Dzieje się
Ten wpis stanowi część relacji na żywo z 16.04.2025
NEWSROOM XYZ

Belgijski minister ostrzega: więcej na obronność to mniej na opiekę społeczną

Zwiększenie wydatków na obronność może oznaczać cięcia w systemie opieki społecznej. Minister finansów Vincent Van Peteghem podkreśla, że kraj musi zachować równowagę między bezpieczeństwem a zrównoważonymi finansami publicznymi.

Zdaniem ministra finansów Belgii Vincenta Van Peteghema znaczne zwiększenie wydatków na obronność będzie miało konsekwencje dla systemu opieki społecznej.

Każde euro deficytu dzisiaj to jutro podatek albo cięcie w państwie opiekuńczym – minister Vincent Van Peteghem.

Ostrzeżenie pojawiło się po zeszłotygodniowym porozumieniu rządu w Brukseli o zwiększeniu wydatków obronnych do 2 proc. PKB. Van Peteghem poinformował, że Belgia zamierza skorzystać z tzw. klauzuli ucieczki. Umożliwia ona złagodzenie unijnych reguł fiskalnych. Pozwala też sięgnąć po część ze 150 miliardów euro unijnych pożyczek – pisze Politico.

W tym samym tygodniu amerykański sekretarz stanu Marco Rubio wezwał w Brukseli sojuszników z NATO do zwiększenia wydatków obronnych. Nawet kosztem wydatków socjalnych. Tymczasem przywódcy NATO mają podczas czerwcowego szczytu w Hadze zaproponować nowy próg wydatków: powyżej 3 proc. PKB. Prezydent USA Donald Trump chce, aby było to 5 proc.

Belgia planuje także poprosić NATO, aby zaliczyć inwestycje regionalne w drogi i mosty do wydatków obronnych. Z kolei inne kraje — jak Hiszpania i Włochy — chcą, aby do tej kategorii zaliczać również wydatki na cyberbezpieczeństwo, ochronę klimatu i kontrole graniczne.

Państwa graniczące z Rosją, w tym Estonia i Finlandia, sprzeciwiają się takiej definicji. Apelują o koncentrację środków na wojsku.