Jak polski fundusz inwestuje w technologię blockchain? Nietypowa strategia i gigantyczny zysk (WYWIAD)
Kto nie ryzykuje, ten nie pije szampana – stopa zwrotu jednego z najbardziej ryzykownych funduszy inwestycyjnych dostępnych na polskim rynku przekroczyła w tym roku 50 proc. Pomogło powiązanie z dwoma gorącymi tematami giełdowymi: sztuczną inteligencją i bitcoinem.
Z tego artykułu dowiesz się…
- W jakie spółki inwestuje fundusz Superfund Akcji Blockchain.
- Które dwa trendy mają wyraźny wpływ na notowania spółek w jego portfelu.
- Czemu zawdzięcza dobre wyniki w ostatnich miesiącach.
Superfund Akcji Blockchain inwestuje w akcje spółek rozwijających i wykorzystujących technologię “łańcucha bloków”, na której opiera się m.in. bitcoin. Ich wyceny są mocno skorelowane z kursem największej kryptowaluty, co w czasach kryzysu potrafi być problemem, ale w obliczu hossy, takiej, jak obecnie jest wyraźnym wsparciem dla wyników.
Pokaźną stopę zwrotu za ostatnie trzy, sześć, czy 12 miesięcy polski fundusz zawdzięcza jednak nie tylko rekordowemu wzrostowi kursu bitcoina, ale też trwającemu boomowi na sztuczną inteligencję. Wiele firm, których akcje ma w portfelu wehikuł Superfundu, mocno rozwija działalność w zakresie AI.
Zdarza się, że te same spółki są postrzegane jako beneficjenci dwóch potężnych trendów: postępującego rozwoju sztucznej inteligencji i coraz szerszego zastosowania kryptowalut. Oba wywołują duże emocje inwestorów i kojarzą się ze sporą zmiennością kursów. Polski fundusz w nie inwestuje i przez to ma maksymalny poziom ryzyka.
Ci inwestorzy, którzy zdecydowali się ryzyko zaakceptować na pewno nie narzekają. Za ostatnie 12 miesięcy stopa zwrotu wynosi ponad 110 proc. i zdecydowanie przekracza wyniki innych tematycznych funduszy akcji. Jest bardzo wysoka nawet po uwzględnieniu opłaty za sukces stanowiącej 30 proc. wzrostu wartości jednostki uczestnictwa funduszu ponad jej najwyższą historyczną wartość.
Żniwa trwają
Wyniki funduszu Superfund Akcji Blockchain
Okres | 1M | 3M | 6M | YTD (od początku 2024 r.) | 12M |
Stopa zwrotu (w proc.) | +21,91 | +61,68 | +49,93 | +54,98 | +113,51 |
Porozmawialiśmy z Konradem Ogrodowiczem z Superfund TFI o tym, jak bardzo zarządzany przez niego fundusz, nazywany przez niektórych bitcoinowym, jest skorelowany z kursem największej kryptowaluty. Spytaliśmy, które spółki w jego portfelu mają najbardziej obiecujący model biznesowy i na ile dużym wsparciem dla ich działalności będzie prezydentura Donalda Trumpa.
XYZ: Jak duży wpływ ma kurs bitcoina na notowania spółek, w które inwestuje Superfund Akcji Blockchain?
Konrad Ogrodowicz, zarządzający funduszem Superfund Akcji Blockchain: Portfel funduszu jest zbudowany ze spółek szeroko powiązanych z technologią blockchain i nie inwestuje w bitcoina, ale jak pan zauważył istnieje zależność między notowaniami naszego wehikułu i największej kryptowaluty. Głównie dlatego, że w naszym portfelu znajdują się m.in. akcje firm zajmujących się "kopaniem” bitcoina, a ich wyniki finansowe są ściśle zależne od ceny aktualnej kryptowaluty. Podobnie jest jednak z notowaniami spółek wydobywających złoto i cenami rynkowymi kruszcu.
Ile wynosi korelacja między Superfund Akcji Blockchain a bitcoinem?
Z naszych obliczeń wynika, że około 0,63. Dla porównania, korelacja notowań złota i naszego funduszu Superfund Spółek Złota i Srebra inwestującego w kopalnie złota i srebra, wynosi 0,71.
Jakie czynniki – inne niż bitcoin – mają wpływ na notowania waszego blockchainowgo funduszu?
Dla notowań posiadanych w portfelu spółek istotny wpływ ma sentyment na globalnych rynkach akcji, tak jak w przypadku każdego funduszu inwestującego w akcje. Największe powiązanie widzimy ze spółkami technologicznymi. W tym roku jeszcze większą popularność zyskał trend związany ze sztuczną inteligencją i zauważyliśmy, że rynek mocno uwierzył w narrację stworzenia synergii technologii blockchain z technologią AI.
Warto wiedzieć
Rośnie jak na drożdżach
Minimalna wpłata do stworzonego w lipcu 2023 r. funduszu Superfund Akcji Blockchain wynosi 100 zł. Łącznie zarządza już kapitałem o wartości 35 mln zł.
Czy wy też wierzycie, że ta synergia jest możliwa?
Tak, zdecydowana większość spółek znajdujących się w portfelu naszego funduszu wiąże swoją przyszłość ze sztuczną inteligencją. Dla wielu z nich to sposób na dywersyfikację przychodów. Naszym zdaniem utrzymanie wysokich wydatków na rozwój sztucznej inteligencji będzie sprzyjać spółkom wykorzystującym i rozwijającym blockchain.
Które spółki z Waszego portfela są coraz mniej zależne od nastrojów na rynku kryptowalut, bo poszerzyły działalność np. o rozwiązania wykorzystujące AI?
Główną pozycją w portfelu jest Coinbase, który wbrew pozorom biznesowo nie jest mocno zależny od bitcoina. Co prawda wyniki giełdy kryptowalut są silnie zależne od obrotów na rynku wirtualnych aktywów, ale inwestuje ona w nowe projekty związane z technologią blockchain, więc jest coraz bardziej uznanym inwestorem venture capital.
Udało jej się kupić i wprowadzić na rynek jakiś ciekawy produkt?
Rozwija m.in. blockchain o nazwie Base, który może w przyszłości stanowić znaczący udział w jej przychodach. To sieć warstwy drugiej dla blockchainu ethereum, charakteryzująca się niskimi kosztami transakcyjnymi. Uważamy, że w branży blockchainowej Coinbase może stać się liderem. Spółka jest depozytariuszem większości amerykańskich funduszy ETF na bitcoina, co jest przełomem, jeśli chodzi o jej wizerunek. Zaufały jej znane na Wall Street tradycyjne fundusze inwestycyjne.
Które firmy w portfelu funduszu wyróżniają się uniwersalnością biznesu?
Warto wyróżnić spółki Galaxy Digital Holdings i Block. Ta pierwsza zajmuje się zarządzaniem aktywami, tradingiem, inwestycjami i doradztwem, a to wszystko w dziedzinie aktywów cyfrowych i technologii blockchain. Natomiast druga, to platforma płatnicza dla małych i średnich firm, oferująca też możliwość inwestowania w kryptowaluty i cały czas zwiększająca liczbę oferowanych usług.
Zarówno na rynku kryptowalut, jak i w przypadku nowych technologii kluczowe dla rozwoju jest sprzyjające środowisko legislacyjne. Czy słusznie ostatnio mówi się o nadchodzących dobrych czasach dla takich spółek, jak te, o których pan wspomniał?
Większość spółek w portfelu funduszu prowadzi działalność lub jest zarejestrowana w USA. Wierzymy, że Donald Trump wprowadzi korzystne regulacje dla amerykańskich spółek związanych z rynkiem kryptowalut. Jeżeli zgodnie z zapowiedzią Stany Zjednoczone będą chciały stać się liderem w zakresie wirtualnych aktywów i blockchainu, to na pewno wesprze to notowania wielu spółek, o których rozmawialiśmy.
Korzystne regulacje mogą pomóc na wiele sposobów. Między innymi pozwalają spółkom obniżyć koszty, np. prądu, którego szczególnie dużo wykorzystują kopalnie bitcoina. W których państwach środowisko legislacyjne sprzyja najbardziej spółkom z portfela Superfund Akcji Blockchain?
Kanada, Szwecja i Islandia są regionami o niskich kosztach energii. W tych lokalizacjach np. Hive Technologies, którego akcje mamy w portfelu, wykorzystuje energię wodną do zasilania swoich centrów danych, co pozwala mu na efektywne i ekologiczne wydobycie kryptowalut. Innym przykładem jest firma Hut 8, która prowadzi operacje wydobywcze w Kanadzie, korzystając z taniej energii elektrycznej dostępnej w regionie. Ze względu na bardzo zmienne ceny energii są momenty, gdy te spółki korzystają nawet z darmowego prądu, natomiast oczywiście nie jest to normą.
Podmioty powiązane z blockchainem i kryptowalutami są nie tylko energochłonne, ale też potrzebują dużo świeżego kapitału na inwestycje. Czy w związku z tym ma dla nich znaczenie polityka monetarna?
Oczywiście, jest ona kluczowa, szczególnie w USA. Niższe stopy procentowe zmniejszają koszt pozyskania nowego kapitału, którego potrzebują spółki blockchainowe, bo są na bardzo wczesnym etapie rozwoju i stawiają na rozwój, a nie na obecną rentowność.
Główne wnioski
- Działalność wielu spółek wykorzystujących technologię blockchain jest mocno powiązana nie tylko z kryptowalutami, ale także ze sztuczną inteligencją.
- Inwestuje w nie Superfund Akcji Blockchain, który liczy na szereg sprzyjających czynników zewnętrznych, jak bardziej przyjazna legislacja w USA i niższe stopy procentowe.
- Polski fundusz ma bardzo wysoki profil ryzyka, ale może przynieść ponadprzeciętne stopy zwrotu.