Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Finanse osobiste
Współpraca z partnerem

Kolorowa talia kart płatniczych. Czy wygląd „plastiku” ma znaczenie?

Wygląd karty coraz częściej staje się sposobem na wyrażenie stylu, symbolem statusu i miejscem budowania relacji z instytucją, która ją oferuje. Branża finansowa inwestuje więc w personalizację oraz nowe materiały.

Zdjęcie kart kredytowych premium
Złota karta straciła blask, który bił z niej jeszcze jakiś czas temu. Fot. Getty Images/Kenishirotie

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak zmieniały się trendy w designie kart płatniczych – od złotych i czarnych kart po personalizowane wzory i nowe materiały.
  2. Dlaczego personalizacja kart płatniczych zwiększa lojalność klientów i wpływa na ich decyzje finansowe.
  3. Jak banki i fintechy wykorzystują nowe technologie, w tym AI, do tworzenia unikatowych, wirtualnych kart płatniczych.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Jeszcze kilkanaście lat temu złota karta kredytowa była synonimem luksusu i prestiżu. Kojarzyła się z elitą, a jej posiadacze mogli liczyć na dodatkowe usługi, niedostępne dla innych klientów banków.

Dziś złota karta straciła swój blask. Banki obniżyły kryteria ich wydawania, niektóre w ogóle nie mają ich w swojej ofercie. Nie oznacza to jednak, że wygląd przestał mieć znaczenie. Zmieniły się… kolory.

Men in black

Oczko wyżej w hierarchii kart płatniczych znajdują się obecnie karty platynowe. Na najwyższej półce są zaś karty w kolorze czarnym. Oferowane są jedynie klientom premium, zazwyczaj korzystającym również z usług private bankingu. Kryteria ich przyznawania są ustalane wewnętrznie w bankach i nie są podawane do publicznej wiadomości. Takie karty posiadają szereg usług dodatkowych – m.in. ofertę ubezpieczeń, zniżki na usługi, zwłaszcza te przydatne dla użytkowników biznesowych. Nadal jednak element prestiżu odgrywa niebagatelną rolę.

Personalizacja – klucz do lojalności

Wygląd karty dotyczy wąskiego grona najzamożniejszych klientów. Pozostali oczekują, że produkt finansowy będzie nie tylko funkcjonalny, ale i dopasowany do jego potrzeb oraz stylu życia. Według badania Statista, aż 75 proc. klientów na świecie oczekuje lepszej personalizacji w zamian za udostępnienie swoich danych, a 73 proc. liczy na coraz bardziej spersonalizowane doświadczenia wraz z rozwojem nowych technologii. Personalizacja kart płatniczych – od wyboru wzoru, przez imię na plastiku, po unikatowe materiały – staje się jednym z wymiarów tej personalizacji.

Akcja personalizacja

Banki doskonale wiedzą, że podążanie za tym trendem się opłaca. 80 proc. ankietowanych przez Statistę menedżerów przyznaje, że spersonalizowane produkty zwiększają wydatki klientów, a 62 proc. potwierdza pozytywny wpływ na ich lojalność.

Korzyść jest obopólna. Klient, który wiąże się emocjonalnie z instrumentem płatniczym – kartą, bo wybrał jej wygląd, materiał, a może nawet wygrawerował na niej własny podpis – zyskuje coś, z czym trudno mu się rozstać. Bank zyskuje lojalność, ale także narzędzie do segmentacji klientów i lepszego dopasowania ofert.

Nowe materiały, nowe emocje

Design kart płatniczych wykracza zresztą poza sam wzór czy kolor. To także materiały, które mają budować emocjonalną więź z użytkownikiem. Przykładem są karty wykonane z drewna czy… ceramiki. Wiele instytucji finansowych chwali się też odpowiedzialnym środowiskowo podejściem do kart, stosując w ich produkcji powtórnie przetworzony plastik. To jednak ostatnie chwile świetności tego materiału, bo obecnie w coraz większym stopniu zastępowany on jest kartami wirtualnymi. A te mają wręcz nieograniczone możliwości personalizacji.

Generowanie obrazków

Obecnie wiele banków oferuje swoim klientom możliwość użycia własnej grafiki do wizualizacji wirtualnej karty. Stosują przy tym szereg obostrzeń – nie można w nich wykorzystywać m.in. znaków towarowych, wizerunków osób publicznych czy niecenzuralnych lub zakazanych prawem treści.

Niektóre firmy z branży finansowej oferują z kolei generatory obrazów kart, które są spójne z identyfikacją wizualną instytucji. Takie rozwiązanie przedstawił, chociażby Mastercard. AI Card Design Studio jest obecnie testowo wdrożone przez wydawców kart w Ameryce Północnej, Europie i Australii. Docelowo ma być dostępne na całym świecie – również pojedynczym użytkownikom. Rozwiązanie umożliwia wygenerowanie grafiki kartowej na podstawie promptu użytkownika, która jest spójna ze standardami marki.

Identyfikacja wizualna ma znaczenie

Badanie przeprowadzone przez niemiecki portal Banking Hub pokazuje, że design/wygląd karty znajduje się na odległym miejscu w rankingu czynników, które wpływają na wybór instytucji finansowej. Widać też korelację wiekową – im młodszy klient, tym znaczenie designu rośnie.

Bynajmniej nie jest to jednak czynnik marginalny. W tym samym badaniu 20 proc. ankietowanych stwierdziło, że „bardzo prawdopodobnie” lub „prawdopodobnie” zmieniłyby swój bank, jeśli przestałyby im pasować względy związane z designem i estetyką stosowaną przez instytucje.

Komentarz partnera cyklu

Wygląd i relacja

Z perspektywy wydawcy kart widzimy, że klienci coraz częściej traktują wygląd karty jako element relacji z instytucją finansową. Personalizacja – czy to przez kolor, materiał, czy indywidualny wzór – wzmacnia przywiązanie do marki i zwiększa częstotliwość korzystania z karty. Nasze badania pokazują, że dobrze zaprojektowana karta wpływa bezpośrednio na wizerunek marki oraz chęć korzystania z produktu.

Główne wnioski

  1. Wygląd karty płatniczej coraz częściej staje się sposobem na wyrażenie stylu, statusu i budowanie relacji z instytucją finansową – personalizacja i design mają rosnące znaczenie, zwłaszcza dla młodszych klientów.
  2. Personalizowane karty – od wyboru wzoru po materiały takie jak drewno czy ceramika – zwiększają lojalność klientów i pozwalają bankom lepiej segmentować oraz dopasowywać oferty.
  3. Wirtualne karty i generatory grafik (np. AI Card Design Studio Mastercard) otwierają nowe możliwości personalizacji, a design staje się istotnym czynnikiem wpływającym na wybór banku – nawet 20 proc. klientów deklaruje, że zmieniłoby instytucję ze względu na estetykę.

Artykuł powstał na zlecenie Provident Polska.