Dzieje się
Ten wpis stanowi część relacji na żywo z 09.04.2025
NEWSROOM XYZ

Były doradca Trumpa: ogłoszone cła to szansa dla Chin i gospodarczy analfabetyzm

Ogłoszone przez prezydenta USA Donalda Trumpa cła na import to ogromna szansa dla Chin i „ekonomiczny analfabetyzm” – ocenił w telewizji CNN były doradca ds. bezpieczeństwa narodowego USA z czasów pierwszej kadencji Trumpa w Białym Domu John Bolton.

Według niego działania Trumpa sprawiły, że USA znalazły się w „bardzo trudnej sytuacji”.

Trump nie ma pojęcia, o czym mówi, nie wie, jak działają cła – podkreślił były doradca ds. bezpieczeństwa w wywiadzie wyemitowanym we wtorek wieczorem.

– Zamiast stawić czoło krajowi, który od dziesięcioleci kradnie naszą własność intelektualną, zjednoczyć naszych sojuszników, którzy też cierpią z powodu kradzieży własności intelektualnej przez Chiny, i podjąć skoordynowane działania, prowadzimy wojnę z naszymi największymi partnerami handlowymi i jednocześnie idziemy na wojnę z Chinami – podkreślił.

– To po prostu nie ma sensu, to jest po prostu smutne i przygnębiające, że więcej Republikanów nie sprzeciwiło się i nie powiedziało, że to jest analfabetyzm – podsumował.

Sekretarz Skarbu USA „przestrzegł” przed odwetami na cła

Z kolei amerykański sekretarz skarbu Scott Bessent, jeszcze przed ogłoszeniem unijnych ceł odwetowych na produkty z USA, przestrzegł „partnerów” Ameryki przed odwetem na cła i stwierdził, że ewentualny ruch Europy w kierunku Chin byłby „poderżnięciem własnego gardła”.

– Nie jestem pewien, czy premier, czy minister gospodarki w Hiszpanii, wygłosił dziś rano jakieś komentarze: „och, cóż, może powinniśmy bardziej sprzymierzyć się z Chinami”. To byłoby poderżnięcie własnego gardła, ponieważ mogę wam powiedzieć, że ten mur taryfowy USA powstrzyma Chiny. I dla wszystkich z was, którzy pamiętają film Disneya („Fantazja” – przyp. red.) o miotłach niosących wiadra wody, to jest chiński model biznesowy. Nigdy się nie kończy. Oni po prostu ciągle produkują i produkują, i go wyrzucają (na rynki), i wyrzucają, i to gdzieś musi pójść – stwierdził podczas konferencji stowarzyszenia bankierów American Bankers Associatio.

Jak dodał, „ostatecznie prawdopodobnie możemy dojść do porozumienia z naszymi sojusznikami, z krajami, które były dobrymi sojusznikami wojskowymi (…), a potem możemy podejść do Chin jako grupa”.

W środę ministerstwo finansów w Pekinie poinformowało, że chiński rząd (który jest organem Komunistycznej Partii Chin) zatwierdził podniesienie ceł odwetowych na towary importowane z USA z 34 proc. do 84 proc. To reakcja na wdrożenie przez administrację USA taryf na poziomie 104 proc. na import produktów z ChRL.

Źródło: PAP, XYZ