Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Społeczeństwo Świat Technologia

Korea Południowa zainwestuje miliard dolarów w naukę AI

Rząd stawia na masową edukację w dziedzinie sztucznej inteligencji i systemowe pozyskiwanie ekspertów od AI. To element szerszej strategii budowy pozycji globalnego lidera. Tymczasem południowokoreańskie uczelnie borykają się z plagą oszustw z użyciem Chata GPT.

Mężczyzna na scenie na tla hasła "AI Now & Next"


Południowokoreański rząd szacuje, że w ciągu pięciu lat tamtejszy przemysł będzie potrzebował 200 tys. specjalistów z dziedziny AI. Na zdjęciu prezes konglomeratu SK Telecom Jung Jae-hun przemawia podczas szczytu technologicznego w Seulu, 3 listopada 2025 r. Fot. Hwawon Ceci Lee / Anadolu / Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Na czym polega południowokoreańska reforma dostosowująca system edukacji do wymogów sztucznej inteligencji.
  2. Ile kraj wyda na budowę infrastruktury AI i jak chce zatrzymać wysoko wykwalifikowanych specjalistów z tej dziedziny.
  3. Co Koreańczycy muszą poprawić, aby zrealizować ambicję bycia jednym z trzech globalnych liderów przyszłościowej technologii.
Loading the Elevenlabs Text to Speech AudioNative Player...

Południowokoreańskie ministerstwo edukacji ogłosiło w tym tygodniu, że wyda 1,4 bln wonów (około miliarda dolarów) na rozwój umiejętności związanych ze sztuczną inteligencją. To część narodowego planu wzmacniania kompetencji AI na wszystkich etapach edukacji – od szkół podstawowych po studia doktorskie.

Chodzi o rynek pracy. Resort nauki i technologii informacyjnych szacuje, że do 2030 r. przemysł będzie potrzebował 200 tys. specjalistów i specjalistek od sztucznej inteligencji.

Korea Południowa chce się stać jednym z trzech największych światowych graczy w tej dziedzinie. Taką ambicję już w kwietniu 2024 r. ogłosił ówczesny prezydent Yoon Suk Yeol, anonsując to w strategii nazwanej „AI G3”.

Zapowiedział wówczas, że wschodnioazjatycki kraj będzie dążył do osiągnięcia pozycji w pierwszej trójce już w 2027 r. Niespełna pół roku później uruchomiono specjalny prezydencki komitet, a wchodzący w jego skład przedstawiciele koreańskich firm obiecali, że do tego czasu zainwestują w rozwój sztucznej inteligencji 48,9 mld dolarów. Wśród nich są Samsung Electronics oraz SK Hynix – światowi liderzy w produkcji czipów pamięci półprzewodnikowej, niezbędnych we wszystkich urządzeniach cyfrowychoraz KT Corporation (dawniej Korea Telecom).

W czerwcu 2025 r. rząd w Seulu przedstawił szczegółowy plan inwestycyjny. Na transformację kraju w potęgę AI ma zostać przeznaczonych ponad 16 bln wonów (około 11,56 mld dolarów). Lwia część trafi na zapewnienie suwerenności technologicznej, w tym budowę 50 tys. zaawansowanych GPU oraz centrów danych. Rząd przeznaczy pulę środków także na przyciąganie inwestycji największych światowych firm technologicznych i pozyskiwanie pracowników. Plan zakłada wdrożenie sztucznej inteligencji we wszystkich kluczowych sektorach gospodarki oraz wzmacnianie pozycji krajowych modeli językowych (LLM).

Ale Korea Południowa stoi przed niemałym problemem: to zbyt mała społeczna świadomość znaczenia tej technologii i drenaż mózgów. Wielu najlepszych studentów unika kierunków związanych z naukami ścisłymi i inżynierią, wybierając zamiast nich medycynę i inne kursy gwarantujące wysokopłatne posady. Z kolei specjaliści robiący doktoraty za granicą często nie wracają do rodzinnego kraju.

Warto wiedzieć

Koreańczycy wydają miliardy na sztuczną inteligencję

Od kwietnia 2024 r. południowokoreański rząd i prywatne przedsięwzięcia ogłosiły kilka niezależnych programów wsparcia sektora AI. Łącznie do 2030 r. suma inwestycji publicznych i prywatnych ma sięgnąć 192 bln wonów (w przeliczeniu 131 mld dolarów).

9,4 bln wonów (kwiecień 2024 r.) – poziom rządowych inwestycji w AI i półprzewodniki do 2027 r.

65 bln wonów (wrzesień 2024 r.) – zobowiązania sektora prywatnego ogłoszone podczas inauguracji prezydenckiego komitetu ds. AI.

16 bln wonów (czerwiec 2025 r.) – pięcioletni rządowy plan budowy infrastruktury AI.

100 bln wonów (sierpień 2025 r.) – Narodowy Fundusz Wzrostu oparty na partnerstwie publiczno-prywatnym.

1,4 bln wonów (listopad 2025) – reforma edukacji.

Wszystkie te programy są elementami strategii „AI G3”, według której Korea Południowa chce zostać jednym z trzech globalnych liderów w dziedzinie sztucznej inteligencji.

XYZ

Reforma edukacji

Ministerstwo edukacji zapowiedziało, że zmodyfikuje krajowy program nauczania tak, aby edukacja w dziedzinie sztucznej inteligencji stała się jednym z podstawowych przedmiotów. Plan ma obejmować nie tylko szkolenie przyszłych specjalistów, ale także uczniów i studentów spoza STEM (nauki ścisłe, technologia i medycyna) oraz dorosłych. Chodzi przede wszystkim o inwestycje w szkoły oraz ich infrastrukturę.

Na poziomie szkół podstawowych i ponadpodstawowych Seul planuje zainwestować 900 mld wonów (614 mln dolarów) w podstawówkach i gimnazjach oraz 500 mld wonów (340 mln dolarów) w liceach. Ma to umożliwić nauczanie obchodzenia się z narzędziami AI od podstaw. W ciągu niespełna dwóch lat laboratoria AI i robotyki mają się znaleźć we wszystkich szkołach (obecnie ma je 60 proc. placówek). Do 2028 r. specjalne centra wsparcia mają powstać we wszystkich 17 regionach o statusie prowincji. Będą oferowały szkolenia dla nauczycieli, uczniów oraz ich rodziców.

Minister edukacji Choi Kyo-jin przedstawił inicjatywę jako kluczową dla gospodarczej i technologicznej przyszłości. „Rozwój talentów AI to kwestia narodowego przetrwania, nad którym wszyscy musimy pracować razem. Ministerstwo edukacji zapewni, że każdy obywatel będzie mógł swobodnie korzystać ze sztucznej inteligencji w codziennym życiu, jednocześnie wspierając różnorodne talenty, abyśmy mogli przewodzić w erze transformacji AI" – powiedział, cytowany przez koreańskie media.

Warto wiedzieć

Jak zmieni się system edukacji

– zmiany w narodowym programie nauczania; edukacja w dziedzinie AI ma być jednym z podstawowych przedmiotów.
– wyposażenie wszystkich szkół w kraju w pracownie AI i robotyki.
– „szybka ścieżka” pozwalająca najlepszym studentom na zdobycie dyplomów doktorskich w czasie krótszym o trzy lata od standardowego.
– prawo pozwalające naukowcom i wykładowcom na pracę po przekroczeniu wieku emerytalnego.
– utworzenie na wybranych uniwersytetach koledżów specjalizujących się w AI.

XYZ



Na podium czy poza nim?

Według rankingu Global AI Index brytyjskiego portalu Tortoise Media, w ubiegłym roku Korea Południowa zajęła szóste miejsce wśród 83 krajów pod względem ogólnej konkurencyjności w dziedzinie sztucznej inteligencji. Wyprzedziły ją tylko Stany Zjednoczone, Chiny, Singapur, Wielka Brytania i Francja. Koreańczycy wypadli w zestawieniu lepiej niż Niemcy, Kanadyjczycy, Izraelczycy oraz Indusi.

Problem pojawia się w kategorii określanej jako „talenty”. Zmierzono w nim liczbę specjalistów i ich kwalifikacje oraz potencjał siły roboczej. Tu Korea zajęła dopiero 13. miejsce. Zdaniem analityków oznacza to systemowy niedobór wykwalifikowanych profesjonalistów. Jeszcze gorzej aspirujący lider wypada w kategorii „środowisko operacyjne”, czyli w dziedzinie regulacji i społecznych postaw wobec kluczowej dla rozwoju technologii.

Braki kadrowe w liczbach

Problem niedoboru talentów widać w danych Koreańskiej Izby Handlu. W 2024 r. organizacja odnotowała stratę netto 0,36 eksperta na 10 tys. osób. Stawia to Koreę Południową na szarym końcu wśród krajów OECD, bo rywale nie tylko nie tracą, ale przyciągają specjalistów z tej dziedziny. Luksemburg ściągnął prawie dziewięciu na 10 tys. osób, Niemcy 2,34, a Stany Zjednoczone 1,07.

Co więcej, ponad 71 proc. pochodzących z Korei Południowej doktorantów zajmujących się rozwiązaniami AI na amerykańskich uczelniach nie zamierza zza oceanu wracać. Liczba takich deklaracji rośnie.

Według danych z 2020 r. na koreańskim rynku pracy było wówczas nieco ponad 2,5 tys.ekspertów od sztucznej inteligencji, co dało krajowi 22 miejsce na świecie. W rankingu prowadziły USA (188,3 tys. inżynierów z tej dziedziny), Indie (76,2 tys.) oraz Chiny (22,2 tys. osób).

W ostatnich dwóch latach popyt na specjalistów AI gwałtownie wzrósł. Seulska firma HR Wanted Lab podaje, że w maju 2023 r. ogłoszenia o pracę powiązane z przyszłościową branżą stanowiły prawie 40 proc. wszystkich ofert w sektorze oprogramowania. Był to wzrost o ponad 6 pkt proc. w ciągu siedmiu miesięcy.

Szybka ścieżka” dla najlepszych

Aby przyspieszyć “dopływ” na rynek wysokiej klasy specjalistów, rząd zapowiedział wprowadzenie programu, który pozwoli najlepszym studentom ukończyć odpowiednie studia w zaledwie 5,5 roku – i to od poziomu licencjatu aż do doktoratu. Zwykle taka ścieżka akademicka trwa ponad osiem lat. System zaprojektowano w taki sposób, aby wybitni badacze mogli zacząć pracę w przemyśle i na uczelniach już jako dwudziestoparolatkowie.

Ponadto, aby zatrzymać najlepszych uczonych w kraju, rząd planuje zmienić prawo tak, aby doświadczeni badacze i wykładowcy mogli pracować po przekroczeniu wieku emerytalnego.

Trzy flagowe uczelnie poza Seulem (ich nazw nie wskazano) mają otrzymać w przyszłym roku łącznie 30 mld wonów. Środki mają być przeznaczone na utworzenie koledżów specjalizujących się w AI, opracowanie programów i budowę infrastruktury, w tym centrów danych. Aby sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu na specjalistów, uczelniane wydziały oferujące studia magisterskie w powiązanych dziedzinach podniosą też swoje limity przyjęć.

Ekspert: inwestujmy w nasze atuty

Kiho Park, dyrektor generalny seulskiego funduszu venture capital LB Investment, szybki zwrot decydentów w stronę AI i inwestycyjne deklaracje biznesu ocenia dobrze. Przypomina przy tym, że globalna konkurencja staje się coraz silniejsza.

– Rządowy plan pozyskiwania utalentowanych pracowników sektora AI to bardzo pozytywny krok. Wzmacnia koreańską bazę technologiczną i edukacyjną. Ale biorąc pod uwagę dzisiejszy system szkolnictwa i środowisko pracy, osiągnięcie deklarowanej liczby 200 tys. osób o eksperckich kompetencjach uważam za mało realistyczne. Kierunek jest słuszny, ale kluczowe będzie praktyczne przeprowadzenie systemowych zmian i jeszcze bliższa współpraca z przemysłem – mówi Park.

Podkreśla też, że coraz większe znaczenie zdobywają startupy, zatrudniające po kilkadziesiąt osób, które mają potencjał, aby przekroczyć wycenę miliarda dolarów. Jako przykład podaje amerykańską firmę Anthropic, twórczynię dużego modelu językowego Claude.

– Ostra konkurencja i tendencja dynamicznego rozwoju małych przedsiębiorstw wymaga wysoko wyspecjalizowanych inżynierów i innych specjalistów. Jakość i specjalizacja zasobów ludzkich będą ważniejsze niż sama wielkość. Amerykanie i Chińczycy coraz więcej funduszy lokują w sektorze deep tech. AI rozwija się kilkakrotnie szybciej, niż dawniej postępowała rewolucja internetowa. Do połowy tego roku w AI zainwestowano globalnie ponad 104 mld dolarów. To świadczy o ogromnej skali zaangażowania. Korea Południowa powinna aktywniej inwestować i skupiać się na tych startupach z branży, które będą w stanie konkurować na globalnym rynku – uważa Kiho Park.

Uczelnie nieprzygotowane na rewolucję?

W połowie października na seulskim Uniwersytecie Yonsei – jednej z trzech najlepszych uczelni wyższych w kraju – wybuchł skandal.

Profesor prowadzący egzamin online dla grupy blisko 600 studentów oskarżył wielu z nich o oszukiwanie podczas testu. Doszło do tego, mimo że uczestnicy musieli stale nagrywać zawartość swoich ekranów, ręce i twarze. Studenci manipulowali kamerami i znaleźli sposób na wklejanie zrzutów ekranu do aplikacji ChatGPT. Uniwersytet poinformował później, że około 40 osób przyznało, że egzaminu nie zdało uczciwie.

Jak pisze dziennik „Korea Herald", mimo że generatywna sztuczna inteligencja jest szeroko dostępna od prawie trzech lat, polityka uniwersytetów regulująca jej użycie niemal nie istnieje. Mówi się, że oszukiwanie z użyciem nowych narzędzi stało się nagminne.

„Wszyscy wokół mnie używają aplikacji ChatGPT albo Gemini do wykonywania zadań na uczelni, albo żeby zrozumieć zadany materiał” – powiedział anonimowo cytowany przez gazetę student z Seulu. „Doszło do tego, że nieużywanie tego narzędzia sprawia, że czujesz się głupio. Czujesz się, jakbyś był w tyle, bo mogłeś spędzić cały dzień, pracując nad czymś, co twój kolega z roku zrobił za pomocą generatywnej AI w kilka godzin”.

Według Koreańskiej Rady Edukacji Wyższej zrzeszającej rektorów uczelni ponad 77 proc. ze 131 uniwersytetów członkowskich nie ma formalnej polityki, która określałaby zasady używania chatbotów w salach wykładowych. Nawet te, które posiadają jakieś wytyczne, formułują je ogólnikowo i niejasno.

Większość akademickich komentatorów zgadza się, że zakazów korzystania z Chata GPT czy Gemini nie da się wyegzekwować. Zalecają więc wprowadzenie jasnych wytycznych, w jaki sposób ich używać. Oceniana powinna być nie ostateczna odpowiedź, ale także proces dochodzenia do niej.

"Wykładowcy powinni także przejść od zadawania prac pisemnych, takich jak eseje, do prezentacji ustnych, oceniania uczestnictwa w dyskusjach i zadań wymagających krytycznego myślenia" – zalecił w jednym z wywiadów Kim Myuhng-joo, dyrektor Instytutu Bezpieczeństwa AI.

Wszystko wskazuje na to, że Korea Południowa, chcąc stać się jedną z globalnych potęg AI, nie tylko musi w błyskawicznym tempie wyprodukować specjalistów i zreformować edukację, ale także zmienić postawy społeczne i kulturę akademicką. To warunki bycia liderem w świecie, w którym sztuczna inteligencja będzie wszechobecna.

Główne wnioski

  1. Korea Południowa wyda miliard dolarów na reformę edukacji, czyniąc ze sztucznej inteligencji jeden z podstawowych przedmiotów w szkołach. To część planu dołączenia do trójki globalnych liderów w dziedzinie AI. W tym celu Seul musi zbudować infrastrukturę, wyszkolić setki tysięcy specjalistów i zatrzymać drenaż mózgów – a także zmienić nastawienie społeczeństwa i sposób funkcjonowania uczelni. Południowokoreański minister edukacji ocenił, że budowa kadr w dziedzinie AI to „kwestia narodowego przetrwania”.
  2. Do 2030 r. suma inwestycji publicznych i prywatnych w infrastrukturę, edukację i firmy z branży AI ma sięgnąć w przeliczeniu 131 mld dolarów.
  3. Korea Południowa zajmuje szóste miejsce na świecie pod względem konkurencyjności w dziedzinie
    sztucznej inteligencji. Ma jednak problem z systemowym niedoborem wykwalifikowanych profesjonalistów, regulacjami i z postawami społecznymi wobec AI.