Sprawdź relację:
Dzieje się!
Biznes Newsy

Michał Fijoł z powrotem prezesem LOT? Trzęsienie ziemi w spółce trwa [AKTUALIZACJA]

Możliwe, że Michał Fijoł powróci na stanowisko prezesa PLL LOT – wynika z nieoficjalnych informacji. Od wtorku władze przewoźnika zmieniają się jak w kalejdoskopie. O co chodzi?

Na zdjęciu Michał Fijoł, prezes PLL LOT.
Prezes PLL LOT, Michał Fijoł, powrócił na stanowisko trzy dni po odwołaniu, wynika z nieoficjalnych informacji. Fot. Andrzej Grygiel, PAP

Z tego artykułu dowiesz się…

  1. Co działo się w Polskich Liniach Lotniczych LOT w ostatnich kilku dniach.
  2. Kto zasiada obecnie w zarządzie PLL LOT.
  3. Co jest powodem zmian w spółce.

Michał Fijoł, który we wtorek, 26 listopada, został odwołany ze stanowiska prezesa Polskich Linii Lotniczych LOT, w piątek, po niecałych trzech dniach, miał zostać przywrócony na swoją funkcję, wynika z nieoficjalnych informacji.

Rzecznik LOT-u, Krzysztof Moczulski, studzi jednak emocje. Jak twierdzi, kwestia tego, czy Michał Fijoł powróci na stanowisko, jest dopiero rozpatrywana.

Co wiadomo oficjalnie? Przed południem PLL LOT poinformowały w komunikacie, że walne zgromadzenie spółki zdecydowało o odwołaniu dwóch członków zarządu oraz dwóch członków Rady Nadzorczej.

Odwołani członkowie zarządu to Jerzy Kurella i Piotr Karnkowski, którzy stanowiska objęli… dwa tygodnie temu. Zarząd spółki pozostaje jednoosobowy. Zasiada w nim Dorota Dmuchowska, jako członek zarządu ds. operacyjnych.

W piątek wieczorem walne zgromadzenie, zdecydowało o uzupełnieniu składu Rady Nadzorczej spółki i wyborze jej przewodniczącego. Do Rady Nadzorczej PLL LOT powołano Agnieszkę Trzaskalską oraz Annę Wilgę-Szczepanik, pracowników departamentu nadzoru właścicielskiego Ministerstwa Infrastruktury. Jak podał przewoźnik, nowe członkinie to specjalistki w obszarze prawa handlowego, urzędnicy z wieloletnim doświadczeniem w organach spółek prawa handlowego z portfela Skarbu Państwa. Agnieszka Trzaskalska została przewodniczącą Rady Nadzorczej PLL LOT.

„Skarb Państwa oraz PGL jako właściciele informują, że spółka działa bez zakłóceń” – poinformowano.

Burza w spółce

Wtorkowe odwołanie Michała Fijoła zbiegło się w czasie z decyzją premiera Donalda Tuska o przeniesieniu LOT-u spod nadzoru Ministerstwa Aktywów Państwowych do Ministerstwa Infrastruktury. Tego samego dnia wieczorem pojawiły się doniesienia, że decyzja Rady Nadzorczej o odwołaniu prezesa mogła być nielegalna z powodu zbyt małej liczby członków rady uczestniczących w głosowaniu.

Dla wielu osób decyzja o odwołaniu Michała Fijoła była zaskoczeniem. Media wcześniej sugerowały, że jej przyczyną mógł być konflikt dwóch frakcji wewnątrz koalicji rządzącej – jedna opowiadała się za utrzymaniem prezesa na stanowisku, podczas gdy druga dążyła do jego dymisji.

Dymisja Michała Fijoła wywołała silny sprzeciw – zarówno wewnątrz PLL LOT, jak i na szczeblach rządowych.

– Od dzisiaj LOT znajduje się pod nadzorem Ministerstwa Infrastruktury. Rozmawiałem z ministrem Dariuszem Klimczakiem i zadeklarowałem pełną współpracę w wyjaśnieniu tej sprawy. Sytuacja jest bulwersująca – komentował dzień po odwołaniu prezesa LOT minister aktywów państwowych, Jakub Jaworowski. Oburzenia decyzją nie kryły także związki zawodowe PLL LOT.

Ministerstwo Infrastruktury zareagowało szeroko zakrojonymi zmianami w spółkach. Wymieniono Radę Nadzorczą Polskiej Grupy Lotniczej, właściciela LOT-u, a następnie również jej zarząd. Oficjalnie niewiele wiadomo o dalszych losach Michała Fijoła w spółce. Ministerstwo Infrastruktury zapowiedziało wydanie w tej sprawie komunikatu.

Artykuł będzie aktualizowany.

Główne wnioski

  1. Zmiany kadrowe na szczycie PLL LOT mają być wynikiem nieporozumień wewnątrz koalicji rządzącej.
  2. Przyszłość Michała Fijoła w Locie rozstrzygnie się prawdopodobnie w najbliższym czasie. Informację na ten temat przekaże Ministerstwo Infrastruktury.
  3. Istnieje prawdopodobieństwo, że odwołanie prezesa PLL LOT było bezprawne.