UE chce przyciągnąć naukowców z USA. Ministrowie nauki debatują w Brukseli
Ministrowie nauki państw Unii Europejskiej rozmawiają w Brukseli o sposobach przyciągania zagranicznych talentów, zwłaszcza z USA. Powodem są zmiany w amerykańskim systemie akademickim i obawy o wolność badań naukowych.
W piątek w Brukseli odbywa się posiedzenie ministrów nauki krajów UE, zorganizowane w ramach polskiego przewodnictwa w Radzie UE. Obradom przewodniczy minister nauki Marcin Kulasek, który podkreślił, że Europa musi pozostać otwarta na naukowców z całego świata - pisze PAP.
Głównym tematem spotkania jest odpowiedź UE na zmieniającą się sytuację geopolityczną i zaostrzenie polityki władz USA wobec instytucji naukowych. Dzień wcześniej amerykańskie Ministerstwo Bezpieczeństwa Krajowego odebrało Uniwersytetowi Harvarda prawo do przyjmowania zagranicznych studentów, argumentując to udziałem studentów w antyizraelskich protestach oraz rzekomą współpracą uczelni z Komunistyczną Partią Chin.
Minister Kulasek zapowiedział, że sprawa decyzji wobec Harvardu również zostanie poruszona w rozmowach unijnych ministrów. „Będziemy rozmawiać z ministrami o tym, jak przyciągnąć do Europy naukowe talenty światowe w związku z sytuacją geopolityczną” – zapowiedział.
Komisja Europejska chce przeznaczyć w tym roku 7,3 mld euro w ramach programu Horyzont Europa na wsparcie innowacyjności. Program ma być połączony z inicjatywą „Wybierz Europę dla nauki”, ogłoszoną w maju przez przewodniczącą KE Ursulę von der Leyen.
Środki mają wesprzeć m.in. technologie kosmiczne, walkę z przestępczością zorganizowaną i terroryzmem, a także transformację przemysłu motoryzacyjnego – szczególnie w kierunku rozwoju pojazdów elektrycznych.
Ministrowie będą też rozmawiać o wpływie sztucznej inteligencji na naukę. Planowane jest przyjęcie wspólnych założeń dotyczących ryzyk związanych z AI oraz kierunków rozwoju badań w tej dziedzinie.