Maciej Konieczny (Razem): „Trzaskowski i Nawrocki chcą być jak Mentzen”

Obejrzyj lub posłuchaj

Obejrzyj Posłuchaj

Wideocast

Powiększ wideo

Zaakceptuj pliki cookies, żeby obejrzeć wideo.

Wideocast

Powiększ wideo

Redaktor naczelny „The Atlantic” został pomyłkowo zaproszony do grupowego czatu na Signale, na którym amerykańscy liderzy – w tym m.in. wiceprezydent J.D. Vance i sekretarz obrony Pete Hegseth – omawiali plany operacji wojskowej w Jemenie. Uczestnikiem czatu był również Steve Witkoff, który w tym czasie przebywał – bez ochrony kontrwywiadowczej w Moskwie. Dziennikarz opisał wymianę zdań, do której otrzymał wgląd. Jak to świadczy o władzach Stanów Zjednoczonych?

– Pan Witkoff w tym czasie był zdany na obsługę rosyjską. Nie jestem tym zaskoczony. Radykalne i rewolucyjne siły doszły do władzy w USA i demontują wszystko, co dawało poczucie bezpieczeństwa. To demontaż amerykańskiego państwa i pozycji USA na świecie – komentuje w programie „XYZ Polityki” Maciej Konieczny, poseł partii Razem.

Zdaniem posła opozycji obecna polityka władz USA jest korzystna dla Rosji i niebezpieczna dla Polski i Europy. Polityk partii Razem zwraca uwagę, że administracja Donalda Trumpa wymaga ustępstw ze strony Ukrainy nie wymagając nic od putinowskiej Rosji. Według Macieja Koniecznego Polska powinna inwestować w sojusze z bliższymi krajami, jak Rumunia i państwa bałtyckie oraz nordyckie. Partia Razem zagłosowała za sejmową uchwałą popierającą unijną rezolucję o inwestowaniu w europejską obronność.

– Nie ma co obrażać się na rzeczywistość, jak robi istotna część polityków Prawa i Sprawiedliwości w przeciwieństwie do Lecha Kaczyńskiego, który był zwolennikiem europejskiej armii, co dziś w PiS zostałoby uznane za herezję – ocenia poseł partii Razem.

Zamieszanie wokół wiceministra

Premier Donald Tusk zawnioskował o urlop dla wiceministra spraw zagranicznych Andrzeja Szejny. Polityk Nowej Lewicy – z którą partia Razem współtworzyła do niedawna klub parlamentarny Lewicy – po serii niekorzystnych dla siebie publikacji medialnych przyznał, że zmaga się z alkoholizmem.

Dotychczas polityka broniły władze partii, choć – jak opisała Wirtualna Polska – już w 2022 r. prezydium klubu zajmowało się sprawą, a alkomat w celu badania jego trzeźwości kupiła Marcelina Zawisza z partii Razem – ówczesna wiceszefowa klubu Lewicy.

– Sam jestem trzeźwym alkoholikiem i wiem, jak to działa. Wydaje mi się skrajnie niebezpieczne, by osoba w czynnej chorobie alkoholowej miała dostęp do informacji ściśle tajnych. Za dobrze znam takie historie, także z własnego życia, by w nie wierzyć. Kiedy byliśmy w jednym klubie i widzieliśmy, że jest problem, to reagowaliśmy. Dla nas jest jasne, że nie przychodzi się do pracy narąbanym. Za naszych czasów w klubie ten problem nie został rozwiązany do końca – przyznaje Maciej Konieczny.

Zdaniem polityka partii Razem w Sejmie powinien być alkomat, którym posłowie byliby badani.

Spory o zmiany w podatkach

W koalicji trwa spór wokół pomysłu obniżenia składki zdrowotnej. Polska 2050 oraz część Koalicji Obywatelskiej chcą obniżki, choć ministra zdrowia Izabela Leszczyna z KO przyznaje, że może to być nie do udźwignięcia dla Narodowego Funduszu Zdrowia. PiS stawia warunki. Jak zagłosuje partia Razem?

– Powinniśmy wydawać dużo więcej na ochronę zdrowia. Ona jest skrajnie niedofinansowana i ludzie to widzą. Pomysł, by wyjąć z tego 5 mld zł jest skrajnie nieodpowiedzialny i każdy, kto go popiera, dąży do dewastacji NFZ-u. Za to zapłacą zwykli ludzie. Pod koniec roku będzie brakowało pieniędzy za zabiegi – ocenia Maciej Konieczny.

Trwa również dyskusja o podatku katastralnym. Część polityków koalicji rządzącej jest przeciwko, kandydatka Lewicy w wyborach prezydenckich Magdalena Biejat chce wprowadzenia podatku katastralnego, a popierany przez PiS Karol Nawrocki chce go zakazać konstytucyjnie.

– Widać tendencję, że posłowie z dużą liczbą mieszkań mniej chętnie popierają podatek antyspekulacyjny. Mniej niż 1 proc. Polaków ma więcej niż 2 mieszkania. To uprzywilejowana mniejszość, w większości spekulanci, przez których brakuje mieszkań dla tych, którzy chcieliby je wynająć lub kupić. Jeżeli wprowadzilibyśmy antyspekulacyjny podatek od trzeciego lub kolejnego mieszkania, byłoby więcej pieniędzy na społeczne budownictwo mieszkaniowe, niższe ceny mieszkań dla zwykłych ludzi – uważa Maciej Konieczny.

Udawanie Mentzena

Polityk partii Razem liczy, że w wyborach prezydenckich Adrian Zandberg może pozyskać głosy wyborców zawiedzionych obecnym rządem, a także PiS-em, który odchodzi od polityki prospołecznej upodabniając się programowo do Konfederacji.

– Mam poczucie, że Trzaskowski i Nawrocki chcą być jak Mentzen. Zobaczyli, że jego poparcie rośnie i teraz chcąc mu je odbić, prześcigają się. Po PiS z okresu rządu Beaty Szydło, który był prospołeczny, już nic nie zostało. Jest drugi, nieco mniej atrakcyjny konfederata, który konkuruje z Mentzenem. Rozsądni ludzie nie mają po co głosować na pana Nawrockiego. Prześcigają się z Mentzenem na to, kto bardziej będzie ciął. Jak ktoś próbuje kopiować radykalną prawicę, to wygrywa radykalna prawica, bo jest najbardziej wiarygodna. Lepszym Sławomirem Mentzenem od Donalda Tuska, Rafała Trzaskowskiego i Karola Nawrockiego będzie Sławomir Mentzen – ocenia Maciej Konieczny.

– Jako jedyni nieudający Sławomira Mentzena jesteśmy w stanie odbić mu wyborców. Jest masa młodych wyborców, głównie chłopaków, którzy przychodzą na spotkania Adriana Zandberga i mówią, że wahają się między Mentzenem a Adrianem i wybierają Adriana. Jest wielu młodych ludzi, którzy odrzucają starą politykę i szukają kogoś z pomysłem. To kropla, która drąży skałę, ale jest dla nas pozytywnym zaskoczeniem – komentuje polityk partii Razem.