Stabilizacja na rynku pracy. BIEC: bez większych zmian w najbliższym czasie

Wskaźnik Rynku Pracy spadł w maju do 67,9 pkt. – podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych. Zdaniem autorów raportu nie należy spodziewać się znaczących zmian w poziomie bezrobocia.

Niewielkie zmiany w bezrobociu

Wskaźnik Rynku Pracy, który z wyprzedzeniem informuje o możliwych zmianach bezrobocia, wyniósł w maju 67,9 pkt., wobec 68,3 pkt. miesiąc wcześniej. Jak podało Biuro Inwestycji i Cykli Ekonomicznych (BIEC), miesięczne zmiany wskaźnika są niewielkie, a składowe się wzajemnie równoważą.

Rejestrowane bezrobocie utrzymuje się na rekordowo niskim poziomie. Obecnie wynosi 5,2 proc., a według danych BAEL (Badania Aktywności Ekonomicznej Ludności) w I kwartale 2025 r. – 3,4 proc.

Autorzy raportu oceniają, że rynek pracy znajduje się w stanie względnej równowagi, choć dostrzegalny jest słabszy popyt na pracę. Jako przyczyny podają wolniejszy wzrost gospodarczy, zastój w inwestycjach i rosnące koszty zatrudnienia.

Spadek ofert pracy i ograniczenia demograficzne

Po stronie podaży pracy – jak zaznaczono – występują ograniczenia demograficzne, takie jak niski przyrost naturalny, niski wiek emerytalny i długie urlopy macierzyńskie, które powodują kurczenie się zasobów pracy w krótkim i długim okresie - przekazuje PAP.

W maju za możliwy wzrost bezrobocia odpowiadał mniejszy niż w kwietniu napływ ofert pracy do urzędów zatrudnienia. Spadek liczby ofert wyniósł ponad 10 tys. i – według BIEC – był częściowo efektem okresu świątecznego i majówki.

Podobny spadek zanotował Barometr Ofert Pracy, który monitoruje ogłoszenia publikowane w Internecie. Potwierdzają to także badania koniunktury GUS – w maju więcej firm planowało redukcje etatów niż zwiększenie zatrudnienia. Różnica wyniosła 7 pkt proc.

Największe redukcje przewiduje przemysł tekstylny i odzieżowy, podczas gdy wzrost zatrudnienia planują m.in. przetwórcy ropy, producenci komputerów i sprzętu optycznego oraz przemysł motoryzacyjny.

W kwietniu o 4 tys. osób więcej niż miesiąc wcześniej wyrejestrowało się z urzędów pracy po znalezieniu zatrudnienia. Był to efekt sezonowego ożywienia m.in. w budownictwie, hotelarstwie, gastronomii i rolnictwie.

Napływ nowych bezrobotnych zmniejszył się o około 10 tys. osób. BIEC podkreślił jednak, że wszystkie te wahania mieszczą się w normie typowych zmian i nie zapowiadają większych ruchów na rynku pracy.