Pilne
Sprawdź relację:
Dzieje się!
Finanse osobiste
Współpraca z partnerem

Miały być wakacje marzeń, był pobyt w szpitalu za 2 mln zł. A wystarczyło kupić wyższe ubezpieczenie

Jedziesz na wakacje? Pewnie pamiętasz, żeby kupić polisę turystyczną. Ale czy zwracasz uwagę na to, jakie dokładnie sumy ubezpieczenia zawiera? Zapewne nie. Tymczasem okazuje się, że diabeł tkwi w szczegółach.

Koszt transportu medycznego to nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych. Fot. Getty Images
Koszt transportu medycznego to nawet kilkadziesiąt tysięcy dolarów. Fot. Getty Images

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Jak wysokość sumy ubezpieczenia wpływa na realną ochronę podczas zagranicznych wakacji
  2. Dlaczego warto dokładnie sprawdzać zakres i limity polisy turystycznej, a nie tylko jej cenę
  3. Jakie są konsekwencje wyboru niewłaściwej polisy oraz dlaczego EKUZ nie zawsze wystarcza podczas podróży.

Z ubiegłorocznego badania Pollster wynika, że ponad połowa (54 proc.) dorosłych Polaków w ciągu ostatnich trzech lat wyjechała na letni odpoczynek. Najczęściej wybieranymi zagranicznymi kierunkami były – tradycyjnie – Turcja (25 proc.), Egipt (22 proc.) oraz Grecja (20 proc.). Dalej znalazły się Chorwacja (17 proc.), Włochy (16 proc.), Hiszpania i Wyspy Kanaryjskie (16 proc.), a następnie Tunezja i Tajlandia (po 12 proc.). 10 proc. osób wybrało wakacje w USA – a to kraj, w którym odpowiednia suma ubezpieczenia turystycznego ma szczególne znaczenie. Leczenie w Stanach Zjednoczonych należy bowiem do najdroższych na świecie.

Jak wylicza Damian Oleszczuk, menedżer produktu w Generali Polska, dwutygodniowa hospitalizacja w USA może kosztować nawet milion złotych. Jeden z ostatnich przypadków, z którym firma miała do czynienia, pokazuje to boleśnie.

USA. Doba w szpitalu za 35 tys. dolarów 

– Młody mężczyzna zachorował na ciężką chorobę podczas pobytu w USA. Leczenie kosztowało ponad 2 mln zł. A suma jego ubezpieczenia wynosiła… 500 tys. zł. Resztę musiał pokryć z własnej kieszeni. Dostał fakturę, a my mogliśmy pokryć tylko część kosztów – zgodnie z zakresem polisy – relacjonuje Damian Oleszczuk.

W innym przypadku transport chorego z USA do Polski – z lekarzem na pokładzie, w pozycji leżącej – odbył się rejsowym samolotem z dodatkowym wyposażeniem. Koszty takiej operacji są liczone w dziesiątkach tysięcy dolarów. Pokryło je Generali w ramach polisy/ryzyka transport ubezpieczonego.

– Nie chcemy by ubezpieczenie turystyczne było tylko „na katar”. Chcemy pomagać także, gdy dzieje się coś poważnego. A jeśli suma ubezpieczenia jest zbyt niska – nie możemy pomóc tak, jak byśmy chcieli – podkreśla Grażyna Bilik, menedżer ds. rozwoju ubezpieczeń osobowych w Generali Polska.

Teneryfa. Guz mózgu, trzy operacje, a limit wyczerpany 

Jeszcze bardziej dramatyczna okazała się historia młodego małżeństwa na Teneryfie. Kobieta trafiła do prywatnego szpitala z silnym bólem głowy. Diagnoza: guz mózgu o średnicy kilku centymetrów. Najpierw przeprowadzono operację, potem doszło do obrzęku mózgu i konieczne były jeszcze dwa kolejne zabiegi neurochirurgiczne. Cały czas lekarz, pracujący w Polsce był  w kontakcie ze szpitalem na Teneryfie.

– Po drugiej operacji suma ubezpieczenia w wysokości 300 tys. zł niemal się wyczerpała. Szpital zażądał od pacjentki blokady na karcie w wysokości 20 tys. euro, zanim przeprowadził trzecią operację. Zorganizowaliśmy pomoc i po zabiegu, gdy stan pacjentki na to pozwolił, została przetransportowana do Polski air-ambulansem – powietrzną karetką – wspomina Grażyna Bilik.

Koszt takiego transportu z Teneryfy? Ponad 50 tys. euro.

Co obejmuje transport medyczny?

Generali Polska, jeden z liderów na rynku ubezpieczeń osobowych, już w ubiegłym roku znacząco rozszerzyło ofertę podróżną. Wśród najważniejszych nowości:

  • 10 mln zł na transport medyczny,
  • oraz – dodane w tym roku – 5 mln zł na koszty leczenia za granicą.
    To jeden z najwyższych limitów dostępnych na polskim rynku.

Zakres ochrony transportu obejmuje m.in.:

  • transport z miejsca wypadku do najbliższej placówki medycznej,
  • przewóz między szpitalami, jeśli obecny nie zapewnia odpowiedniej opieki,
  • transport do kraju,
  • repatriację zwłok.

Taki transport potrafi być bardzo kosztowny, dlatego warto mieć odpowiednią polisę. Szczególnie drogi jest air ambulance – samolot-karetka. Musi lecieć niżej niż loty komercyjne, wymaga specjalnych pozwoleń, międzylądowań i jest wyposażony w odpowiedni sprzęt – np. materac próżniowy. Z klientem leci ekipa medyczna. To forma transportu stosowana tylko w najtrudniejszych przypadkach, gdy stan zdrowia nie pozwala na inne opcje. Zawsze decyzję o transporcie i jego formie podejmuje lekarz prowadzący na miejscu, w porozumieniu z naszym lekarzem – wyjaśnia Grażyna Bilik.

Warto podkreślić, że limit 10 mln zł na transport w Generali jest niezależny od kosztów leczenia – te sumy nie „zjadają się” nawzajem. Oznacza to, że nawet po wyczerpaniu środków na leczenie, ubezpieczony nadal ma pełne pokrycie kosztów transportu medycznego.

Ile kosztuje dobra polisa turystyczna? 

Ile trzeba zapłacić za solidne ubezpieczenie podróżne? Przykładowa składka to 395 zł za dwutygodniowy pobyt w USA dla osoby w wieku 26-60 lat przy sumie ubezpieczenia na leczenie w wysokości 1 mln zł. Za tę samą polisę z limitem 2 mln zł zapłacimy już 608 zł. W każdej wersji ubezpieczenia zawarty jest limit 10 mln zł na transport medyczny oraz pokrycie kosztów zaostrzenia chorób przewlekłych – bez dodatkowych dopłat i bez konieczności ich zgłaszania przed wyjazdem.

– Jeśli ktoś ma np. chorobę wieńcową i dostanie zawału po wyjściu z samolotu – np. w Nowym Jorku – co jest całkiem realne po kilkunastogodzinnym locie, zorganizujemy pomoc i pokryjemy koszty leczenia do wysokości sumy ubezpieczenia. W innych towarzystwach to nie jest standard – często trzeba dokupić odpowiednie rozszerzenie – dodaje Damian Oleszczuk.

A co, jeśli nie możesz pojechać? 

Równie istotny – choć nie wiąże się z dramatycznymi historiami – jest produkt zabezpieczający koszty rezygnacji z podróży. Generali oferuje polisę, która zwraca do 30 tys. zł na osobę w przypadku konieczności odwołania lub przerwania wyjazdu – zagranicznego lub krajowego.

Zakres ochrony obejmuje m.in.:

  • nagłe zachorowanie lub wypadek u ubezpieczonego lub osoby bliskiej,
  • zaostrzenie choroby przewlekłej,
  • komplikacje ciążowe,
  • śmierć członka rodziny,
  • zdarzenia losowe w miejscu zamieszkania (np. zalanie),
  • kradzież dokumentów uniemożliwiającą wyjazd.

Firma zwraca do 100 proc. udokumentowanych wydatków, których nie oddał organizator lub przewoźnik.

– Nie trzeba mieć zarezerwowanego wyjazdu przez biuro podróży. Polisa działa także przy rezerwacjach z Bookingu, Airbnb, zakupie biletów lotniczych czy czarterach jachtów. Można ubezpieczyć różne elementy podróży kupione osobno – precyzuje Grażyna Bilik.

Koszt? Około 4,2 proc. wartości wyjazdu. Przy wakacjach za 5 tys. zł daje to cenę 210 zł.

Polisa turystyczna czy EKUZ 

Czy podczas wyjazdu do krajów UE wystarczy Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego (EKUZ)?

Niestety – nie zawsze. EKUZ nie obejmuje m.in. placówek prywatnych, transportu medycznego, ratownictwa górskiego czy specjalistycznych zabiegów.

Na urlop spakuj polisę 

Historie z USA i Teneryfy pokazują jasno: dobra polisa to nie dodatek do podróży, ale realna ochrona zdrowia i finansów.

– Coraz częściej widzimy, że klienci przewidują możliwość problemów i wybierają odpowiednie sumy ubezpieczenia. Dzięki temu możemy im pomóc w pełnym zakresie. Niestety wciąż zdarzają się przypadki, w których ochrona jest zbyt niska. Każdemu pomagamy za granicą, ale czasem po powrocie klient zostaje z rachunkiem – pokrywającym różnicę między wybraną sumą a faktycznymi kosztami leczenia. Dlatego zachęcamy, by na wakacje pakować nie tylko krem z filtrem, ale i odpowiednią polisę. Życzymy wszystkim zdrowych i spokojnych wakacji. A jeśli coś się wydarzy – jesteśmy gotowi pomóc – podsumowuje Grażyna Bilik.

Warto wiedzieć

Jak ubezpieczają się polscy turyści?

Z danych Generali za 2024 r. wynika, że:

  • Europa to najczęstszy kierunek podróży Polaków. W tym przypadku klienci ubezpieczyciela najczęściej wybierali sumę ubezpieczenia kosztów leczenia w wysokości 500 tys. zł.
  • W przypadku wyjazdów do krajów z grupy „świat bez USA”, suma była często podnoszona do 800 tys. zł.
  • Podróżujący do USA najczęściej decydowali się na sumę co najmniej 1 mln zł lub wyższą, a udział polis z sumą 2 mln zł wzrósł aż o 175 proc. r/r.

Główne wnioski

  1. Wysoka suma ubezpieczenia jest kluczowa podczas zagranicznych wyjazdów. Koszty leczenia i transportu medycznego za granicą, zwłaszcza w USA, mogą sięgać milionów złotych. Zbyt niska suma ubezpieczenia naraża turystę na ogromne wydatki z własnej kieszeni.
  2. Zakres ochrony polisy turystycznej ma decydujące znaczenie. Przed zakupem ubezpieczenia należy dokładnie sprawdzić, co obejmuje polisa (np. transport medyczny, leczenie chorób przewlekłych, repatriację). Tylko wtedy można liczyć na realną pomoc w nagłych i poważnych sytuacjach.
  3. EKUZ nie zastępuje pełnej polisy turystycznej. Europejska Karta Ubezpieczenia Zdrowotnego nie pokrywa wielu istotnych kosztów związanych z leczeniem i transportem w krajach UE, dlatego nawet podczas podróży po Europie warto wykupić odpowiednie ubezpieczenie turystyczne.

  Artykuł powstał na zlecenie Generali