut Biedronki na swoim rynku. Te trendy pokazują, że decyzje handlowe i konsumpcyjne coraz częściej wynikają nie tylko z ekonomii, ale także z geopolitycznych sympatii i antypatii.