Kurs Energi idzie w górę jak szalony. To może być insider trading, choć są też inne powody

Kurs akcji Energi w ciągu ostatniego miesiąca wzrósł o blisko 32 proc., gdy WIG odnotował wzrosty rzędu 4 proc. Lwia część tych giełdowych zwyżek przypadła na ten tydzień.

Energa od poniedziałku warta na GPW więcej o jedną piątą

Jeszcze w poniedziałek o godz. 10.30 za jedną akcję płacono nieco mniej niż 15,50 zł, by o godz. 11 było to już ponad 18 zł. Po skokowym wzroście z poniedziałku dzisiaj Energa kontynuowała wzrosty (rzędu 5 proc. przy nieznacznych spadkach WIG-u) i była notowana na poziomie powyżej 18,5 zł (stan przed godz. 17).

Poniedziałkowy skok Energi wywołał zdumienie rynku, gdyż trudno było odnaleźć konkretną wiadomość, którą można by ten fakt wytłumaczyć.

„Orlen ostatnio mówił o porządkowaniu segmentu energetyki. Może w ramach tego porządkowania zdejmie Energę z giełdy? Bo w sumie jej obecność na giełdzie trochę jest bez sensu" – spekulował serwis MacroNext.

Od paru miesięcy spekuluje się o wydzieleniu Energi z Orlenu

Energa to jedna z czterech największych grup energetycznych w Polsce i jedna z trzech największych dostawców energii elektrycznej w Polsce, a od 2020 r. – spółka zależna Orlenu. Spekulacja medialna, że mogłoby dojść do jej wydzielenia ze struktur energetycznego giganta, trwa już od paru miesięcy.

Energa mogłaby przejąć energetyczne aktywa Orlenu i funkcjonować niezależnie od paliwowego koncernu – wynika ze scenariusza rekomendowanego przez energetyczną spółkę, do którego we wrześniu dotarł XYZ. Zakłada on przejęcie wartych ponad 20 mld zł aktywów energetycznych Orlenu.

„Pomorska frakcja Koalicji Obywatelskiej od dawna zwraca uwagę na marginalizację Energi w paliwowej grupie. Władze Orlenu prowadzą w tej sprawie własne analizy. Istotne dla sprawy będzie, kto wkrótce zasiądzie w jego zarządzie" – pisaliśmy w XYZ.

„Zarząd Orlenu rozważa różne scenariusze dotyczące przyszłości spółki Energa. Jeden z nich został przygotowany na polecenie rady nadzorczej przez samą Energę. Obecnie opracowywane jest podsumowanie oceniające możliwe skutki szeregu projektowanych rozwiązań. Dotychczas żaden ze scenariuszy nie został przyjęty jako wiążący" – tak biuro prasowe Orlenu odpowiedziało na nasze pytanie dotyczące możliwości wydzielenia Energi z paliwowego koncernu.

Jako niewątpliwy atut Energi wymienia się także fakt, że pośród polskich grup energetycznych posiada największy udział odnawialnych źródeł energii w produkcji, przekraczający 40 proc.

22 września z funkcji prezesa zrezygnował Sławomir Staszak, który zaraz potem wszedł w skład zarządu Orlenu, gdzie jest członkiem zarządu ds. Energi, a dzisiaj spółka poinformowała, że do czasu powołania nowego prezesa Energi p.o. prezes będzie dotychczasowa wiceprezes ds. finansowych Magdalena Kamińska.

Andrzej Gwiżdż z Portu.pl dla XYZ: to może być insider trading, choć raczej kilka czynników

Jak zauważa w komentarzu dla XYZ Andrzej Gwiżdż z Portu.pl, na pierwszy rzut oka faktycznie sytuacja jest nietypowa, bo kurs Energi wystrzelił bez jakiegokolwiek oficjalnego komunikatu spółki.

„Pierwsza hipoteza dotyczy możliwego wykorzystania informacji poufnych. Jeśli w najbliższych dniach pojawi się informacja cenotwórcza, będzie to silna przesłanka do wszczęcia przez KNF postępowania wyjaśniającego w kierunku ewentualnego insider tradingu" – zauważa Andrzej Gwiżdż.

Jeśli w najbliższych dniach pojawi się informacja cenotwórcza, będzie to silna przesłanka do wszczęcia przez KNF postępowania wyjaśniającego w kierunku ewentualnego insider tradingu" – podkreśla Gwiżdż.

Druga hipoteza ma jednak charakter rynkowy i to ona w ocenie analityka Portu jest bardziej prawdopodobna.

„Akcjonariusze coraz mocniej wierzą, że Energa jest skrajnie niedowartościowana i ma duży potencjał wzrostu. W ostatnich dniach pojawiły się spekulacje dotyczące przyszłości spółki w strukturze Orlenu, a Sławomir Staszak podczas kongresu EuroPower mówił o planach uporządkowania segmentu energetycznego w grupie. To pobudziło oczekiwania możliwego wezwania na akcje lub też zwiększenia free floatu, co mogłoby pozwolić Enerdze wrócić do głównych indeksów GPW" – zauważa Andrzej Gwiżdż.

Analityk wskazuje też na fakt, że w weekend jeden z akcjonariuszy opublikował we współpracy z fundacją „To Co Najważniejsze", reprezentującą ponad tysiąc poszkodowanych drobnych inwestorów Energi, raport wskazujący na znaczące niedowartościowanie aktywów spółki.

„Pozytywny sentyment w sektorze i sygnały techniczne potwierdzające wybicie kursu powyżej kluczowych poziomów oporów dodatkowo wzmocniły nastroje. Inwestorzy mieli czas w weekend, by przetrawić te informacje, a w poniedziałek zadziałała psychologia rynku – efekt FOMO (ang. 'fear of missing out', czyli lęk przed przegapieniem okazji – przyp. red.). Przy niskim free float (liczbie akcji w wolnym obrocie – przyp. red.), ponieważ Orlen kontroluje ponad 90 proc. akcji, wystarczyło relatywnie niewielkie zwiększenie popytu, by kurs gwałtownie wystrzelił" – podkreśli Gwiżdż.

Główne wnioski

1. W ciągu miesiąca akcje Energi wzrosły o ok. 32 proc., a największy skok nastąpił w poniedziałek (ok. 20 proc. w ciągu godziny). Brak istotnych komunikatów wywołał lekką konsternację rynku.
2. Od miesięcy mówi się o możliwym wydzieleniu Energi z Orlenu i przejęciu przez nią aktywów energetycznych koncernu, a dodatkowo członek zarządu Orlenu i były prezes Energi Sławomir Staszak podczas kongresu EuroPower mówił o planach uporządkowania segmentu energetycznego w grupie.
3. Chociaż pojawienie się w najbliższych dniach istotnej informacji byłoby przesłanką do wszczęcia przez KNF postępowania wyjaśniającego w kierunku ewentualnego insider tradingu, to w weekend jeden z akcjonariuszy opublikował też raport mówiący o znaczącym niedowartościowaniu aktywów spółki. Przy niskiej liczbie akcji w wolnym obrocie mogło to wystarczyć na to, aby kurs gwałtownie wystrzelił, podkreśla w komentarzu dla XYZ Andrzej Gwiżdż z Portu.pl.