Wiceminister Kołodziejczak ma pomysł na państwową sieć sklepów, ale do celu daleka droga
Na konferencji prasowej wiceminister w resorcie rolnictwa i rozwoju wsi Michał Kołodziejczak odniósł się do koncepcji powstania polskiej sieci sklepów, w której swój udział miałoby państwo. W jego opinii Krajowa Grupa Spożywcza, będąca obecnie pod nadzorem Ministerstwa Aktywów Państwowych, ma „wszelkie narzędzia, ma ludzi, ma fachowców”, dlatego mogłaby rzucić rękawice zagranicznym grupom detalistów.
„Mamy w Polsce co najmniej kilka sieci handlowych, które są w rękach Polaków, a które doszły – można powiedzieć – do pewnej ściany. Nie są w stanie konkurować na bazie marży, ale są w stanie dzisiaj – przy odpowiednim złączeniu i nawet wykupieniu przez KGS – tworzyć dobrą, polską sieć sklepów” – wyjaśnił polityk, cytowany przez PAP.
Według Kołodziejczaka, KGS mogłaby przejąć istniejące już sieci, choć nie podał żadnych przykładów. „Jest to do zrobienia, a nawet powinniśmy do tego dążyć” – wskazał wiceminister. W jego ocenie nowy gracz na rynku detalistów, kontrolowany przez polski kapitał, mógłby zbudować równowagę. Ta z kolei byłaby „ gwarantem normalnych, dobrych, przystępnych cen wysokiej jakości produktów”.
Jak przypomina PAP, koncepcja utworzenia sieci sklepów, w której swój udział miałoby państwo, powstał jeszcze w 2022 r. Ówczesny minister rolnictwa Henryk Kowalski w swoich wypowiedziach medialnych nie wykluczał, że może rozważyć zakup sieci spożywczej, o ile jakaś będzie wystawiona na sprzedaż.
KGS powstała w 2022 r. i w tym samym roku nadzór nad nią został przekazany z ministerstwa rolnictwa do resortu aktywów państwowych. Grupa posiada obecnie kilkanaście spółek zależnych działających w m.in. segmentach zbożowo-młynarskim, cukrowym czy owocowo-warzywnym.
