W co inwestować? Trendy, okazje, możliwości
Inwestowanie w 2025 roku. Jak zarobić w niepewnych czasach?
W co inwestować w 2025? Jakie będą trendy i czy warto za nimi podążać, a na co należy uważać? O to zapytaliśmy ekspertów podczas debaty w redakcji XYZ, zorganizowanej w ramach cyklu „W co inwestować. Trendy, okazje, możliwości”.


Z tego artykułu dowiesz się…
- Jakich zjawisk makroekonomicznych możemy spodziewać się w 2025 r.
- Jakie produkty inwestycyjne mogą być dobrym wyborem w tym roku.
- Czy eksperci ze świata finansów przewidują, że ten rok będzie udany dla inwestorów.
Debata zaczęła się od tematu niedawnego spotkania Donalda Trumpa i Wołodymira Zełenskiego w Białym Domu. Nie przyniosło ono jednak oczekiwanego uspokojenia sytuacji międzynarodowej – wręcz przeciwnie, obawy o eskalację konfliktu zbrojnego jeszcze wzrosły.
Jednak nawet pomijając kontekst geopolityczny, warto zastanowić się, jakie zmiany mogą nastąpić na amerykańskiej giełdzie. Czy obecna sytuacja sprawia, że warto myśleć o inwestowaniu w USA, czy lepiej szukać innych rynków? Jakie znaczenie dla globalnych inwestorów może mieć dalsza polityka gospodarcza i monetarna Stanów Zjednoczonych?
Amerykańska giełda pod lupą
– W naszej prognozie na 2025 r. postawiliśmy tezę, że w Stanach musi być przynajmniej tak dobrze, jak było, żeby w Polsce też było dobrze – mówił Piotr Minkina, dyrektor ds. strategii inwestycyjnych i ESG w Generali Investments TFI.
Ekspert zwrócił uwagę na wysokie wyceny amerykańskich spółek oraz potencjalne ryzyko spowolnienia gospodarczego, określanego jako „soft landing”. Jednak w dłuższej perspektywie, dzięki działaniom strukturalnym, amerykańska gospodarka powinna powrócić na ścieżkę wzrostu.
Tomasz Korab, prezes zarządu EQUES Investment TFI, zauważył, że choć wysokie wyceny amerykańskich spółek są uzasadnione rosnącymi zyskami, to jednocześnie zwiększają zmienność rynku.
– Jeżeli mamy wysokie wyceny i wysokie oczekiwania, to nawet niewielkie rozczarowanie powoduje dużą zmianę – czyli duże spadki – ostrzegł.
Dodał, że polskie i europejskie aktywa są obecnie niedoszacowane i mogą przynieść lepsze wyniki, nawet jeśli amerykańska giełda nie będzie rosła.
ETF-y jako klucz do inwestycji? Eksperci o przyszłości amerykańskiej giełdy
Podczas pierwszej debaty XYZ z cyklu „W co inwestować” eksperci wskazywali, że dobrym wyborem dla inwestorów mogą być ETF-y, zwłaszcza te odzwierciedlające amerykański rynek akcji.
Goście drugiej debaty potwierdzili to stanowisko.
– Jeśli patrzymy na inwestowanie długoterminowo, każdy inwestor powinien mieć ekspozycję na amerykańskie rynki akcji – mówił Piotr Szulec, prezes Skarbiec TFI.
Według niego spotkanie w Białym Domu nie będzie miało istotnego wpływu na rynki.
– Z punktu widzenia giełdy amerykańskiej znacznie ważniejsze są kolejne dane makroekonomiczne oraz polityka FED. Geopolityka Bliskiego Wschodu i Chin ma dla USA większe znaczenie niż sytuacja w Europie Środkowo-Wschodniej – zauważył prezes Skarbiec TFI.
Piotr Szulec podkreślił, że mimo wysokich wycen i większej zmienności amerykański rynek akcji powinien zachować dobrą kondycję.
– Indeksy, takie jak S&P 500, mają szansę utrzymać obecne poziomy, a nawet je poprawić do końca roku – dodał.
Ekspert zauważył także, że inflacja może krótkoterminowo wzrosnąć w związku z polityką handlową USA i nowymi cłami, jednak w dłuższej perspektywie powinna spadać. Jeśli tak się stanie, FED prędzej czy później powróci do obniżek stóp procentowych, co sprawi, że amerykański rynek akcji, mimo wysokich wycen, stanie się jeszcze bardziej atrakcyjny dla inwestorów.
Inflacja. Nadchodzą spadki
A co z inflacją w Polsce? Według prognoz ekonomistów inflacja w 2025 r. ma być średnio wyższa niż w ubiegłym roku. Jednak Tomasz Korab uspokajał, że inflacja na poziomie 3-4 proc. jest do opanowania i nie stanowi poważnego zagrożenia dla inwestycji.
– Dziś mamy sytuację, w której nawet na lokacie bankowej można uzyskać 5 proc., co pozwala ochronić oszczędności – zauważył Tomasz Korab.
Piotr Minkina zwrócił uwagę, że inflacja wpływa na przychody przedsiębiorstw, które mogą przerzucać wzrost kosztów na konsumentów. Podkreślił również, że polski rynek akcji może być atrakcyjnym miejscem do inwestowania, ponieważ skupia liderów polskiej gospodarki, co daje szansę na długoterminowe zyski.
Zdaniem eksperta
Piotr Szulec ocenił, że zarówno polski rynek akcji, jak i obligacji mają przed sobą dobry rok.
– Należy się spodziewać obniżki stóp procentowych, a to oznacza, że zarówno dla rynku akcji, jak i obligacji może to być korzystny okres – stwierdził prezes Skarbiec TFI.
Inwestycje alternatywne. Rosnący trend
Czy w 2025 r. warto zainteresować się inwestycjami alternatywnymi, takimi jak private equity, private debt czy nieruchomości?
Tomasz Korab wyjaśnił, że tego rodzaju aktywa charakteryzują się niską korelacją z tradycyjnymi rynkami, co pozwala na lepszą dywersyfikację portfela i obniżenie ryzyka.
Zdaniem eksperta
Piotr Minkina zauważył, że inwestycje alternatywne, zwłaszcza private debt, zyskują na znaczeniu również w Polsce. Ich popularność będzie nadal rosła, choć regulacje prawne mogą stanowić pewną przeszkodę.
Czy złoto to bezpieczna przystań?
Banki centralne, w tym Narodowy Bank Polski, konsekwentnie powiększają rezerwy złota. Czy to powinno być dla inwestorów sygnałem ostrzegawczym przed niestabilnymi czasami?
Tomasz Korab przestrzegł, że złoto jest aktywem o dużej zmienności, a jego cena może podlegać gwałtownym wahaniom.
– Spadek ceny złota o 20-30 proc. nie jest niczym nadzwyczajnym – podkreślił Tomasz Korab.
Dodał jednak, że złoto może być cennym składnikiem portfela inwestycyjnego ze względu na niską korelację z innymi aktywami.
Piotr Minkina porównał złoto do ubezpieczenia chroniącego przed ryzykiem.
– Jeżeli sytuacja na rynkach staje się bardziej niespokojna, potrzeba posiadania tego „ubezpieczenia” rośnie – stwierdził. Z
akupy złota przez banki centralne jego zdaniem świadczą o utrzymującej się percepcji niepewności.
Ekspert podzielił inwestorów indywidualnych na dwie grupy: preferujących ETF-y oparte na złocie oraz tych, którzy inwestują w fizyczne złoto. Zauważył, że po początkowych odpływach z ETF-ów inwestorzy zaczynają wracać do zakupów, co pokrywa się z osłabieniem dolara.
Popyt na fizyczne złoto w Azji oraz spekulacyjny charakter rynku złota odgrywają kluczową rolę w kształtowaniu cen.
– Jestem przekonany, że złoto warto mieć w portfelu, ale z kupowaniem teraz bym jeszcze chwilę poczekał – może stać się bardziej atrakcyjne. Potencjalny poziom wsparcia może znajdować się na poziomie 2,5 tys. dolarów za uncję – ocenił Piotr Minkina.
W co inwestować w 2025 r. Prognozy i rekomendacje
W podsumowaniu debaty eksperci przedstawili swoje prognozy i rekomendacje inwestycyjne na rok 2025. Piotr Szulec wskazał na polskie akcje, obligacje skarbowe, akcje amerykańskie i złoto jako aktywa z największym potencjałem. Zwrócił również uwagę na chiński rynek akcji, który może przynieść ciekawe możliwości inwestycyjne.
Zdaniem eksperta
Piotr Minkina wskazał polski rynek jako jedną z najbardziej obiecujących opcji inwestycyjnych. Podkreślił konieczność elastycznego podejścia do inwestycji i dywersyfikacji portfela.
– Na pewno nie możemy przywiązywać się do jednej idei. Musimy myśleć bardzo elastycznie – zaznaczył.
Ekspert zwrócił także uwagę na rynek surowców, który jego zdaniem nie jest jeszcze gotowy na duży napływ kapitału, ale może stanowić atrakcyjną okazję dla inwestorów długoterminowych.
Tomasz Korab podkreślił, że kluczowe dla każdego inwestora powinno być określenie poziomu ryzyka i zmienności, jaki jest w stanie zaakceptować.
– Nie ma jednej idealnej inwestycji odpowiedniej dla wszystkich, ale 2025 r. powinien być w miarę dobrym rokiem dla każdego inwestora – stwierdził Tomasz Korab.
Ocenił, że polski rynek akcji ma duży potencjał, natomiast amerykańska giełda – mimo wysokich wycen – może oferować ciekawe możliwości, zwłaszcza w segmencie średnich i małych spółek.
– Nie widzimy obecnie rynku, na którym występowałby bąbel spekulacyjny lub który wymagałby szczególnej ostrożności – dodał.
Eksperci zgodzili się, że 2025 r. może przynieść ciekawe możliwości inwestycyjne, ale wymaga aktywnego monitorowania rynków i dostosowywania strategii do zmieniających się warunków. Kluczowe czynniki, które będą miały wpływ na sytuację inwestycyjną, to sytuacja na amerykańskiej giełdzie, inflacja oraz trendy w inwestycjach alternatywnych i złocie, jak również obniżki stóp procentowych w Polsce. Tych ostatnich możemy spodziewać się już w drugiej połowie tego roku.

Uczestnicy debaty:
- Piotr Szulec, prezes Skarbiec TFI,
- Piotr Minkina, dyrektor ds. strategii inwestycyjnych i ESG, Generali Investments TFI,
- Tomasz Korab, prezes zarządu, Eques Investment TFI.
Moderacja: Martyna Mroczek-Kowalik, dziennikarka XYZ.

Główne wnioski
- Dywersyfikacja i elastyczność. Eksperci podkreślają, że w 2025 r. kluczowa będzie dywersyfikacja portfela inwestycyjnego oraz elastyczne podejście do zmieniających się warunków rynkowych. Oznacza to, że inwestorzy powinni rozważyć różne aktywa, takie jak polskie i amerykańskie akcje, obligacje, a także inwestycje alternatywne.
- Potencjał polskiego rynku. Zarówno polski rynek akcji, jak i obligacji ma duży potencjał w 2025 r. Eksperci wskazują, że polski rynek może przynieść ciekawe możliwości inwestycyjne, zwłaszcza w kontekście spodziewanych obniżek stóp procentowych.
- Złoto i inwestycje alternatywne. Złoto może być wartościowym składnikiem portfela ze względu na niską korelację z innymi aktywami, choć eksperci radzą zachować ostrożność przy jego kupowaniu. Inwestycje alternatywne, takie jak private equity i private debt, są coraz bardziej popularne, zwłaszcza dla inwestorów z większymi portfelami.