Marszałek Sejmu podał termin wyborów prezydenckich. Pierwsza tura 18 maja
Marszałek Sejmu Szymon Hołownia zapowiedział, że wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Jeśli zajdzie potrzeba drugiej tury, zostanie przeprowadzona 1 czerwca.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Kiedy odbędą się wybory prezydenckie.
- Czym warunkowany jest termin wyborów.
- Czym różni się oficjalna kampania wyborcza od trwających działań prekampanijnych.
– 15 stycznia wydam postanowienie, ale ponieważ obiecałem, realizuję swoją obietnicę i podam, kiedy głosowanie w wyborach na prezydenta RP się odbędzie. Wybieramy Zwierzchnika Sił Zbrojnych, wybieramy tego, kto będzie kierował tą nawą państwową przez kolejne pięć lat. Do wyboru były daty majówkowe. Po konsultacjach z przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej zdecydowałem, że głosowanie w wyborach na prezydenta RP odbędzie się 18 maja tego roku. Jeśli potrzebne będzie kolejne głosowanie, druga tura odbędzie się 1 czerwca. Taka data znajdzie się w postanowieniu, które wydam 15 stycznia rano – ogłosił w środę marszałek Sejmu Szymon Hołownia.
Po konsultacjach z przewodniczącym Państwowej Komisji Wyborczej zdecydowałem, że głosowanie w wyborach na prezydenta RP odbędzie się 18 maja tego roku. Jeśli potrzebne będzie kolejne głosowanie, druga tura odbędzie się 1 czerwca.
Art. 128.2 Konstytucji RP: „Wybory Prezydenta Rzeczypospolitej zarządza Marszałek Sejmu na dzień przypadający nie wcześniej niż na 100 dni i nie później niż na 75 dni przed upływem kadencji urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej, a w razie opróżnienia urzędu Prezydenta Rzeczypospolitej nie później niż w czternastym dniu po opróżnieniu urzędu, wyznaczając datę wyborów na dzień wolny od pracy przypadający w ciągu 60 dni od dnia zarządzenia wyborów„.
- Do 24 marca będzie można rejestrować komitety wyborcze.
- Do 31 marca trzeba powołać okręgowe komisje wyborcze.
- Do 4 kwietnia trzeba zgłosić kandydatów na prezydenta.
– Cieszę się, że ten proces się zaczyna. Za cztery miesiące, za 18 tygodni, za prawie 130 dni pójdziemy wszyscy do urn, wybierając kolejnego prezydenta RP – oznajmił Szymon Hołownia.
Koniec prekampanii
Kampania wyborcza wystartuje dopiero po opublikowaniu w Dzienniku Ustaw postanowienia marszałka Sejmu o zarządzeniu wyborów.
Oznacza to oficjalny start kampanii, choć kandydaci i partie polityczne prowadzą działania kampanijne już od kilku miesięcy. Po publikacji postanowienia w Dzienniku Ustaw kandydaci będą musieli trzymać się limitów finansowych ustalonych dla komitetów wyborczych. Obecnie ich działania oraz spotkania z sympatykami są zazwyczaj finansowane z pieniędzy partii politycznych, z których poparciem kandydują.
Pierwsi kandydaci
Marszałek Szymon Hołownia zapowiedział pod koniec ubiegłego roku start w wyborach prezydenckich. Będzie reprezentować Polskę 2050, a popierać go będzie również Polskie Stronnictwo Ludowe. Koalicję Obywatelską reprezentować będzie prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. Kandydatem Prawa i Sprawiedliwości będzie bezpartyjny prezes Instytutu Pamięci Narodowej Karol Nawrocki. Z Nowej Lewicy wystartuje wicemarszałkini Senatu Magdalena Biejat. Konfederację reprezentować będzie jej lider Sławomir Mentzen. Chęć startu w wyborach zapowiedział także poseł koła Wolni Republikanie, Marek Jakubiak.
Główne wnioski
- Wybory prezydenckie odbędą się 18 maja. Jeżeli żaden z kandydatów nie zdobędzie tego dnia ponad połowy głosów, 1 czerwca odbędzie się druga tura. Lista kandydatów zostanie zamknięta 4 kwietnia.
- 15 stycznia zostanie wydane postanowienie o zarządzeniu wyborów prezydenckich. Wtedy też rozpocznie się oficjalna kampania wyborcza.
- Termin wyborów prezydenckich wyznacza Konstytucja, której przepisy mówią, że wybory nie mogą być przeprowadzone w ciągu 90 dni po zakończeniu stanu nadzwyczajnego, a wprowadzony przez rząd w związku z wrześniową powodzią stan klęski żywiołowej został zniesiony 16 października 2024 r. Okres 90 dni mija 14 stycznia 2025 r.