Biznes Newsy

Legimi spłaciło roszczenia PDW – co dalej z konfliktem?

Właściciel platformy z e-bookami w abonamencie uznał roszczenia drugiej strony sporu. Kontynuowane są rozmowy o zmianie dotychczasowego modelu współpracy.

Na zdjęciu Mikołaj Małaczyński, prezes Legimi, na tle regału z książkami, w ręku trzyma czytnik e-booków.
Mikołaj Małaczyński, prezes Legimi, mierzy się z kryzysem biznesowym i wizerunkowym. Szuka sposobu na rozwiązanie sporu z wydawcami. Na razie spełnił żądania Platformy Dystrybucyjnej Wydawnictw. (Fot.: materiały prasowe)

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jakie są efekty prowadzonych w ostatnich tygodniach negocjacji Legimi z Platformą Dystrybucyjną Wydawnictw (PDW).
  2. Co wywołało spór między Legimi a krajowymi wydawcami, którzy masowo zaczęli zawieszać realizację umów ze spółką.
  3. Jakie działania podejmie Legimi, aby załagodzić konflikt z sektorem wydawniczym i odbudować zaufanie rynku oraz inwestorów.

Legimi, platforma oferująca e-booki i audiobooki w abonamencie bez limitu, znalazło się pod presją wydawców i poszukuje sposobu załagodzenia konfliktu. 30 października 2024 r. wieczorem spółka poinformowała w komunikacie giełdowym o podpisaniu listu intencyjnego z Platformą Dystrybucyjną Wydawnictw (PDW), reprezentującą takie podmioty z branży jak Prószyński Media, Czarna Owca, Publicat, Wydawnictwo Literackie i Nasza Księgarnia.

O tym, że Mikołaj Małaczyński, prezes Legimi, i Adam Nowicki, prezes PDW, usiedli do rozmów, pisaliśmy w artykule „Legimi negocjuje z wydawcami, szukając wyjścia z kryzysu”. Szef platformy ebookowej przedstawił w nim swoje stanowisko w sprawie.

Legimi uregulowało należności względem PDW

Z komunikatu giełdowego wynika, że Legimi już 29 października 2024 r. opłaciło wszystkie faktury wystawione przez PDW, rozstrzygając tym samym roszczenia finansowe związane z udostępnianiem na platformie publikacji elektronicznych, do których prawa posiada PDW.

Wcześniej PDW zarzuciło Legimi nieprawidłowości w rozliczeniach, dotyczące przede wszystkim dystrybucji kodów bibliotecznych (dla bibliotek publicznych i zakładowych). Z takiej formy korzystały także przedsiębiorstwa komercyjne, np. w ramach pakietu benefitów pracowniczych. Kody trafiały do dużych banków, firm ubezpieczeniowych, operatorów telekomunikacyjnych itp. Zdaniem PDW, Legimi unikało w ten sposób wypłaty tantiem dla autorów i wydawców. Spółka argumentowała, że problem wynika ze sposobu definiowania „biblioteki” i jest efektem nowego prawa autorskiego.

Strony sporu wypracują nowy model współpracy

Chęć rozwiązania konfliktu wyraził także Adam Nowicki. „Mając na uwadze, że strony w ostatnich tygodniach prowadziły rozmowy co do realizacji warunków współpracy, mimo zaistniałych nieporozumień, na mocy listu intencyjnego zadeklarowały, że chcą ze sobą współpracować i wyrażają intencję ukształtowania nowego modelu współpracy, w tym, w drodze zawarcia aneksu do umowy aktualnie wiążącej strony lub nowej umowy” – czytamy w komunikacie.

Podniesiona przez PDW kwestia nieprawidłowości w rozliczeniach Legimi z wydawcami wywołała kryzys biznesowy i wizerunkowy platformy ebookowej. Mikołaj Małaczyński w rozmowie z XYZ zapowiedział, że spółka będzie co roku przeprowadzać audyt działania systemu rozliczeń. Deklaracja ta znajduje odzwierciedlenie w komunikacie Legimi. „W związku z przekazanymi przez PDW opinii publicznej informacjami o nieprawidłowościach w rozliczeniach, Legimi podejmie się przeprowadzenia audytu systemu informatycznego w celu weryfikacji poprawności funkcjonowania mechanizmu naliczania wynagrodzenia z udziałem niezależnego podmiotu o nieposzlakowanej reputacji audytorskiej na rynku. O wynikach audytu Legimi poinformuje całe środowisko wydawnicze, w tym PDW” – napisano.

Nadszarpnięte zaufanie wydawców i inwestorów

Spółce Legimi pozostaje jeszcze ustabilizowanie relacji z resztą rynku – realizacja niektórych umów została wstrzymana, a w pojedynczych przypadkach wypowiedziana.

– W ramach negocjacji z PDW głos zabrali również inni wydawcy, w tym Virtualo z grupy Empik. W ich przypadku realizacja umów została wstrzymana. Pojedyncze wypowiedzenia pochodzą od mniejszych wydawców. Spór dotyczy głównie dystrybucji w bibliotekach zakładowych. Wyjaśniamy wydawcom, że rozliczenia w tych bibliotekach są zbliżone do zwykłego abonamentu, z wyjątkiem PDW i kilku innych przypadków, gdzie umowy negocjowane są indywidualnie. Obecna sytuacja pokazuje konieczność ujednolicenia warunków współpracy – powiedział Mikołaj Małaczyński w ostatniej rozmowie z XYZ.

Obecnie problemem spółki jest także spadek zaufania inwestorów. Cena akcji spółki na zamknięciu sesji z 30 października 2024 r. wynosiła 39 zł (po lekkim odbiciu w ostatnich dniach). Od momentu wybuchu kryzysu z wydawcami akcje spółki zostały przecenione o ponad 50 proc.

– Musimy dostosować ofertę do nowych realiów prawnych i przekonać do niej wydawców oraz klientów. Jest to trudniejsze, niż zakładaliśmy, i może potrwać dłużej. […] Wierzę, że wyjdziemy z tego silniejsi, co ostatecznie przyniesie korzyści również inwestorom – powiedział Mikołaj Małaczyński.

Główne wnioski

  1. Legimi i Platforma Dystrybucyjna Wydawnictw (PDW) podpisały list intencyjny. To pierwszy krok do zażegnania konfliktu, jaki zrodził się w związku z wysuniętymi przez wydawców zarzutami o nieprawidłowości w rozliczeniach platformy z e-bookami w abonamencie bez limitu.
  2. Legimi zapłaciło wystawione przez PDW faktury za udostępniane treści elektroniczne, do których prawa posiada PDW. To realizacja roszczeń PDW stanowiących podłoże sporu.
  3. Strony konfliktu zobowiązały się do wypracowania wspólnego modelu dalszej współpracy. Legimi, dla zachowania transparentności rozliczeń z rynkiem, będzie przeprowadzać coroczne audyty swoich systemów informatycznych.