Zaloguj się 
Dzieje się!
Maciej Witucki: Oto trzy najważniejsze obszary, które powinny być w pierwszej kolejności objęte deregulacjami
– Deregulacje to coś więcej niż moda. Bo to, że zespół Rafała Brzoski organizuje się po biznesowemu, to jest jasne, ale to, że rząd się zorganizuje, to jednak jest coś zupełnie nowego – mówi Maciej Witucki, prezydent Konfederacji Lewiatan. Tematyka rynku pracy i deregulacji zdominowały organizowane przez Lewiatan Europejskie Forum Nowych Idei (EFNI) Wiosna.
Z tej rozmowy dowiesz się…
- Jakie znaczenie mają deregulacje w Polsce i na poziomie Unii Europejskiej oraz jaką rolę odgrywa Polska w promowaniu uproszczeń regulacyjnych na arenie międzynarodowej.
- Jakie są najważniejsze obszary wymagające deregulacji według Macieja Wituckiego.
- Jakie zmiany na rynku pracy przyniesie unijna dyrektywa o przejrzystości wynagrodzeń, która wejdzie w życie już w przyszłym roku. Dlaczego jej wpływ na polski rynek pracy może być mniejszy niż w innych krajach europejskich.
– To nie jest jednorazowy fajerwerk premiera. Przy okazji również zasysane są z sejmowej i rządowej zamrażarki różne rozwiązania, które tam czekały. Czyli to się nie skończy 18 maja czy drugiego czerwca po wyborach. Już widać, że ten proces będzie trwał w Polsce dłużej. A co ważniejsze, ten proces równolegle toczy się w Brukseli. Bo przecież 80 proc. regulacji to są regulacje europejskie. To właśnie tutaj, podczas otwarcia EFNI, padło stwierdzenie, że to dzięki Polsce i polskiej prezydencji ten temat pojawił się w Brukseli – mówi o deregulacjach prezydent Konfederacji Lewiatan Maciej Witucki, który był gościem w studiu XYZ podczas EFNI Wiosna.
Polska gwiazda deregulacji
Jego zdaniem Polska ma szansę stać się gwiazdą deregulacji. Już teraz Polska jest gwiazdą Unii Europejskiej, bo mamy wzrost gospodarczy, potrafimy wydawać, przy społecznej zgodzie, duże pieniądze na obronność. I jesteśmy gotowi się włączać do procesów europejskich.
Najważniejsze obszary do deregulacji
Wskazując na kluczowe obszary deregulacji, Witucki wymienił m.in. "wszystkie zmiany proceduralne związane z cyfryzacją" oraz symboliczną "publiczną operację palenia pieczątek".
Omawiając unijną dyrektywę o przejrzystości wynagrodzeń, Witucki wyraził opinię, że "paradoksalnie ona nie zmieni aż tak dużo" w Polsce, argumentując, że Polska jest "dość równościowa" pod względem wynagrodzeń kobiet i mężczyzn. Zaznaczył jednak, że ważne jest, aby przy implementacji dyrektywy "nie przegrzać tego w Sejmie" przez dodawanie nadmiernych regulacji ponad to, co wymagane przez UE.
