Meta przegrywa w sądzie, zapłaci karę za każdą reklamę z wizerunkiem Rafała Brzoski i Omeny Mensah
Rafał Brzoska i Omena Mensah mają na koncie kolejną wygraną potyczkę z Meta Platforms, właścicielem Facebooka i Instagrama. Sąd przyznał zabezpieczenia roszczeń w postępowaniu cywilnym: wizerunek przedsiębiorców będzie chroniony przez najbliższy rok, a jakakolwiek reklama będzie oznaczała konieczność zapłacenia kary.
Z tego artykułu dowiesz się…
- Dlaczego sąd podjął decyzję o zablokowaniu reklam na Facebooku i Instagramie
- Co grozi firmie Meta za naruszenie tego zakazu
- Co dalej ze sprawą naruszania wizerunku Rafała Brzoski i Omeny Mensah
Przypomnijmy, w sierpniu br. UODO wydał precedensową decyzję, w której zakazał publikacji reklam w serwisach należących do firmy Meta (m.in. na Facebooku i Instagramie) wykorzystujących wizerunek Rafała Brzoski i Omeny Mensah. Sprawa niezależnie od decyzji UODO trafiła do sądu – z powództwa cywilnego.
Sąd zakazuje reklam
Zgodnie z decyzją sądu Meta musi na okres jednego roku (maksymalna długość w zabezpieczenia w takich sprawach) zaprzestać wyświetlania reklam i innych materiałów promowanych, które wykorzystują wizerunek Omeny Mensah i Rafała Brzoski np. w powiązaniu z nieprawdziwymi informacjami na temat rzekomej śmierci, rzekomego pobicia czy rzekomego zatrzymania przez policję. Przez wiele miesięcy takie reklamy kierowały użytkowników do fikcyjnych artykułów zawierających nieprawdziwe informacje dotyczące reklamowania przez nich platform inwestycyjnych.
Za każdy przypadek naruszenia sąd zagroził Meta zapłatą kary pieniężnej.
– Złożymy wniosek o uzasadnienie postanowienia, żeby poznać tok rozumowania sądu. Mimo że kwota zagrożenia jest niższa od tej, o którą wnieśliśmy, udzielenie zabezpieczenia to dobry znak na przyszłość, pokazujący, że sędzia przyjął naszą argumentację i rozumie istotę sprawy w podobny sposób do naszego. Szerszy kontekst poznamy jednak po otrzymaniu pełnego uzasadnienia – poinformowali naszą redakcję prawnicy.
Przypomnijmy, niedawno informowaliśmy o innej, głośnej sprawie, związanej z wykorzystaniem wizerunku znanego lekarza do promocji niezweryfikowanych produktów medycznych. Wizerunek lekarza jest wykorzystywany w fałszywych reklamach już od ponad roku, ale w październiku w internecie pojawiła się nowa wersja w formacie wideo, w którym dr Sutkowski oraz wypowiadane przez niego słowa zostały wygenerowane przez AI.
To nie koniec sprawy
Zabezpieczenie jest dopiero pierwszym krokiem w sprawie pomiędzy Rafałem Brzoską i Omeną Mensah a firmą Meta. Obecnie strony mogą zawrzeć ugodę. Meta może także zaskarżyć postanowienie o udzieleniu zabezpieczenia.
Dotychczasowa decyzja UODO związana ze skargą na wyświetlanie reklam zobowiązywała Metę do blokowania reklam na okres trzech miesięcy – począwszy od dnia doręczenia decyzji wydanej 5 sierpnia br.
Jak wówczas informowano, według deefpake’a, który jako reklama pojawił się w serwisach Facebook i Instagram, Rafał Brzoska miał rzekomo założyć platformę, która zapewnia zyski wszystkim „obywatelom Polski”. Deepfake’owa reklama używa prawdziwych, aktualnych danych osobowych Rafała Brzoski, prezesa Inpost.
– To bezprawnie zmodyfikowane nagranie wykorzystujące jego wizerunek. Skarżący podkreśla, że Meta rozpowszechnia nagranie bez weryfikacji i oceny wiarygodności danych osobowych. Zaznacza też, że został w ten sposób narażony na utratę zaufania do prowadzonej przez niego działalności oraz dobrego imienia. Meta wie o sprawie, bo skarżący zawiadomił ją o problemie 3 lipca. Skargę Pana Rafała Brzoski rozpatrywać będzie organ irlandzki, bo tam ma siedzibę Meta Platforms Ireland Limited – informował wówczas prezes UODO, Mirosław Wróblewski.
Blokada reklam wynikała z przepisu art. 66 ust. 1 RODO, który w wyjątkowych okolicznościach pozwala prezesowi UODO zastosować środek tymczasowy jeśli uzna, że istnieje pilna potrzeba ochrony praw i wolności osób, których dane dotyczą. Zgodnie z procedurą Prezes UODO powiadomił o tym pozostałe organy nadzorcze, których sprawa dotyczy, a także Europejską Radę Ochrony Danych i Komisję.
—
Napisaliśmy o tym, bo informację uznaliśmy za ważną i ciekawą. Dla pełnej transparentności informujemy, że fundusz RiO, należący do Rafała Brzoski, prezesa i akcjonariusza InPostu, jest inwestorem w XYZ