Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Finanse osobiste
Współpraca z partnerem

Kiedy wypada płacić kartą? Nowa etykieta płatności bezgotówkowych

Karty płatnicze przeszły w Polsce długą drogę – od niszowego narzędzia dla zagranicznych gości po podstawowy element codziennych transakcji. Dziś korzystamy z nich szybciej, wygodniej i z większą świadomością tego, jak robić to taktownie i bez komplikowania życia innym. A jednak pojawia się pytanie: czy w czasach wirtualnych portfeli plastikowe karty wciąż są nam potrzebne?

Zdjęcie przedstawia osobę płacącą kartą u sprzedawcy. Obrazuje to tematykę artykułu, który jest poświęcony etykiecie płatniczej i jaka jest przyszłość plastikowych kart. Fot. Getty Images
W Polsce karty płatnicze pojawiły się pod koniec lat 60. XX wieku, głównie dzięki zagranicznym bankom i były wykorzystywane przede wszystkim przez obcokrajowców odwiedzających nasz kraj. Wraz z ewolucją technologii, wykształciły się też nowe zwyczaje płatnicze. Fot. Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak zmieniała się rola kart płatniczych w Polsce – od narzędzia dla zagranicznych gości po jeden z filarów codziennych płatności.
  2. Kiedy etykieta podpowiada, by użyć karty, a kiedy lepiej sięgnąć po gotówkę – także w sytuacjach towarzyskich, biznesowych czy podczas zakupów u małych przedsiębiorców.
  3. Jak technologie takie jak płatności zbliżeniowe, wirtualne portfele czy Pay By Palm zmieniają nasze nawyki i mogą całkowicie zredefiniować przyszłość transakcji.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

W Polsce karty płatnicze pojawiły się pod koniec lat 60. XX w., głównie dzięki zagranicznym bankom, i były wykorzystywane przede wszystkim przez obcokrajowców odwiedzających nasz kraj. Ich zastosowanie było ograniczone ze względu na niewielką liczbę punktów akceptujących ten sposób płatności. Dopiero w latach 80. Bank Pekao wyemitował pierwsze karty dla polskich klientów, a równocześnie pojawiły się bankomaty.

Z czasem rozwijały się zarówno technologie, jak i standardy rozliczeń. A wraz z tym karty weszły do powszechnego użytku, a ogromną zmianą było upowszechnienie płatności zbliżeniowych. Tradycyjny plastik w coraz większym stopniu ustępuje dziś wirtualnym odpowiednikom i portfelom mobilnym, które oferują nowe możliwości kontroli wydatków i większą wygodę, choć same karty nadal są istotnym elementem systemu finansowego. Wraz z ewolucją technologii wykształciły się też nowe zwyczaje płatnicze.

Kiedy karta, a kiedy gotówka? Wskazówki ekspertki

Zasady etykiety określają, kto powinien zaproponować płatność podczas różnych spotkań, uwzględniając ich charakter. Na spotkaniach biznesowych płatność tradycyjnie proponuje osoba lub firma zapraszająca — jest to wyraz profesjonalizmu i gościnności, a unikanie takiej inicjatywy może zostać odebrane jako nietakt.

W przypadku mniej oficjalnych spotkań, jak randki, zwyczajowo płaci ten, kto zaprosił (choć współczesne relacje coraz częściej przyjmują zasadę równorzędnego podziału kosztów lub wcześniejszych ustaleń w tej kwestii).

Spotkania rodzinne czy towarzyskie są bardziej elastyczne i praktykuje się zarówno dzielenie rachunku po równo, jak i rozliczanie się indywidualnie za poszczególne pozycje. Kluczem jest wcześniejsze ustalenie zasad, by uniknąć nieporozumień.

Trenerka etykiety i założycielka Instytutu Etykiety Aleksandra Pakuła wskazuje też, że lepiej zrezygnować z płatności kartą, kiedy jesteśmy np. na targach lub korzystamy z usług małych biznesów, które nie generują dużych zysków, a gotówka może być dla nich dużym ułatwieniem.

Nie jest to obowiązek, ale odrobina empatii pokazuje klasę.

– Nie jest to obowiązek, ale odrobina empatii pokazuje klasę. Zwłaszcza gdy płacimy w większej grupie, np. dzieląc rachunek w restauracji. Terminal „po kolei dla wszystkich” potrafi sparaliżować obsługę, jeśli grupa jest duża. W takich sytuacjach lepszym wyjściem może być to, gdy jedna osoba zapłaci całość, a reszta odda jej przelewem czy Blikiem – mówi Aleksandra Pakuła.

W kontekście dylematów, jaką formę płatności wybrać i kiedy wypada, a kiedy nie użyć karty płatniczej, ekspertka mówi, że zasady etykiety nie wskazują jednoznacznie, która metoda płatności jest właściwsza.

– Jeśli sprzedawca daje nam wybór i w punkcie, z którego usług korzystamy, możliwa jest płatność tak gotówką, jak i kartą, możemy zapłacić tak, jak chcemy. W praktyce warto jednak – poza korzystaniem z danych nam możliwości – zastanowić się, który ze sposobów płatności będzie mniej uciążliwy – mówi Aleksandra Pakuła.

Wskazuje też, że karty można użyć zasadniczo zawsze, gdy jest to szybkie i akceptowane przez miejsce, w którym płacimy. W większości lokali gastronomicznych, sklepów czy punktów usługowych płatność kartą jest standardem i bardzo ułatwia obsługę.

Ekspertka wskazuje, że grzeczność to forma troski o komfort innych i nienarzucania swojego sposobu funkcjonowania.

Ekspertka wskazuje, że grzeczność to forma troski o komfort innych i nienarzucania swojego sposobu funkcjonowania. (...) Elegancko jest płacić tak, by oszczędzać czas ludziom wokół nas. Forma jest drugorzędna.

– Etykieta finansowa to przede wszystkim unikanie kłopotliwych scen: szukania drobnych przez pięć minut, wymuszania na kimś, żeby nam „rozmienił” albo blokowania kolejki przeciągającą się płatnością. Najprościej mówiąc: elegancko jest płacić tak, by oszczędzać czas ludziom wokół nas. Forma jest drugorzędna – dodaje Aleksandra Pakuła.

Czy plastikowe karty staną się przedmiotem nostalgii?

Raport „Mapa Przyszłości Płatności” fundacji Polska Bezgotówkowa i infuture.institute przewiduje, że dynamiczny rozwój technologii spowoduje, iż dylemat, czy wypada zapłacić kartą czy gotówką, zniknie, ponieważ społeczeństwo skłania się ku całkowitej rezygnacji z gotówki.

Tradycyjne formy płatności w dużej mierze ustąpiły miejsca nowoczesnym rozwiązaniom.

„Codzienne życie ludzi zostało przekształcone przez technologie płatności i uwierzytelniania. Tradycyjne formy płatności w dużej mierze ustąpiły miejsca nowoczesnym rozwiązaniom. Dominują P2P (Peer to Peer) i NFC, a interakcje użytkowników z systemami płatności opierają się głównie na graficznych interfejsach użytkownika (graphic user interface), ekranach dotykowych oraz komendach głosowych, umożliwiając szybkie i bezobsługowe transakcje” – czytamy w raporcie.

W perspektywie długoterminowej (powyżej 15 lat) raport przewiduje, że procesy płatności mogą funkcjonować bez potrzeby aktywnego działania ze strony użytkownika i bez widocznego wpływu na otoczenie. Będzie się to działo za sprawą technologii ambientalnej, która będzie zintegrowana z przestrzenią w celu monitorowania potrzeb użytkowników i realizacji operacji finansowych w tle. W ten sposób zostanie wyeliminowana konieczność korzystania z tradycyjnych urządzeń.

Warto wiedzieć

Płacenie bez płacenia?

Technologia ambientalna – inteligentne systemy zintegrowane z otoczeniem, działające automatycznie i „w tle”, które rozpoznają potrzeby użytkownika i wykonują zadania bez jego aktywnego udziału.

Przykłady:

  • Amazon Just Walk Out

Wchodzisz do sklepu, bierzesz produkty, wychodzisz — płatność odbywa się automatycznie.

  • Inteligentne systemy domowe działające bez komend

Światło, temperatura, rolety regulują się same w oparciu o czujniki i Twoje wcześniejsze zachowania.

  • Płatności „w tle”

System pobiera opłatę automatycznie, gdy opuszczasz przestrzeń: parking, biuro coworkingowe, klub fitness.

  • Biometryczne otwieranie przestrzeni

Drzwi otwierają się, bo Twój smartwatch, telefon lub chip NFC jest w pobliżu — bez dotykania czegokolwiek.

Innym ciekawym rozwiązaniem, które opisuje raport, jest Pay By Palm – płatności za pomocą dłoni. Dzięki technologii Amazon One, za pomocą skanu dłoni i wykorzystania unikalnego układu żył, można dokonywać płatności. Technologia jest już dostępna w ponad 200 sklepach Whole Foods i Amazon Fresh w Stanach Zjednoczonych.

Komu karty „jeszcze” się przydają?

Choć te wizje przyszłości mogłyby sugerować, że plastikowe karty kredytowe odeszły już do lamusa i coraz rzadziej się z nich korzysta, dane mówią inaczej. Raport „Preferencje płatnicze Polaków 2025” firmy Fiserv, właściciela marki PolCard, pokazuje, że jest to respondenci najczęściej wybierają właśnie tę metodę płatności – kartą płaci 7 na 10 osób biorących udział w badaniu. Na drugim miejscu pod względem popularności w kraju jest Blik, z którego korzysta 14,8 proc. ankietowanych. Kolejnymi najczęściej wybieranymi metodami płatności są Google Pay (6,3 proc.) i Apple Pay (5,5 proc.).

Badanie pokazało, że najczęściej z płatności bezgotówkowych korzystają osoby w wieku 18-29 lat, i wybiera je zawsze (lub prawie zawsze) 53,4 proc. Sukcesywnie rośnie też odsetek seniorów, którzy korzystają z cyfrowych narzędzi płatniczych. Aż 67,8 proc. badanych w przedziale wiekowym 60+ regularnie wybiera bezgotówkowe formy płatności.

Rozpowszechnienie się płatności cyfrowych jest efektem rozwoju infrastruktury, rosnących inwestycji w nowe technologie oraz dążenia do podnoszenia komfortu konsumentów. Autorzy badania podkreślają, że nie jest to już tylko chwilowy trend, ale trwała zmiana nawyków zakupowych i społecznych.

Komentarz partnera cyklu

Karta płatnicza podąża za potrzebami jej posiadaczy

Karty kredytowe funkcjonują na rynku od blisko 70 lat, w Polsce są obecne od 30 lat, a karty płatnicze są od nich jeszcze starsze. O ile podstawowe funkcje karty, tj. płatnicza (bezgotówkowa) i gotówkowa (możliwość wypłaty środków), pozostały bez zmian, o tyle wygląd i sposoby płatności ulegały w tym czasie przemianom.

Przeszliśmy od kart wypukłych do płaskich, od paska magnetycznego do chipa, od konieczności podpisu na karcie do całkowitej rezygnacji z takiej weryfikacji posiadacza. Dodatkowo wiele instytucji zdecydowało się przenieść numer karty z awersu na rewers lub wprowadziło tzw. blind notch, czyli wcięcie w plastiku, które ułatwia posługiwanie się kartą osobom niedowidzącym.

Same płatności kartą także nie wymagają już fizycznej obecności plastiku – umożliwiły to tzw. portfele mobilne przechowujące dane karty w formie cyfrowej. Płacenie za pomocą telefonu, zegarka czy obrączki płatniczej stało się ulubioną formą korzystania z karty przez wielu jej użytkowników.

Wszystkie te zmiany dowodzą, że karta podąża za potrzebami jej posiadaczy, gwarantując szybkość i wygodę płatności oraz dbając o ich bezpieczeństwo. Kolejnym krokiem promującym rozwiązania wirtualne są planowane do wdrożenia do 2030 r. nowe regulacje w zakresie płatności oraz idące za tym zmiany obejmujące m.in. usunięcie z plastiku danych karty (numer, data ważności, CVV/CVC) i rozszerzenie zastosowania metod autoryzacji biometrycznej.

Dane karty byłyby przechowywane wyłącznie w formie cyfrowej, co jeszcze bardziej zwiększy bezpieczeństwo transakcji płatniczych i zabezpieczy użytkowników przed kradzieżą lub kopiowaniem danych z plastikowej karty.

Wydaje się, że niewiele dzieli nas już od przejścia na rozwiązania wyłącznie wirtualne, gdy plastik nie będzie potrzebny lub – w początkowej fazie – będzie wydawany jako dodatkowa opcja.

Główne wnioski

  1. Karty płatnicze przeszły w Polsce imponującą ewolucję – z niszowego rozwiązania stały się podstawowym narzędziem płatniczym, a ich rola wciąż rośnie mimo rozwoju wirtualnych portfeli.
  2. Zasady etykiety nie narzucają jednego właściwego sposobu płatności – kluczowe jest to, by wybrać metodę najmniej uciążliwą dla innych i dostosowaną do sytuacji.
  3. W wielu codziennych kontekstach — restauracjach, sklepach, usługach – płatność kartą przyspiesza obsługę, ale w przypadku małych biznesów czy dużych grup większą elegancją bywa gotówka lub jedno wspólne rozliczenie.

Artykuł powstał na zlecenie Provident Polska.